reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam dziewczynki
U mnie poranek zapowiada się całkiem całkiem. nie za gorąco nie za zimno i narazie nie pada
Pajeczko ja mam nadzieje ze dzis ci przeszła chec odejscia. Daj spokój ja tez jestem lekcewazona czesto musze prosbe kilka razy powtarzac, ale za duzo nas jest i nie jestesmy w stanie odniesc sie do kazdej z osobna.

Moje leczo : najpierw podsmazam kiełbaskę i kurczaczka na osobnych patelniach potem cebulkę i pieczarki tez na osobnych robię troszkę wywaru z kostki knor wrzucam wszytko podsmazone plus kabaczka pokrojonego i papryczke (wszystkie mozliwe kolory jak sie da) jak juz zmieknie przyprawiam slodka i ostrą papryczka i dodaje koncentratu.
Kurcze moje go P nie ma strasznie tesknie tak strasznie pusto bez niego. I jeszcze sie wkurzam bo jak sobie pomysle o tej jutrzejszej komuni i od 10:30 do 12 w kosciele ja nie dam rady nie ma szans. Najchetniej nie szlabym wogólena ta komunie tylko odpoczela w koncu po tygodniu pracy. Ale mus to mus
 
reklama
hello dziewczyny
ja chyba przez jakiś czas nie bede sie tutaj udzielała bo czuje sie troche niechciana, każdy olewa moje posty.
życze sookojnej nocki każdej.

Nie no w takim razie ja powinnam powiedziec to samo.
Zdaje sobie sprawe,że nie jestem w stanie odpowiadac na wszystkie Wasze posty,wiec tez czesto nie otrzymuje odpowiedzi.
I czasem trudno mi cos napisac,bo widze,że niektore dziewczyny bardzo zżyte i głupio mi sie tak wcinac "ni z gruszki,ni z pietruszki".
No ale sie przypominam,ze jestem ,kibicuje wszystkim i zagladam.
A po za tym jestem swiadoma,ze nie kazdy ma tyle czasu,by często tu przesiadywać,a juz w ogóle to sie zmieni(na 100%),gdy dzidziolki sie pojawia na swiecie.Zobaczycie ile razy beda tu pustki i mało postów do czytania.
Trudno mi tu pisac,co tam gotuje,czy co sie dzieje dokładnie,jak mnie trzylatek szarpie za raczke i oczekuje mojej uwagi.a po za tym zagladam na lutówki 07 i tam tez staram sie cos skrobnac.
Dlatego fajnie,że są rózne wątki tematyczne i nie bójcie sie nowych,tam łatwiej zadac pytanie i czekac na odpowiedz,jak nas cos nurtuje.

Miłego dnia Babeczki-Kuleczki.
 
Witajcie kochane z rańca :-D:-D

Po pierwsze... Pajeczko, przecież Ty jesteś ostoją sierpniówek :-) nie uciekaj od nas...ja staram się zawsze każdej odpisać...oczywiście to zależy od weny...a i tak często nie dostaje odpowiedzi...ale nie ma co się przejmować bo nas dużo tu jest:-p

Bombusia, Cimajadka, Milusia, Kolumnea dziękuję Wam za przepisy...
czy kabaczek to cukinia(??)
hmmm kurczaczka to nigdy do lecza nie wrzucałam:-)
Dziękuję za inspiracje, będą goście jedli leczo:-p

kolumnea no ja mam dokładnie tak samo...najchętniej bym wszystko porozkładała i siedziała w pokoju dla Olka i na patrzyła...tak bym już chciała go zobaczyć...jak trzymam dłonie na brzuszku i on się rusza to przychodzi milion myśli, że on jest już tak blisko, że prawie go dotykam, a zobaczyć nie mogę;-)
no to pogada nie za Ciekawa na komunię...no ale dasz radę:-) jesteś mamą chrzestną??

Milusiu to dziś możesz zabrać się za pierożki:tak::tak:

Rozalko jest właśnie tak jak piszesz...ja np siedzę w domu i mam czas tu często zaglądać...więc dużo piszę...ale gdybym miała obok siebie dzieciątko, które potrzebuje mojej uwagi to pewnie nie dałabym rady...


Zabieram się za porządki, potem małe zakupy na kolację...:-):-)
Miłego weekendu...
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki, zgadzam się z rozalką, ja sama nie mam czasu wiele siedzieć na kompie jest to z 0,5 godziny rano i czasami wieczór.
Więc nawet nie próbuję wszystkim odpisywać bo ten czas wykorzystuję na obczytanie się co u Was słychać.
Fajne jest to, że zawsze mogę ni z gruszki , ni z pietruszki do Was napisać co mnie boli albo tylko pozdrowić.
Wiadomo, żwe miło się robi na serduszku jak któraś z Was odniesie się do mojego posta ale sama wiem że jestem nie systematyczna w pisaniu więc nie mam zazłe jak moje posty zostają bez odzewu.
P.S. Kożystając z okazji dziękuję za gratulacje dotyczące udanej wizyty.

I by nie być gołosłownym muszę ponażekać, że mój synek obudził się dzisiaj z mega chrypką a przychodnia do której mam zaufanie dzisiaj zamknięta;(
 
Witajcie w kolejny pochmurny dzień. Właśnie wróciłam z pieskiem ze spaceru i myślałam że zamarznę! :no:
Wczoraj wróciłam do domu padnięta. Jak zwykle większośc dnia na nogach. Muszę chyba zwolnić, bo mimo no-spy brzuch twardnieje mi coraz częściej. Poza tym krakowska komunikacja... Wczoraj po raz pierwszy ustąpiono mi miejsca i to przez panią w średnim wieku. Naokoło pełno studentów (jak to w Krakowie - mieście studenckim) i nikt nie drgnie, a mnie trochę głupio zapytać... U was też tak jest?


Bogusiu86
gratuluję 30 tygodnia! czasem mam wrażenie, że urodzę jako ostatnia na forum :sorry2:
Kasia2506 na szczęście zareagowałaś w samą porę. gratuluje opanowania. ja bym chyba urodziła z przerażenia :szok: pożary to moja fobia i czasem śnią mi sie takie koszmary...
Ciamajdko pyszny przepis na leczo :tak:kabaczki musza byc koniecznie! Właśnie takie leczo lubię.
Pajka nie przesadzasz? Z tego co zauważyłam jesteś tu jedną z najpopularniejszych sierpniówek ;-) mam nadzieję, że nie myślisz serio i to "tylko" tak przez hormony... :blink:
 
sierpien8 ale jeśli z chrypką nie ma kataru i temperatury to chyba uda się poczekać do poniedziałku?/;):)

saudades mnie ostatnio zaczynają ustępować, choć wcześniej to była rzadkość...teraz coraz częściej brak kurtki sprawia, że widać no i czasem pojawi się ktoś kulturalny...
 
idę na zakuoy w deszczu a potemod razu siadam i robię fotki- niedoczytałam do końca ethele zx tymi linkami- trochę cie spapugowałam ale mieszkamy kawał drogi od siebie i nikt się nie dowie.

PAjko! nie szalej- zjedz czekoladkę ;p
 
Cześć!
A ja jestem wku... Poszłam dzisiaj zrobić badania moczu i krwi i w końcu obciążenia glukozą (ginka kazała koło 15.05) Laboratorium czynne, a tam panienka informuje mnie, że dzisiaj takiego badania mi nie zrobi, bo jest sama i w sobotę takich badań nie robią (glukozy):no: To w takim razie dlaczego nie informują o tym na swojej stronie internetowej-co to ja duch święty jestem, żeby to wiedzieć:wściekła/y: Ochrzaniłam ją i wyszłam wkurzona... Ciekawe, kiedy mam to zrobić, bo dopiero w piątek idę do pracy na 12, a to już za późno na glukozę:dry: Jakbym wiedziała to poszłabym wczoraj...
Ehtele-no to się wczoraj narobiłaś tych pierogów:szok::tak: Ja byłam w zeszłą sobotę u mamy na ruskich:-p A to co kupiłam
Ala i As - Prześcieradło frotte z gumką 60x120 (1023319835) - Aukcje internetowe Allegro
pościel paseczki cukierkowe-mam w domu same kremowe i jednolite, więc ta będzie weselsza Ala i As - Pościel 3-el 100x135 - SUPER JAKOŚĆ (1037919219) - Aukcje internetowe Allegro
Przewijak Berber Dino 70cm usztywniany 11 kolorów (1038148445) - Aukcje internetowe Allegro
Pajkaa-mi czasami nikt nie odpisuje przez kilka dni pod rząd i też ostatnio pojawiałam się na tym wątku coraz rzadziej... Zastanawiałam się nad tym samym, co Ty, ale jak widać dalej piszę:sorry:
Milusia-a Ty nie śpisz w nocy?;-):-D
Sierpien-dużo zdrówka dla synka:-)

Saudades-ja też trzęsłam się jeszcze przez jakiś czas:sorry2:
Rozalka, Fiuu, Kolumnea, Madziujka-:-)
 
b2.jpgb2a.jpgb1.jpgb1a.jpg

właśnie z tymi jasnymi mam problem, bo uważam, że są o rozmiar za duże. Chyba skontaktuję się ze sprzedawcą i wymienię na 37.
 
reklama
kasia2506 - ty to masz pecha. Wczoraj "pozar" a dziś wtopa z laboratorium... Współczuję ;/

Milusia- pamiętam :) w pewnym momencie szłyśmy łeb w łeb ale cos sie po usg poprzesuwało. OM mialam 23.10. ale termin wg dwóch usg ( z 12tc i 24tc) wychodzi na 8-9 sierpnia i tak już zostanie :) Tego się trzymam. Z tymi terminami to i tak różnie.
Urodziłam malą w 39tc, 27grudnia. Termin mialam na 30-31.12...Koleżanka rodziła w sierpniu ( jej,mam nadzieje ze nie będe tak spuchnieta. Nie mogla żadnych butów założyć,chodziła w miękkich domowych kapciach po mieście).Termin miala na 3 sierpnia,urodziła tydzien później. Osobiście chcialabym,żeby mala wyszla na początku sierpnia , np. 3 sierpnia (urodizny taty i rocznica mojego ślubu) i druga kwestia- teściowa wybywa na sierpien do Francji więc obędzie sie bez jej cennych porad :-)))


A przy okazji niedawnego tematu wagi -
sprawdzalam na starej karcie ciąży. W 27 tygodniu mialam prawie 12kg na plusie, ale za to w 32 tc miałam już kolejne 6kg ! Muszę chyba uważać na ten okres. Mała ważyła w 32tc 2100g (urodzila się z wagą 3915g), w 27tc 1100g... Ciekawa jestem jak tam druga maluda. Cos czuję,ze przebije siostrę.

Pajko,jest tu nas naprawdę wiele i nie zawsze da się odpowiedzieć wszystkim. Jestem pewna,że większośc dziewczyn czyta wszystkie posty ale odpowiada na niektóre :) nie czuj sie pominięta!
 
Do góry