reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witam,
ale dzisiaj spokojnie na forum, chyba mamusie jeszcze swietuja :-D
Moj synek przez caly dzien ma wlaczona opcje MARUDA i caly czas daje w kosc...ehhh
kasiek 121 tutaj w drugi dzien swiat tez sa mega wyprzedaze :tak: w ogole z tego co widze, to Anglicy najczesciej przez cale swieta imprezuja, wigilii nie obchodza, tylko w pubach siedza :szok::-D
A co do obiadkow - to tez sie zastanawiam czy to nie za wczesnie?
rapunzel fajnie, ze butelka z lyzeczka zaakceptowana :tak: najwazniejsze, ze i mamusia i synek szczesliwy:-D
mary78 witaj :-)
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
No i po świętach. Nikodem zostal ochrzczony wczoraj a teśiowa juz pojechala do domu:rofl2: Nareszcie troche spokoju tylko mieszkanie musze doprowadzić do porządku po tym cały zamieszaniu. Ale nie dziś bo kiedyś trzeba poświetować:-)
U nas wigilia calkiem milo spedzona Nikodem grzeczny i tez wynoszony i wycalowany za wszystkie czasy zebral mase prezentow i byl bardzo zadowolony z zycia. Najbardziej mu sie podobały papiery ozdobne i torebki z prezentów a jak zobaczyl kubek niekapek to chcial z niego od razu jesc bez wyjmowania go z pudelka :-D
Pierwszy dzień świąt spedzilismy na przygotowaniach do chrztu a w drugi to oczywiście wielka uroczystość na szczescie kazy mial juz dosc świetowania i wysiadywania wiec w sumie po 19 bylismy juz w domu. Nikodem podczas ceremoni zachowywal sie cudnie rozdawal usmiechy na wszystkie strony, jak ksiadz robil mu znak krzyza to bekna siarczyscie, tak ze tylko patrzylam czy nie ulal na ksiedza:-D i dostalam ataku smiechu:-D Przy polewaniu glowy byl zachwycony i gdy ksiadz wycieral mu glowke to sie zaczal glosno smiac co rozbawilo wszystkich przy ołtarzu bo reszta dzieci strasznie plakala:szok:
.Dostalismy dla niego chodzik taki z bajerami ale jakos nie mam do niego przekonania. Sama bym mu nie kupila ale jak juz jest to od kiedy to mozna uzywac? Bo w tej instrukcji jakos nic nie pisze.
Polecam wszystkim puzzle piankowe, nasz synuś zachwycony:) moze godzinami lezec i cwiczy przewroty. Dzis lezał pod choinka i jak nie popatrzyla to sciagna pol lancucha i trzy bombki. Zeby to zrobic musial obrocic sie z brzucha na plecy i podpelzac blizej choinki:szok:
pozdrawiam dziewczyny i ciesze sie ze pierwsze wspolne swieta sie udaly.
Nikaa jak tam samopoczucie? u nas bez zmian ani na lepsze ani na gorsze i nie wiem czy to dobrze:baffled:
 
Cześć dziewczyny....Majka zasnęła jakieś 30 min temu -wierciła się,marudziła jak ją R wziął na ręce to ulała .....Może za dużo zjadła i jej "ciężko"było na brzuszku......sama nie wiem ale 70 ml mleka na noc na 4.5 miesięczne dziecko to nie jest dużo.....

Święta minęły nam baardzo miło w rodzinnej atmosferze ale cieszę się że ten maraton dobiegł końca bo
-wszędzie dobrze ale w domku najlepiej
-no i ile można jeść....;-)

EwaK-niezły akrobata z Nikosia rośnie......Majka jeszcze się nie przekręca z plecków na brzuszek ,ale już mało jej brakuje i może jednak dojdzie u Nas do przewrotu grudniowego:tak:.Zazdroszczę troszke że chrzciny już macie za sobą.....my nawet nie mamy konkretnej daty ustalonej:no:

Kasiek - Maja jutro dostanie po raz pierwszy morele-zobaczymy jaka będzie reakcja.Wczoraj i dziś jadła zupkę jarzynową z gerbera i nie mogłam się nadziwić jak jej to pięknie szło:tak:,denerwowała się jak odejmowałam jej łyżeczkę od buźki aby nabrać następną porcje......

Sosik-nie wiem może nie doczytałam i Zosia nie umie pić z buteleczki........nie możesz ściągnąć mleczka dla niej na jedną sylwestrową noc?

Zmykam i miłej,przespanej nocki wszystkim życzę dobranoc........
 
Sylwia na tych sloiczkach jest, ze to pierwszy etap. Sprawdzalam to on 4 do 6 m-cy jest ten 1 etap.
Musze zapytac sie swojej bratowej o te miesko:happy::baffled:
Ewak ciesze sie, ze wszytsko sie udalo i Nikodem spisal sie:-D:-)
Mamkubusia mysle, ze Majce posmakuje morele. Kurcze a tutaj nie ma zadnych zupek:no::no:
Jesli chodzi o przewroty to moja corcia w lozeczku wyczynia akrobacje.:-):-D Juz kilka razy przewrocila sie z pleckow na brzuszek, gorzej jest z brzuszka na plecy.:baffled::baffled:
My tez jeszcze nie mamy ustalonej daty chrztu:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
mamkubusia-niestety żadne prolby podawania butli nie przyniosły efektu, smoczka tez nie potrafi ciągnąć a czesto by sie przydal i naprawde wielokrotne próby podawania butli czy smoczka w moim przypadku nic nie dawały .Kubek niekapek tez nie chce ,zupki jej nie smakują dzis zaszalalam z kaszką mleczno-ryżową i tez wypycha jezyk wygląda na to że łyżeczki tez nie lubi ......tagże jaja na całego.......wybredna bestyjka.Nie wiem czy wydawać fortune na kolejne butelki czy poprostu sobie odpuscić.
 
Witam poświątecznie, choć u nas świątecznych spotkań ciąg dalszy i wytchniemy chyba dopiero po nowym roku.
Gusiaczku też myślę, że te pobudki z nadmiaru wrażeń. Na szczęście towarzyszy im poranne odsypianie kiepskich początków nocy, więc i Kostek i my regenerujemy siły J
75aga jeśli mała ma tendencje alergiczne, poczekaj z tym glutenem. A wprowadzać go można, tak jak dziewczyny pisały, po prostu w postaci kaszki manny.
SylwiaZG spotkanie z półroczna Felicją zaliczone, ale ponieważ jednak było nie u nas a w większej ekipie, dzieci bardziej zainteresowały się otoczeniem niż sobą (kolorowe lampki i przede wszystkim podświetlone akwarium wygrały). A poza tym ciocie (spotkaliśmy się licealna paczką) fikały nad Fela i Kostkiem, wiec raczej kontaktów dziecinnych było mało, Ale to nadrobimy – jutro wpadną do nas sami, a dziś u nas kolejny meeting i będzie 4 lub 6 dzieci, w tym 2 niemowlaki. Kostek ogólnie lubi inne maluchy, ale raczej jako przedmiot obserwacji niż interakcji…
Mary78 miło Cię poznać
Kasiek121 u nas też, szczególnie poświąteczny weekend, mega zakupowy i przecenowy – ja nie brałam w tym udziału, bo nie znoszę szwędania się po sklepach – ale wieczorem spotykaliśmy się w łódzkiej manufakturze manufakturze (to taki mega kompleks zakupowo-rozrywkowy) z przyjaciółmi i parkingi pękały w szwach od kupujących, a dotarliśmy przed 21!
Sosik97 na szczęście dziwna gorączka się nie powtórzyła, więc chyba nie ma się czym martwić. Kostek też się rozregulował, ale dzięki temu daje rano trochę pospać lub pozajmować się sobą, więc w sumie nie narzekamy. My też sylwestra spędzamy z Kostkiem. Teściowie chcieli zostać, ale wiadomo, że moglibyśmy wyjść tylko na parę godzin, więc szkoda teściom psuć sylwestra. W przyszłym roku poszalejemy!
Rapunzel co to jest butelka z łyżeczką???
EwaK cudowne mieliście chrzciny z roześmianym Nikodemem. My planujemy chrzciny wiosną, zobaczymy jak wyrośnięty koleżka podejdzie do tematu?
Chodziki to chyba nie najlepszy pomysł, przez nie dzieci często pomijają raczkowanie, a to bardzo ważny etap rozwojowy, jeśli wiec chcesz używać poczekaj aż mały nauczy się pewnie raczkować i dopiero wtedy zaproponuj mu chodzik.

Uciekamy na spacerek, wrócimy wieczorem po spotkanku:-)
 
Witam poświątecznie;-)

U nas wszystko w porządku, Emilka dzielnie zniosła swoje pierwsze święta, mało brakowało a przespałaby całą wigilię:-) no ale obudziła się i pooglądała zastawiony stół i choinkę:tak:
W rytmie dnia nic nam się nie poprzestawiało, więc jestem dumna z mojej drobinki:-p

Za to mamusia złapała jakiegoś mego doła:zawstydzona/y: nie wiem czy to te przygotowania do świąt mnie tak zmęczyły czy co się stało, ale jestem jakaś ciągle senna i nic mi się nie chce:sorry2:

Może wieczorkiem wpadnę to coś więcej Wam odpiszę, bo teraz uciekam do małej, bo mi tu krzyczy że sama leżeć nie będzie:-D
 
witam :-)
my dziś zrobiliśmy drugie podejście do jabłek z brzoskwiniami i nieco lepiej, a po tymże daniu zapodałam Przemkowi dynię z ziemniakami na próbę i o dziwo zjadł trochę, choc wg mnie to wybitne świństwo :eek:
na spacerku synuś miał zaróżowione policzki i nosek, ale byliśmy przeszło godzinę, oby mrozów za wiele w tym roku nie było, bo szkoda mi będzie spacerki mocno skrócić
sosik, musisz przewalczyć w końcu niechęć małej, bo chyba nie będziesz jej karmić do 18-tki
magdabede, to butelka wielofunkcyjna canpol LOVI, bardzo mi podeszła ta seria
Dlabobaska.pl: Canpol Lovi: Butelka wielofunkcyjna 120ml - NOWOŚĆ
kasiek, wygląda na to, że co kraj, to schemat żywienia niemowląt, u nas mięso i gruszki na pewno po 6 miesiącu
mamkubusia, fajnie, że mała tak wcina, ja na szczęście nie muszę juz łyżeczki odejmować ;-)
 
witam
ewak fajnie ze imprezka sie udała ,ja Mam chrzciny jeszcze przed sobą.
kasiek twoja Natalka preferuje przewroty z plecków na brzuszek a Zosi idzie lepiej z brzuszka na plecy tego pierwszego jeszcze nie zaliczyla:baffled:
magdabede mamy przyjaciół z którymi sie znamy od lat 15-tu i mają czternastomiesięczną córeczke i czesto sie spotykamy .Zuzie trzeba strasznie pilnować bo wykułaby Zosi oczy tylko czyha zeby jej cos zrobic tak jest strasznie zazdrosna jak jej mama chodz na chwilke bierze Zosie na ręce to jest wrzask, pisk,płacz,a Moja Zosienka tylko obserwuje i nie zdaje sobie sprawy ze jest obiektem tylu łez Zuzi:-D
rapunzel super ta butelka a napisz Mi czy Przemkowi lepiej smakują owoce ,dania czy zupki .
 
reklama
Hejo
My dziś cały dzień w domku przesiedzieliśmy, ja wyszłam na pół godziny ale było tak zimno, że uciekłam do domu. Antoś na świętach był zuch chłopak, wszystko zniósł dzielnie. Zgarnął górę prezentów, w tym matę do zabawy :-)
sosik przekichane masz z tym, że córcia nie chce butli. Sylwie też ma tak ze swoją Oleńką. Antoś choć z apetytem ma różnie, to jak już zgłodnieje wciągnie ze wszystkiego co mu się podsunie
EwaK super że chrzciny już za Tobą. My jeszcze nie mamy ustalonej daty. Myślę, że Antoś na swój chrzest pójdzie już na nóżkach ;-) A to dlatego, że nie mamy możliwości zrobić imprezy w domu - za małe mieszkanie. A na knajpkę szkoda nam trochę kasy. W planach mamy budowę domu i coś mi się zdaje, że chrzciny będą jak już dom będzie stał. :sorry2:

A co do mięska to dla dzieci karmionych sztucznie jest ono od 6 miesiąca czyli inaczej mówiąc wprowadzamy po skończeniu 5 miesiąca. A to tuż tuż. Antoś dostanie mięsko 14 stycznia :tak: Zakupiłam już potrawkę z królika na początek.

Mam teraz z Antkiem spory problem z ulewaniem. Już całkiem sprawnie obraca się na brzuch z pleców i całkiem lubi leżeć długo na brzuchu. Ale wtedy masakrycznie ulewa. Nawet jeśli od jedzenia upłynęły dwie godziny! Czasami jest tego tyle, że to właściwie wymioty a nie ulewanie. Z resztą jak leży na plecach albo go noszę to też ulewa.
Dziś, przed chwilą, po jedzeniu odkładałam go żeby poleżał na pleckach po odbiciu, co by mu się w tym żołądku poukładało, a on od razu na brzuch. No to ja go na plecy odwracam, on na brzuch i tak cały czas. W końcu zaczął płakać, że go odwracam! No nie sądziłam, że dożyję chwili, że moje dziecko będzie płakać bo tak bardzo chce na brzuchu leżeć :szok: :-D :-) Wasze mluchy też ciągle ulewają?
 
Ostatnia edycja:
Do góry