reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

a ja prowadze z kolei duzo czesciej, bo Moj korzysta z okazji i jak gdzies jestesmy to poniewaz ja i tak nie moge, On zawsze łyknie jakies piwko czy winko :p
zmęczona nie jestem, ale jakas taka niespokojna.. jest kwiecien a ja juz zaczynam myslec o sesji, ktora jest pod koniec czerwca :szok: moze dlatego, ze po drodze ślub i kilka zaliczen? nie mam pojecia.. a moze to jakis taki ogolny stres..eh :/
 
reklama
no roznie z tym basenem bywa. chociaz nigdy zadnej infekcji nie mialam, to teraz bardziej trzeba uwazac. tyle ze bede chodzic na basen w szpitalu w ktorym rodze, sa to specjalne zajecia dla ciezarowek, wiec mam nadzieje, ze bedzie oki. moja gin i polozna jak najbardziej za basenikiem, tamponik i plywac :)
ale zebyscie zobaczyly moj stroj?? hehe, kupilam taki specjalny dla kobitek w ciazy. wyglada jak worek hehe.
 
czesc dziewczyny!!!!!!!!!!!!
ale pospalam- az wstyd ise przyznac ale ostatnio chodze ciagle zmeczona.
pogoda piekna- ciekawe jak dlugo hehehehe.
moja wizyta juz w srode i tez czekam na nia z niecierpliwoscia- wczesniej musze jeszce obciazenie glukoza zrobic i badanie ogolne moczu i wsio.
no i we wtore dentysta- jeszce dwa razy i bede miala nareszcie z glowy.
agdzie gratuluje coreczki
monika gratulacje synka
trzymam kciuki za wizyty!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Marzyłam o tym słoneczku:-D:-D

Cudownie, że chmury zostały wypędzone bo z tego wszystkiego złapałam wczoraj okropnego doła...w sumie sama nie wiem o co chodziło, ale po prostu wypłakałam smutki świata...:-:)-( Parę drobiazgów, które urosły do rangi problemu a głównym powodem to chyba są hormony...też tak macie? :eek::eek:

monika8112 jak tam Twoja wizyta? Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku i że krwawienia nie ma:tak: Czekamy na wiadomości od Ciebie...

cayra1984 trzymam kciuki za Twoją dzisiejszą wizytę i oczywiście czekamy na zdjęcia i relacje:-D:-D:-D

martatt a ja właśnie zauważyłam...ostatnio myślałam co tam u Ciebie, czy wszystko w porządku i gdzie jesteś że Cię u nas nie ma:tak::tak:

sierpien8 nie strasz z tymi rozstępami, bo ja jak na razie cieszę się z ich braku:-D:-D
Widzę, że masz drugie dzieciątko;-) Powiedz mi jak sobie radzisz? Bo ja zastanawiam się nad drugim dzieckiem;-);-) Kiedy podjęliście decyzję o drugim dzieciątku???

agdzie słońce serdecznie Ci gratuluję:-D:-D Cudownie kolejna dziewczynka;-);-) A mówiłaś coś o niezbyt dobrych wynikach badań...co Ci lekarz o nich powiedział???

Dorciana Tobie również gratuluje udanej wizyty:-D:-D:-D A pomysł z drzewkami to mnie normalnie wzruszył...rewelacja...:tak::tak::tak:

Mam synka 10 maja kończy 2 latka, zawsze chciałam mieć dwoje dzieci i róznice między nimi 3 lata.
Decyzje o drugim dzieciaczku podjeliśmy gdy ja dowiedziałam się, że nie mam powrotu do pracy.
I tak siedzę w domu więc wykorzystam ten czas na rodzicielstwo.A potem będę się martwić co dalej.
Cieszymy się z tej ciąży po o pierwszą staraliśmy się intensywnie;-)równy roczek, a teraz za drugim razem się udało.
Mam nadzieję, że dam jakoś radę.
Sama mam siostrę bliźniaczkę a brat był rok starszy więc wspomnienia z dzieciństwa mamy wspólne:-)

agdzie gratuluję córeczki,
monika gratuluję synka

Ja dzisiaj kupiłam pierwsze ciuszki dla niuni, wstawię zdjęcia jak tylko odnajdę ładowarkę od aparatu.
Dwie sukieneczki i dwie bluzeczki firmy Paddington Bear za całe 13,50zł;-)
 
Black opal no to kochana powodzenia na wizycie:) a gdzie to wybywasz????:-D:-D

polianna
no cóż kobiety w ciąży to chyba właśnie tykające bąby;-);-)
A jak tam w ogóle sprawy z ZUSem????? Problemy rozwiązane???:tak::tak: Mam nadzieję, że się zrekompensowali i zwrócili zabrane pieniądze:-D:-D

milusia dziś nasze rocznice:) albo miesięcznice... 8 miesięcy małżeństwa:tak::tak::tak:

Pajeczko pasy do ciuchów? Wydają mi się zbędne...

a my w maju robimy sobie małe wakacje i jedziemy w okolice Puszczy Białowieskiej...:-):-)
A Wy macie jakieś wakacyjne plany????


ja na weekend majowy wybieram się nad morze do Międzywodzia (koło dziwnowa), teście maja tam dwie działki więc jeździmy od paru lat do siebie nie trzeba płacić, a co odpocznę to odpocznę:)
 
Witajcie słoneczka:)

Pajeczko ja tetrowe tylko kilka sztuk jako bardziej podkładki, myslałam o tetrowych, ale trzeba je owijać ceratkami i bardzo odparza się pupcia.

Ciamajdko nie martw się rozstępami, ja na razie na brzuszku i piersiach nie mam, za to na pośladkach mam ścieńciałą skórę i rozstępy się pojawiają, słabo widoczne, ale za to liczna siateczka:D

Kasia2506 no to kuruj się kobietko:) Teraz słoneczko więc może szybciej dojdziesz do zdrówka:) CO do mojej nerki to niestety mam dosyć duży zastój w prawej nerce i powiększone moczowody, czasem mnie pobolewa, ale nie panikuję, jak jest źle, to więcej piję i biorę nospę. Lekarz mi kazał leżeć tylko na lewym boku, na prawym mam zakaz:D

Martatt no pewnie, że tęsknimy, tylko wiadomo ja rozumiem te osoby, które nie mogą zajrzeć tu czasem....

Trzymam kciukasy za wszystkie wizytujące:)

Agdzie wracaj do zdrówka gratuluję córuni:)


Dorciana super, że z dzidziulkiem wszystko w porząsiu

Cayra dobrze, że z maluszkiem wszystko gra:)


Monika8112 gratuluję malutkiego siusiaczka:D

Ehtele przykro mi, że miałaś takie smutki, ja wczoraj też czułam się do bani, przez chwilę nie czułam się jak kobieta w ciąży, a tak pragnęłam wczoraj przytulenia, pocieszenia, że wszystko będzie dobrze itp... No, ale cóż Darek był w pracy i tak mi smutno było, że nikt się mną nie przejmuje...No własnie dzisiaj nasza ośmiomiesięcznica:):):) wypadało by ją jakoś uczcić, ale pewnie Darek zgnije przed kompem...zobaczymy jak będzie:)


Kiniusia trzymam kciuki za wyniki krwi
 
Ja niekumata to od początku ciąży jestem :p Samochodu na przykład nie prowadzę w ogóle, bo mam totalny problem z koncentracją :) Pieszo po mieście strach mnie puszczać samą (raz na ruchliwej ulicy na czerwonym se poszłam), a co dopiero jakimś pojazdem :D


a myslałam że to tylko ja taka niekumata jestem w ciąży:) ostatnio koledze tłumaczyłam że dzidzia w brzuchu wysysa sobie moją inteligencję, za to Ona urodzi się mądraśne:-):tak:

w domu jako tako, czyli bez zmian, zaczynam się przyzwyczajać... albo ja jestem taką zołzą albo faktycznie czuję się nie rozumiana... ale co mam zrobić? olać swoje uczucia i pędzić na przekór wszystkiemu pod nogi Pana swego???:no:

sprzątam od rana, powoli... układam sobie wszystkie rzeczy w głowie a później to realizuję... na razie szafa z łazienki stoi w przedpokoju , obok sterta butów, a łazienka powoli sie klaruje i widzę małe postepy swoich pomysłów..:sorry:

Ktoś pisał o Majce jako o imieniu... mi się ostatnio spodobała Klaudia i Maja...

jeśli chodzi o Słoneczko to siedzi cichutko, czasami niesmiało się poruszy, aż mi jej żal bo chodzę ciągle struta i pewnie jej sie to udziela... wolałabym żeby szalała... może mnie kopac jak długo chce i gdzie chce byle bym ją czuła..

dobra idę bo mi się na płacz zbiera, a jak będę sie rozpisywać to mi łzy polecą...


no i poleciały...
 
reklama
a myslałam że to tylko ja taka niekumata jestem w ciąży:) ostatnio koledze tłumaczyłam że dzidzia w brzuchu wysysa sobie moją inteligencję, za to Ona urodzi się mądraśne:-):tak:

w domu jako tako, czyli bez zmian, zaczynam się przyzwyczajać... albo ja jestem taką zołzą albo faktycznie czuję się nie rozumiana... ale co mam zrobić? olać swoje uczucia i pędzić na przekór wszystkiemu pod nogi Pana swego???:no:

sprzątam od rana, powoli... układam sobie wszystkie rzeczy w głowie a później to realizuję... na razie szafa z łazienki stoi w przedpokoju , obok sterta butów, a łazienka powoli sie klaruje i widzę małe postepy swoich pomysłów..:sorry:

Ktoś pisał o Majce jako o imieniu... mi się ostatnio spodobała Klaudia i Maja...

jeśli chodzi o Słoneczko to siedzi cichutko, czasami niesmiało się poruszy, aż mi jej żal bo chodzę ciągle struta i pewnie jej sie to udziela... wolałabym żeby szalała... może mnie kopac jak długo chce i gdzie chce byle bym ją czuła..

dobra idę bo mi się na płacz zbiera, a jak będę sie rozpisywać to mi łzy polecą...


no i poleciały...

Ciamajdko pamiętaj, ze u nas głównie hormony grają pierwsze skrzypce. Masz ochotę to się wypłacz to pomaga. Czasami nawet nie wiemy o co nam chodzi. Ja tak mam i jak moj M widzi moj humor to zamyka sie w komputerowym bo wszystko mnie irytuje. A pamiętaj jak sie tak bedziesz smutać to maluszek bedzie mniej aktywny.
 
Do góry