reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie kobitki,

Martwię się trochę bo moja dzidzia jest jakaś spokojniejsza od wczoraj:baffled::baffled: No ale już w przyszły poniedziałek mam wizytę, te USG 3D więc pewnie wtedy się trochę uspokoję;-) ehh uroki ciąży...:-)

AgaS-78 mam nadzieję, że będzie wszytko w porządku, po prostu musisz więcej odpoczywać:-):-) a jak się dziś czujesz? Ból dalej się pojawia? Trzymam za Was kciuki:-D

Niuunia kochana, nie słuchaj takich głupot, w żaden sposób nie możesz ich sprawdzić, czy zweryfikować więc po co niepotrzebnie się martwić? Na pewno u sierpniówek wszystko będzie dobrze:-):-)

kolumnea gratuluję syneczka, super, że wszystko w porządku jest:tak: no i mamy w gronie kolejnego faceta, jak imię wybraliście? :-p

Shyla trzymam kciuki za Twojego rajdowca:-D Daj znać jak po wizycie...

Wczoraj poszłam do Smyka bo trochę przecen jest i kupiłam w sumie za 70 zł te rzeczy...


super te ciuszki :) oj ale mi sie podoba to w środeczku :)
 
reklama
ehtele imienia jeszcze nie mamy, mielismy ale niestety nie mozemy go uzyć. Zastanawiam się nad Dominikiem ale zobaczymy mój P. chce Daniela ale ja jakos z tym imienem mam zle wspomnienia. Dla dziewczynki juz mialam imie hehe na 100%. Ja najchetniej to bym chciala być podlaczona do usg 24h na dobe hehe i widziec co sie z maluszkiem dzieje ;p kazda wizyta mnie uspakaja na chwilke tylko hehe ale moj lobuz z dnia na dzien coraz bardziej szaleje i dluzej, wiec mnie tez to uspokaja, potrafi takie rowerki robic o 5 nad ranem ze mnie az budzi no i tatusia tez juz w koncu wczoraj pokopal. Wiec tatus dumny :) Moj P. strasznie sie zmiania jak wczesniej nie lubil ze mna na zakupy chodzic to teraz sam mi doradza i pyta czy wejdziemy do smyka luz gdzies. Normalnie jestem w szoku :)
 
Cześć Dziewczyny...
ja mam dziś do bani dzień... mój facet znowu wczoraj mnie zawiódł, ciągle musi coś odwalić... nie dalej jak tydzień temu mnie przepraszał z płaczem, jak zasymulowałam że ze stresu coś się z dzieckiem dzieje i złapałam się za brzuch upadając na podłogę... już nie wiem jakich chwytów się łapać, do niego nic nie dociera a jego przemyślenia trwają góra parę dni, potem ma znowu tę samą sieczkę w głowie...
Zawsze między tymi wyskokami mam najlepszy związek na świecie, ale jak mu coś odbije... Nie to, że pójdzie i się uchla. Napije się nawet dwa piwa, i ma awanturę... ale dlaczego? Bo nie cieszy mnie, z kim się napije. Ma fajnych, inteligentnych kolegów paru, mógłby się z nimi spotkać. Nie... pójdzie do tych łachmytów, siedzi... jak sobie pomyślę, o czym oni tam rozmawiają, to mnie dreszcze przechodzą, że moje dziecko ma mieć ojca który w ogóle zna takich ludzi. Bleee... cześć bym nie powiedziała na ulicy.
Spał dziś u swoich rodziców. I będzie spał, dopóki się nie zastanowi, nawet ubrań nie dostanie!!! Będzie chodził pięć dni, tydzień, dwa tygodnie w tych samych- ile potrzeba... jest mi ciężko bo nie lubię być sama, najchętniej już bym mu wybaczyła i tuliła się do niego, ale to niczego nie zmieni...
Mam nadzieję, że się nie ugnę. Już z rana słyszałam zapewnienia, że teraz od razu po pracy do domu, pieniądze biorę ja, ja rządzę. I mu postawiłam ultimatum albo ja albo te wywłoki życiowe... oczywiście ja no ale musi mieć czas, by to w samotności zarejestrować w swoim móżdżku.
Chciałabym dziewczyny, żebyście mnie trochę wspierały bo ja szybko zmieniam zdanie i zaraz go powitam z otwartymi ramionami...
Pozdrawiam Was i witam w nienajlepszym humorku, chociaż rano miałam trochę uśmiechu w pustym łóżku- moje Dziecię powitało mnie serią łaskoczących kopniaków... Szkoda, że Tatusia nie było... Wolałabym z nim się tym cieszyć.
 
martatt współczuje ci takiego zwiazku naprawde ja przez 11 lat sie z takim meczylam tez mi obiecywal ze bedzie inny ze nie bedzie pil ze bedzie lepiej ze po slubie to aniolek z niego bedzie co sie okazalo po slubie bylo jeszcze gozej doszla do tego ze budzilam sie codziennie rano z jedna mysla " ze nie nawidze tego czlowieka" naszczescie sa rozwody :) oczywiscie w twoim przypadku moze byc inaczej e co tam mowie bedzie inaczej moze on sie stresuje dzidziusiem bo to tez presja dla faceta moze jak dzidzi bedzie zmieni sie i zrozumie ze rodzina dla niego jest teraz najwazniejsza. tego ci zycze z całego serca :) trzymaj sie wytrwacie :) najwazniejszy teraz jest maluszek
 
Pajeczko mnie również najbardziej podoba się to welurowe cudo z kołnierzykiem...jest takie przyjemne w dotyku:-D

Martatt kochanie głowa do góry...jeśli chcesz mieć odpowiedzialnego męża, ojca Twojego dziecka obok siebie MUSISZ BYĆ KONSEKWENTNA...wiem, że to trudne, że tęsknota każe przebaczyć...ale jeżeli teraz się ugniesz to będziesz musiała uginać się całe życie...to jak wychowywanie dziecka jeśli nie nauczysz to błędy będą powielane!!!!
A ty musisz mu ufać, musisz być pewna, że to TY i DZIECKO jesteście najważniejsi...nie jacyć koledzy od piwka...na pewno sobie z tym poradzisz tylko nie wybaczaj za szybko, bo tego nie doceni, jak poczeka dłużej to może będzie miec okazję do przemyślenia paru spraw i podjęcia w swoim zyciu w końcu najważnijeszych decyzji..

Powiem Ci szczerze jednak, że moim zdaniem akcje w stylu udawanie, że coś się z dzieciątkiem dzieje są dziecinne i nieodpowiedzialne...musisz być mądrzejsza od niego i używać tylko rozsądnych argumentów...w ten sposób nie możesz tego załatwić...

Trzymam kochanie za Ciebie mooocno kciuki:-D
 
Martatt kochana- uważam , że dobrze zrobiłas że dałas mu ultimatum z facetami trzeba niestety ostro wiem iz łatwo sie to mówi ale taka jest prawda. Miejmy nadzieje że przemyśli to wszytko .... wierzę że bedzie dobrze głowa do góry , ja tez jestem slaba pod tym wzgledem ale wiem ze inaczej do faceta sie nie dotrze ... pozdrawiam serdecznie i jestem myslami z Toba:-)
 
Ostatnia edycja:
Czesc Kochane wyjatkowy weekend jakis bo tyle tych postów napisałyście, że przez godzinke nadrabiałam, no ale jestem na bieżąco:-)
kolumnea gratuluję Synka i wrażeń z wizyty. Też się zastanawiam nad usg 3d lub 4d ale z tego co tu czytam to widzę, że warto dołożyć pare groszy i obejrzeć sobie dzidziusia dokładniej:-)
shyla powodzenia u lekarza, pewnie synek się potwierdzi ;-) i pomyslnegfo załatwienia sprawy mieskzania.
martatt trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło dobrze, po Twojemu. Pamiętaj, że dziecko jest najważniejwsze i dla Niego musisz być silna i nie zasmucać się.

Moje Maleństwo też bardzo spokojne od soboty. Cały czas czekam na kopniaczki bo póki co to tylko delikatne smyranie. Ale mysle, że teraz do tych kopniaczków naprawde blisko. A może to spokojne Dziecko i po drugiej stronie brzuzka też nie będzie dokuczało :-)

Wszystkim życzę miłego dnia i słoneczka;-)
 
Martatt, musisz być dzielna i wytrwać, bo jak odpuścisz, to będziesz miała później jeszcze gorzej... Trzymam kciuk - zobaczysz, zmądrzeje... Trzymaj się, kochana...



Dzisiaj miałam dwa sny:

pierwszy o tym, że oglądaliśmy wózki dziecięce :)

drugi o tym, jak juz urodziłam, i chciałam wyjść z synkiem na spacer, po czym na dworze uświadomiłam sobie, że ubrałam mu tylko kaftanik, nie założyłam nawet skarpetek...
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie do doświadczonych mam....:-D:-D

Kupuję dla dzieciątka ciuszki rozmiar 62
Na jak długo te ciuszki wystarczą zakładając, że dziecię urodzi się z rozmiarem 58-60cm?
Jak szybko dzieciątko rośnie?
 
reklama
Cześć!
Nie było mnie parę dni, bo i czasu brakowało, albo humor nie ten (spięcia z M:no:) A dzisiaj nie poszłam do pracy-źle się czuję-rano zaliczyłam spotkanie z kibelkiem (co nie zdarzyło się od 13 tygodnia) i dalej mnie mdli:sorry2: Nie będę się zarzynać i chodzić ze złym samopoczuciem do pracy-zobaczymy co będzie jutro:blink:
Poza tym wszystko ok-małe kopie mnie cały czas w prawy bok-praktycznie nigdzie indziej tych kopniaków nie czuję (inaczej niż przy Basi-ta bombardowała cały brzuszek:tak:)
Na razie tyle-jak się uporam z czytaniem to odniosę się do Waszych postów-pozdrawiam gorąco:happy2:
 
Do góry