reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Ja też mam pomidoróweczkę:D:D:D
Martuśka kochana w takiej sytuacji to tylko rozmowa, nie wiem jakie są wasze relacje, ale ten wiek to okres buntu i ucieczki, trzeba sprawdzić co wywołało w nim taką presję: szkoła, historia miłosna,używki, koledzy? Takie objawy to początki depresji, dobrze by było, aby ktoś z nim porozmawiał:( Trzymam kciuki, aby wszystko się kochana dobrze rozwiązało.
 
reklama
wklejam zdjęcia moich dzisiejszych zakupów oczywiście trzeba je wyprać i wyprasować ale jak dla mnie to są super a cena mmmm..... Zdjęcie135.jpgZdjęcie134.jpgZdjęcie136.jpg
 
Moniczko ciuszki cudo:)
Już przypomniałam sobie nazwę oliwki - Cleanic dzidziuś, dziewczyny naprawdę polecam. Jest rewelacyjna, zostawia taką fajną warstwę ochronną. Nie uczula, ja po wszystkich oliwkach miałam straszny świąd, a ta jest jedyna po której nic mi nie wyskakuje.
 
ja mam też dziś pomidorową z kluseczkami właśnie ją skonsumowałam, żeby było smieszniej weszłam na górę do teściowej a ona też pomidorówke gotuje:)

byłam dziś na zakupach w lumpku kupiłam 6 rzeczy dla mojego syneczka za jedyne 12 zł.za całość.
ha ha ale miałam zeta na buzi jak za to płaciłam:)

He he Ja właśnie skończyłam robić pomidorową, wchodzę na forum, a tutaj wszystkie pomidorówkę zrobiły ;-) Mi został rosół z niedzieli więc uznałam, że pomidorówka będzie w sam raz :-)

Martusia Jedynie rozmowa może pomóc, powinna z Nim porozmawiać osoba w której ma autorytet i największe zaufanie... Trzymam kciuki żeby wszystko się wyprostowało, sama mam 14 letnią siostrę i wiem, że dla Niej najważniejsza jest opinia w szkole rówieśników i dość często przezywa sytuację które się w szkole i na podwórku dzieją wielką rozpaczą, milionem łez, ale nigdy nie przestała się odzywać, aż na 2 dni...

Monika Śliczne ciuszki :-)
 
kurcze Dziewczyny, czy zawsze musi sie cos dziac ;(
wlasnie sie dowiedzialam, ze moj 17-letni brat nie wstaje z łózka od 2 dni i siedzi zamkniety w pokoju. nie odpowiada na zadne pytania, nie reaguje na proby kontaktu. ode mnie ani Mojego nie odbiera telefonow. rodzice są załamani, nie maja pojecia co robic.. mnie jedyne co przychodzi do glowy to wezwanie psychiatry, bo nie wydaje mi sie, zeby sobie poradzili.. doradzcie coś, moze mialyscie takie przypadki gdzies w rodzinie/u znajomych.
jak tu sie nie stresowac? ;(

Oj trudna sytuacja.
Ale tak jak mówia dziewczyny,najlepiej jakby porozmawia z kims kto jest dla niego ważny.Pewnie ma jakiegos kolegę bliskiego,może mógłby przyjść.
 
lekarz miał racje, bo znow mam ten ból w dole brzucha :((

sęk w tym, ze on nie chce rozmawiac. jak rodzice do niego mowia, nakrywa sie kołdrą i nie reaguje. wiemy o co chodzi mniej wiecej, tzn. o zdrowie, bo ma tak po wizycie u lekarza, ale tylko tyle :(
 
lekarz miał racje, bo znow mam ten ból w dole brzucha :((

sęk w tym, ze on nie chce rozmawiac. jak rodzice do niego mowia, nakrywa sie kołdrą i nie reaguje. wiemy o co chodzi mniej wiecej, tzn. o zdrowie, bo ma tak po wizycie u lekarza, ale tylko tyle :(

napewno ma jakiegos przyjaciela, dziewczyne- niech z nim porozmawia ktos kto ma znim najlepszy kontakt i jest w podobnym wieku.
 
lekarz miał racje, bo znow mam ten ból w dole brzucha :((

sęk w tym, ze on nie chce rozmawiac. jak rodzice do niego mowia, nakrywa sie kołdrą i nie reaguje. wiemy o co chodzi mniej wiecej, tzn. o zdrowie, bo ma tak po wizycie u lekarza, ale tylko tyle :(

Rodzice musza byc cierpliwi.niech przychodza nawet co godzine i spokojnym głosem zapewniaja,że cokolwiek sie stało,dalej go kochają i bedą kochac,akceptować...Krótkie zdania i zapewnienia,że jest dla nich ważny i jak tylko zechce to sa gotowi go wysłuchac.
 
reklama
Milusia: 3mam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia pt. przeprowadzka:) Całe szczęście, że szybko się o tym zapomina i człowiek się cieszy, że u siebie:) Myśmy mieli już serdecznie dość bycia na służbowym, choć duże, ładne i nikt nas nie wyganiał, ale co swoje, to swoje:)


Martuśka: Nie żebym się reklamowała, ale psycholog.



Ehtele: Przepraszam, że dopiero, ale o pajączkach i żylakach mogę długo… Mam skłonności po babci, i choć żadne inne czynniki ryzyka mnie nie dotyczą (no teraz ciąża, ale użeram się z tym problemem już kilka lat), to wystarczyło. Domyślam się, że na razie masz problem z pajączkami i ewentualnie poszerzonymi żyłami (a to jeszcze nie żylaki, na szczęście). Żele i maści z kasztanowcem, chłodny prysznic na nogi, odpoczynek z uniesionymi nogami, niezakładanie nogi na nogę (tak, można się oduczyć:)), niskie obcasy (ok. 3 cm), nieuciskająca bielizna i spodnie, spacery. Aha-zakaz sauny, długich gorących kąpieli (ale to i tak z okazji ciąży). Jak mi się coś jeszcze przypomni, dam znać:)




[FONT=&quot][/FONT]
 
Do góry