Witam,
Korzystam z chwili wolnego bo właśnie wyprawiłam teściową na spacer z Hanią. To jeden z etapów wdrażania
:-) Skorzystałam też z okazji żeby poczytać co tam u Was słychać.
Cały czas myślę czy wszystko co trzeba jej przekaże i czy będzie pamiętać.
Magdabede – my z Hanią podróżujemy odkąd skończyła 1,5 miesiąca. Rodziców mamy daleko, więc zaliczyła już kilka razy trasy po 400km. Niestety nie wszystkie były udane, bo był to jeszcze czas kiedy miała kolki. A uspakajanie w samochodzie to koszmar. Od tamtej pory jak wyjeżdżamy a podróż trwa kilka godzin to jedziemy na noc. Mam wtedy pewność, że parę godzin prześpi.
Jo_asia , Kasiek121 – życzę by Wasze maluszki szybciutko powróciły do zdrowia
[FONT="]75aga – mnie czeka powrót do pracy za kilka dni i już się denerwuje. Tak więc łączę się w bólu. Musimy tylko myśleć, że z naszymi maluszkami wszystko jest ok. i czują się świetnie. Wiem, że łatwo to się tylko tak mówi....[/FONT]
Korzystam z chwili wolnego bo właśnie wyprawiłam teściową na spacer z Hanią. To jeden z etapów wdrażania
Cały czas myślę czy wszystko co trzeba jej przekaże i czy będzie pamiętać.
Magdabede – my z Hanią podróżujemy odkąd skończyła 1,5 miesiąca. Rodziców mamy daleko, więc zaliczyła już kilka razy trasy po 400km. Niestety nie wszystkie były udane, bo był to jeszcze czas kiedy miała kolki. A uspakajanie w samochodzie to koszmar. Od tamtej pory jak wyjeżdżamy a podróż trwa kilka godzin to jedziemy na noc. Mam wtedy pewność, że parę godzin prześpi.
Jo_asia , Kasiek121 – życzę by Wasze maluszki szybciutko powróciły do zdrowia
[FONT="]75aga – mnie czeka powrót do pracy za kilka dni i już się denerwuje. Tak więc łączę się w bólu. Musimy tylko myśleć, że z naszymi maluszkami wszystko jest ok. i czują się świetnie. Wiem, że łatwo to się tylko tak mówi....[/FONT]