witam się i ja
u mnie leje
a wczoraj takie piękne sloneczko bylo, ze z mamusią na ławeczce posiedziałam 2 godzinki a piesek sobie latal
u mnie bóle kolkowe na razie brak, ale to chyba powód picia duzej ilości płynów 3-4 litry masakra a latam siusiu co chwile
ale chodzi o to, zeby przefiltrować nereczki. Dzisiaj idziemy do teściów ehhh tak mi się nie chce....
życzę mokrego Dyngusa
a zapomniałam mój Bartuś juz kopie regiularnie
więc ma powód do radości codziennie rano seria kopniaczków potem popołudniu i standardowo wieczorem i zauważyłam, ale tez i czytałam o tym, ze podobno przy lożysku na przedniej ścianie bardzo często czuc ruchy po jednej stronie i faktycznie maluch upodobał sobie lewą
u mnie też lewa strona góruje!!!:-)
Witajcie na końcówce Świąt
o 8:30 byłam w domku, oczywiście co mnie natchnęło? trzeba było upchnąć co nie co z nowych zdobyczy więc wzięłam się za.... sprzątanie...
wiem, święto.... ale.. ALE JAKI EFEKT juhuuu
baja...
Maleństwo cichutko całą podróż siedziało.. może i się ruszało ale w samochodzie było takie zmęczenie, trzepanie po polskich dziurach , że może po prostu nie czułam..
przez swojego T. nie zostałam miło przywitana, dowiedziałam się, że jak mnie nie było to było cicho i spokojnie, ciuszki kupiłam mu "nie w tym kolorze", całe popołudnie spędził na kompie a teraz śpi.. rozpacz.. powiedziałam mu tylko, że żałuję że wrociłam, bo chyba nie było warto .. a w ogóle szkoda słów... już nie będę tu na ten temat truć żółci..
dziś jak zmywałam płytki, blaty, naczynia i w ogóle układałam w kuchni to i owo (a mało tego nie było..) to chyba lekko się przepracowałam, bo złapał mnie tak strasznie bolesny skurcz w brzuchu, że nie mogłam się wyprostować i aż się spociłam z bólu na twarzy i plecach... trwało to dobre 10 sekund... nie wiem co to mogło być ale ja podziękuję za takie efekty specjalne... przestraszyłam się, ale sie nie powtórzyło i jest teraz normalnie...
Jutro idę do gienka, i jak dobrze pójdzie to dowiem się jakiegoż to mieszkańca mam w sobie
no i oczywiście połówkowe jutro!!!!
wieczorem zakomunikuję co i jak bo wizytę mam na 16
miło mi do Was wrócić.. teraz już czas na dobre się zadomowić
buźki kochane brzuchatki