reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Ojj kochane...

Widzę, że zeszło na cięzkie tematy... hhmm jakie jest moje zdanie? Uważam, że zycie Polsce jest cięzkie...wychowywałam się bez ojca, który niestety olał alimenty, z ZUSu dostawałyśmy jakieś grosze...a moja mama jako nauczyciel w przedszkolu zarabiała 1300zł... Powiedzcie mi jak utrzymać rodzinę za taką kasę? To jest wprost niewiarygodne...
Teraz mam pracę i mój mąż ma pracę i zarabiamy w miarę dobrze, niejeden by powiedział, że bardzo dużo...ale 1000zł kredyt mieszkaniowy miesięcznie, utrzymanie mieszkania, teraz wydatki z ginekologiem, ciążą (jakieś witaminki, badania) moim ortodontą to kolejne 300 zł i tak mozna by jeszcze wymieniać...
Odkładamy część pieniędzy bo jak, któres nieszcześliwie straci pracę to za co utrzymamy kredyt? To jest takie balansowanie, żadna praca nie jest pewna, a dług trzeba spłacać...Tak to wygląda w Polsce, choć nie narzekam bo jak na razie mam wszystko czego potrzebuję...ale cóż życie jest drogie... Dziecko jest drogie...

Więc tu zgadzam się z Milusia 2500 zł to za mało żeby utrzymać rodzinę...

Black_Opal piękne te Toje zakupki...ja jutro zachaczę przed fryzjerem lumpka może coś wynajdę:p

Muszę sie ruszyć sprzed kompa, właśnie zadzwonili ze sklepu z wózkami, że jest mój zielony kolor więc idę go zobaczyć:) poza tym idę szukać balerinek no i nieszczęsny ortodonta:p
do zobaczenia wieczorkiem...

my z J mamy 1800pln jako,że oboje studiujemy utrzymujmey się ze stypendiów więc wypowiadać się nie będę. i tyle jeżeli chodzi o "oficjalny dochód" o reszcie się rozpisywać nie będę, bo to forum publiczne, a ja jestem zdania, że jak Państwo robi mnie w dupę, to i ja mogę ;p

gratuluję synka Alaa.
Martitka- widok zwala z nóg
Ja właśnie wstałam, bo podróż pociągiem do domu mie zwaliła z nóg. Pobidka o 5:30- to zdecydowanie nie moja pora. miłego wieczoru życzę
 
reklama
witam się z wami późnym popołudniem
Alaa gratuluję synka!
ja dziś cały dzień poza domem,od rana zaliczyłam stomatologa-znalazła sie dziurka ale już zaklejona:), poźniej poszłam do koleżanki i jej 2-miesięcznego synusia w odwiedziny,trzeba się wdrażać w opiekę nad dziećmi:)
żeby nadrobić posty od wczoraj wieczora spędziłam przy kompie godzinke wiec nie bedę już dodawała swoich komentarzy bo nastepna godzina mi zejdzie,postaram się na bieżąco pisać.
Pajkaa ja mam takie zwykłe słuchawki jak lekarze do osłuchiwania,bicia serduszka za bardzo nie słychać ,opisać to można bardziej że w tle słychać galop koni ,tak mi nawet gin powiedział że to tak będzie, ale jak kopie i przewraca się w brzuchu to bardzo wyraźnie można posłuchać.
 
Ostatnia edycja:
Tak mieszkam w Alpach (jak sie tu przeprowadzilam to moglam godzinami gapic sie w gory):):)

Ale Ci zazdroszczę (oczywiście pozytywnie ;-))! Kocham góry! Mieszkam na mazurach i to również piękny rejon, który obfituje pięknym krajobrazem i jakbym się miała przeprowadzać to właśnie najlepiej w góry :-D Do tej pory co roku jeździliśmy z M na urlop w góry poszwędać się. W tym roku niestety odpada, ale za rok, jak dzidzia będzie zdrowa i nie będzie miała problemów z jeżdżeniem samochodem itp. to nie odpuszczamy :tak:


To ja sie pochwalę, własnie wrócilismy z USG i będziemy mieli synka :))))))))) Wszystko dobrze, tylko wyszło , że synek ma echogeniczne jelita i trzeba to obserwować więc za tydzień mamy jeszcze kontrolne usg u profesor. Z tej okazji nakupowałam dzisiaj dużo pięknych ciuszków dla dzidziusia :)

GRATULACJE! Trzymam oczywiście kciuki, ażeby się na tym dodatkowym badaniu okazało, że to nic takiego :tak:
Nawiasem mówiąc to teraz na szczęście szybko wyłapują różne wady i już profilaktyka, przygotowania do leczenia, zaczynają się w trakcie trwania ciąży. Po urodzeniu już wiadomo co jest nie tak i nie traci się czasu na szukanie przyczyny tylko od razu przystępuje do odpowiedniego leczenia! Musi być dobrze :-)

Pajka
Kiniusia pisała o stetoskopie ;-) Ja ma u mamy, taki od mierzenia ciśnienia, ale zawsze zapominam zabrać :sorry2:
Z forum bociana wyczytałam taką wypowiedź:


Posty: 82
Skąd: Śląsk
spacer.gif
Wysłany: 18 11 2008, 19:21 Hej, według fachowego podręcznika tętno możecie wysłuchać po ok. 22 tygodniu ciąży. Ja szczerze mówiąc jestem lekarzem i mam profesjonalny stetoskop i jeszcze w 21 tyg. nie wysłuchałam. Laikowi ciężko odróżnić takie tętno malucha od choćby tętnienia własnej aorty brzusznej, a właśnie ją najczęściej słychać w tych okolicach, a już na pewno w kilkunastotygodniowej ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Kobietki widzę, że temat zarobków za granicą i w ogóle życia za granicą wrze.... Niestety na takie tematy każdy ma własną opinię i ciężko jest wszystko uogólniać bo każdy jest w innej sytuacji. Ja uważam, że za granicą (na zachodzie) żyje się lepiej... ale tak jak pisałam, każde ma swoje doświadczenia i swoje zdania; ja ma pozytywne doświadczenia i w Polsce według mnie żyje się gorzej i tyle.
 
Ale Ci zazdroszczę (oczywiście pozytywnie ;-))! Kocham góry! Mieszkam na mazurach i to również piękny rejon, który obfituje pięknym krajobrazem i jakbym się miała przeprowadzać to właśnie najlepiej w góry :-D Do tej pory co roku jeździliśmy z M na urlop w góry poszwędać się. W tym roku niestety odpada, ale za rok, jak dzidzia będzie zdrowa i nie będzie miała problemów z jeżdżeniem samochodem itp. to nie odpuszczamy :tak:




GRATULACJE! Trzymam oczywiście kciuki, ażeby się na tym dodatkowym badaniu okazało, że to nic takiego :tak:
Nawiasem mówiąc to teraz na szczęście szybko wyłapują różne wady i już profilaktyka, przygotowania do leczenia, zaczynają się w trakcie trwania ciąży. Po urodzeniu już wiadomo co jest nie tak i nie traci się czasu na szukanie przyczyny tylko od razu przystępuje do odpowiedniego leczenia! Musi być dobrze :-)

Pajka Kiniusia pisała o stetoskopie ;-) Ja ma u mamy, taki od mierzenia ciśnienia, ale zawsze zapominam zabrać :sorry2:
Z forum bociana wyczytałam taką wypowiedź:


Posty: 82
Skąd: Śląsk
spacer.gif
Wysłany: 18 11 2008, 19:21 Hej, według fachowego podręcznika tętno możecie wysłuchać po ok. 22 tygodniu ciąży. Ja szczerze mówiąc jestem lekarzem i mam profesjonalny stetoskop i jeszcze w 21 tyg. nie wysłuchałam. Laikowi ciężko odróżnić takie tętno malucha od choćby tętnienia własnej aorty brzusznej, a właśnie ją najczęściej słychać w tych okolicach, a już na pewno w kilkunastotygodniowej ciąży.

Black jest to prawda, ale jeżeli umiesz odróżnic swoje tętno, które jest wolniejsze od dziecka to nie bedziesz miała problemu
ja akurat z pomiarem tętna nie am problemu wiec mysle, ze nie bede miała problemu ze znalezieniem maluszka.
także ja chyba spróbuję:)
szczególnie, ze przed szukaniem tętna maluszka należy sprawdzic jakie w danym dniu się samemu ma tętno, zeby się własnie nie pomylic wtedy bedziesz wiedziała, czy dpobrze trafiłas.
 
To ja sie pochwalę, własnie wrócilismy z USG i będziemy mieli synka :))))))))) Wszystko dobrze, tylko wyszło , że synek ma echogeniczne jelita i trzeba to obserwować więc za tydzień mamy jeszcze kontrolne usg u profesor. Z tej okazji nakupowałam dzisiaj dużo pięknych ciuszków dla dzidziusia :)

Gratuluję,
Będzie dobrze,nie zamrtwiaj sie.
 
Cześć dziewczynki!
Bardzo się cieszę, że większość Waszych wizyt jest udana i znacie już płeć:tak: Gratuluję wszystkich dziewczynek i chłopców:-) Ja mam nadzieję, dowiem się w czwartek, bo wtedy przypada moja wizyta:happy2: Dzisiaj byłam robić, jak co miesiąc, badania krwi i znowu byłam kłuta w obie ręce, bo z jednej nie chciała lecieć krew:dry: Dzidzia się rozpycha w brzuszku, ale to jeszcze nie tak, żeby cały brzuch falował:blink:
Co do objawów ciąży to włosy dalej takie same, może nawet mniej się przetłuszczją, paznokcie takie jak zawsze, to znaczy marne, cera się poprawiła, od czasu do czasu pojawia się jakiś wyprysk, w spodniach chodzę sprzed ciąży, pasują jak ulał pod brzuszek, wszystkie ciążowe, które mam jeszcze za duże, więc czekam aż się zrobią dobre:tak: Jak na razie przytyła ok 1,5 kg (przez miesiąc 2kg), więc już chyba na dobre wystartowałam z wagą;-) Czuję się dobrze, mam dużo energii, do czasu... Musi być jedna drzemka w dzień-bez niej nie funkcjonuję:blink:
Tyle o mnie i mojej ciąży, poczytam co u Was i poodpisuję:-)
 
a u mnie to w sumie zieniło sie:
włosy staly się puszyste, zawsze miałam duzo włosów oczywiscie na głowie:p ale teraz strasznie mi sie elektryzują :p
paznockie rosną bardzo szybko
mam bardzo dużo widocznych żyłek na ciele
i to chyba byłoby tyle a i moze mam wieksze uczulenie na rózne preparaty.
no i włosy na brzuchu sie pojawiły masakra, ale na razie nic z nimi nie robie bo moze jak sie pojawiły same to i same znikną:p
 
Witajcie

Ja dzisiaj miałam i stresujący i dobry dzień. Zaczęło się od tego, że po zmopowaniu podłogi zaczęłam plamić i pojechałam na ip. Ale na szczęście jak szybko się zaczęło tak samo szybko się skończyło :-) Szyjka jest zamknięta. Mam tylko nakaz więcej odpoczywać i zero seksu na razie :-(

Ale potem miałam połówkowe :-D No i dzidzia zdrowa, wszystko ok i będziemy mieć... CÓRECZKĘ :-D :-D :-D Jesteśmy przeszczęśliwi!!! Mamy super filmik, ale zdjęcia tylko w 2d i to kilka z pomiarów więc nie bardzo jest co wstawiać. Chyba, że jak będę miała chwilę to wstawię filmik na youtube.

Pozdrawiam :-)
 
reklama
Witajcie

Ja dzisiaj miałam i stresujący i dobry dzień. Zaczęło się od tego, że po zmopowaniu podłogi zaczęłam plamić i pojechałam na ip. Ale na szczęście jak szybko się zaczęło tak samo szybko się skończyło :-) Szyjka jest zamknięta. Mam tylko nakaz więcej odpoczywać i zero seksu na razie :-(

Ale potem miałam połówkowe :-D No i dzidzia zdrowa, wszystko ok i będziemy mieć... CÓRECZKĘ :-D :-D :-D Jesteśmy przeszczęśliwi!!! Mamy super filmik, ale zdjęcia tylko w 2d i to kilka z pomiarów więc nie bardzo jest co wstawiać. Chyba, że jak będę miała chwilę to wstawię filmik na youtube.

Pozdrawiam :-)

no to gratuluje i witam w gronie mamusiek córusiek :-p

ja dziś miałam wizytę i już mi lekarka powiedziała, że teraz co 2 tyg będziemy się widywać. A za małe łożysko miejmy nadzieje, że się podniese i powiększy. Mam nie szaleć za bardzo. byłam na zakupkach - pełno tunik zakupiłam dwie. choć chciałam sukienke. No ale zachorowałam jescze na buty, torebke i spodnie ale kasy brak a to ok 200 zł ehh a święta tuż tuż chyba musze zajączka poprosić :-D
 
Do góry