reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witam!
Dzisiejsza noc super :) Oliwka zasnela ok 21 i spala do 6, oczywiscie nakarmilam ja na spiocha o polnocy. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj
Moj nastroj troche lepszy, martwie sie jednak zdrowiem moich rodzicow :9, ostatnio troszke podupadli na zdrowiu a z racji tego, ze sa przed 70 a ja jedynaczka martwie sie :(

75aga wspolczuje nocki. Oliwka wczoraj tez poplakiwala przez sen 2x, ale nie wybudzila sie i wystarczylo wziac ja na roczki i przytulic by sie uspokoila

Kunek ja sadze, ze moje problemy ze skora na dloniach wynikaja z tego, ze ja piore ciuszki Oliwki przewaznie recznie a piore je jeszcze w Jelpie (nie zuzylam jeszcze calego opakowania) choc czasami wypiore w zwyklym Persilu i zadnych problemow ze skora Oliwki nie mam

Kasiek zazdroszcze spania do 1 z mala. Ja im dluzej spie tym bardziej jestem zmeczona choc musze przespac minimum 6 h zeby jakotako funkcjonowac

Madlen80 z glebi serca wspolczuje nocki
 
reklama
Kunek ja już od dawna piorę Tomka rzeczy w normalnym proszku obecnie już nie sensitive. Piorę jego ciuszki razem z naszymi.

Jo_asia wybór niani to ciężkie zajęcie. Ja mam nianię już ponad 2 lata i z tego co widzę najważniejsze jest aby niania kochała spacery. Większość niań siedzi w domu gdy moja km wyrabia. Deszcz śnieg nie jest dla niej przeszkodą do wyjścia. Jest już blisko 60tki a z Mają na sankach jeździ, zna mnóstwo wierszyków i zabaw dla dzieci. I co również istotne respektuje nasze zakazy i nakazy dotyczące wychowania czy odżywiania Majki a od wtorku i Tomka.

Wszystkim niewyspanym współczuję. Mnie przeraża powrót do pracy teraz często z Tomkiem do 9:30 sobie pospałam a od wtorku to będzie już prawie środek dnia.
 
My już po wizycie u Pani Doktor – dostaliśmy zielone światło dla rozszerzania diety. Potem zaliczyliśmy 2-godzinny spacer po przecudnym zimowym parku, a po spacerze i porcji z 2 piersi spróbowaliśmy pierwszych łyżeczek marchewki. Mały zajadał aż mu się uszy trzęsły, mimo iż był najedzony. Oby tak dalej…
Gusiaczku_p mam nadzieję, że spacer w ten przepiękny dzień się udał! Mroźne powietrze obkurcza i wysusza śluzówkę nosa, więc po powrocie z mrozu przez jakiś czas kataru nie ma. Ale wg. mojej lekarki sam katar, bez jakichkolwiek innych objawów, nie jest przeciwwskazaniem do spacerów…
Jo_asiu szkoda, że tak nagle padła ta propozycja- mam nadzieję, że uda się porozumieć z szefową i dograć sprawę. Co do niani, to brak mi doświadczeń, ale najważniejsze by dziecko było z nią bezpieczne. Miło by je motywowała bawiąc się i czytając, ale to zawsze można nadgonić popołudniami… Myślę, że warto podpytać kandydatki jak zareagowałyby w jakichś hipotetycznych sytuacjach? I tak jak pisze Asioczek, ważne by respektowała wasze zasady! Nianie, z parku po którym spacerujemy, tez wyrabiają kilometry jak asioczkowa niania, ale myślę, że przemycają swoje koncepcje wychowawcze bez wiedzy rodziców…
Madlen80 bidulko nie zazdroszczę tej nocki – oby się nie powtórzyła!
Kunek lipikar to taki balsam pod prysznic, jest też chyba jakiś balsam do ciała do kompletu. Ja nadal piorę w Dzidziusiu, ale pewnie zacznę niedługo próbować normalnie… chociaż ja wszystko piorę w płynach perła, a one nie maja wersji sensitive, więc może się jeszcze wstrzymam?
Nikaa gratuluję udanej nocki i życzę dobrego nastroju. Wiem, co to martwić się o rodziców – bo został mi już tylko tato (już po 70-ce) – na szczęście na razie trzyma się świetnie. Trzeba z nimi spędzać masę czasu, motywować do aktywności (jeśli sami nie mają takiego motorka jak mój tatuś…) i pomagać, w razie potrzeb. Zamartwianie się nie pomaga:-)
 
Magdabede, Madlen80, sosik97, gusiaczek_p - dziękuję za opinie w sprawie fotelika. Na pewno jeszcze powrócimy do tego tematu bo chyba większość z nas to czeka.

Jo_asia – spróbuj jeszcze koniecznie wynegocjować z panią Prezes przesunięcie terminu, może im się jednak tak nie spieszy – w każdym razie powodzenia w szukaniu niani

gusiaczek_p – u nas też strasznie suche powietrze w mieszkaniu, kupiłam ostatnio takie pojemniki na wodę do zawieszenia na kaloryfer, ale efekt marny. Mokre ręczniki też przerabiałam, ale zawsze to lepsze niż nic

Kunek – ja piorę jeszcze w Dzidziusiu, ale to dlatego, że takie duże zapasy poczyniłam na początku. Wkrótce planuje już przejść na „dorosły” proszek , ale ten z serii sensitive bo Hania ma dość wrażliwą skórę.

[FONT=&quot]Magdabede – gratuluje marchewkowego debiutu :-)[/FONT]
 
Kunek ja piore caly czas jeszcze ubranka w plynie z oznaczeniem NON BIO. Tego typu proszkow tutaj sie uzywa dla dzieci i nie tylko zreszta. Na razie nie bede zmieniala, gdyz bardzo lubie delikatny zapach tego plynu do prania co akurat uzywam :-D Czesto nawet robie odwrotnie, ze w tym plynie piore tez swoje rzeczy :-p:-)
Nikaa gratuluje udanej nocki :tak: Nie dziwie sie , ze martwisz sie o rodzicow :no:, ja tez sie martwie o swoich, chociaz wiekowo sa duzo mlodsi od Twoich - kolo 50. Ale ciagle ciezko pracuja, zwlaszcza ojciec, calymi dniami, czesto do poznego wieczora :no: Pala strasznie duzo papierosow :szok:
asioczek na pewno ciezko Ci bedzie przestawic sie znow na prace, przynajmniej na poczatku.
magdabede super, ze maluszek tak wcina marchewke :-D oby tak dalej!

Wiktorek chyba chce dzisiaj wynagrodzic mamusi ciezka nocke i ladnie spi po poludniu /juz od ponad godziny :szok: normlanie 30 minut/ i poza tym dzisiaj brykal na kocyku jak szalony i wreszcie moglam zobaczyc jak ladnie obraca sie z pleckow na brzuszek :-D Chyba mu sie spodobalo, bo obraca sie dzisiaj caly czas :szok::-D
 
Hejka wieczorkiem!
Kolejny dzień z nianią zaliczony- byłyśmy nawet razem u lekarza bo bardzo nie podobały nam się kupki Amelki- myślę że generalnie ok. Niania jest ok 60-tki i podobnie jak niania Asioczka uwielbia spacerować(jedyny problem to znoszenie gondoli po schodach- mam nadzieję że ze spacerówką sobie lepiej poradzi). Poza tym śpiewa, opowiada bajki, wierszyki itd. jest raczej taką aktywną nianią- tyle tylko że ja ją znam od 15 lat (ale nie w roli niani)-jestem dobrej myśli:-)
Jo_asia u mnie poszukiwania niani były jakby ułatwione-miałam na myśli konkretną osobę i zastanawiałam się czy się zgodzi-Amelka poznała ją na swoich chrzcinach i już wiedziałam, że ją zaakceptowała- trzyman kciuki żeby udało się coą przesunąć z tą pracą i oby na ciebie poczekali!
Jeżeli chodzi o nocki- to chyba nie bedę już pisać bo jestem strasznie monotematyczna-wszystko bez zmian pobudki co 2,5-3 h z zegarkiem w ręku:-(
co do zasypiania to niby zasypia a za 20 min ryk-noszenie, cycanie i odkładanie do łóżeczka
Kasiek121 -aż zazdroszczę-żeby Amelka chociaż w małym % pospała tak jak Natalka
Kunek ja nadal piorę w dzięcych proszkach
Asioczek robisz wrazenie dobrze zorganizowanej i doświadczonej mamy na pewno dasz sobie świetnie rade z powrotem do pracy:-)ale fakt powrót do pracy przeraża-byłam na zwolnieniu od stycznia 2008
magdabede super spacerek przy tak pięknej pogodzie a i gratuluję debiutu marchewkowego
gusiaczek_p u nas tez powietrze w mieszkaniu suche a Amelka ma podobny problem z katarem jak Alicja nasilony po nocy
wszystkim mamom nie przesypiającym nocek współczuję a przesypiającym gratuluję!:-D
dobrej i spokojnej nocki!
 
Witam wszytskie mamy.
magdabede ja jestem straszny spioch, ze tego wzgledu, ze bardzo lubie siedziec wieczorem. czasmi klade sie spac o 3, 4 w nocy i potem tak sobie spie. Przed ciaza jesli nie mialam planow w ciagu dnia to potrafilam spac nawet do 2-3 po poludniu. zawsze martwilam sie, ze nie bede slychala jak moja corcia bedzie plakac, ale jednak te radarek zawsze mam wlaczony i w dzien i w nocy:-D:-)
Jo_asia mam nadzieje, ze ulozy Ci sie z praca i znajdziesz dobra nianie, popytaj najpierw po znajomych, moze ktos czuka pracy:-).
Dopiero doczytalam, ze jestes z Lublina , mam bardzo mile wspomnienia z tym miastem, studniowalam na UMCS:-):-):-)
Madlen moze tasze dzieciaczki maja te skoki rozwojowe i dlatego mamy teraz ciezkie nocki:-D:tak:;-)
Asioczek najwazniejsze, ze dzieciaki uwielbiaja nianie, nie bedzie zamartwiac sie co tam w domu dzieje sie:-):-):-)
 
Witam!
Doczytałam uffffffffff,
Kunek - moja urodziła się z wagą 3040g, od początku mało przybierała na wadze. Całą energię zużywa na ćwiczonka gimnastyczne ;-) i rośnięcie.Piorę jeszcze w Jelpie, ale dlatego, że go już zaczęłam, a że Hanuśka ma też skórę delikatną jak i ja to spróbuję jej jedno pranko odwalić w naszym proszku i zobaczymy efekty.
Magdabede - to z 3 dzieciaczki są z 5 sierpnia.
75aga - to super , że niania się sprawdziła ( jak na razie ).
Nikaa - ja też jedynaczka, moi rodzice jednak są młodsi, mają 56.
Madlen - współczuję nocki, moja nie robi nam aż takich występów nocnych. Jak się obudzi, to pół godziny pogada, pośmieje się i idzie spać. Śpioch jeden.:-D
Jo_asia - ja też nie mam jeszcze opiekunki ani rodziny gdzieś pod ręką, łamię się strasznie i chyba pójdę na wychowawczy do września. Chociaż mamy kredyt mieszkaniowy do spłaty, ale jak sobie pomyślę, że mam wrócić do roboty w lutym to mnie aż serce się kraje...:wściekła/y: Co za kraj, chcą aby kobiety rodziły, ale dalej nie ma wsparcia.
To na razie tyle, zmykam, życzę dobrej nocki
 
witam z rana:-) ja już dziś zdążyłam pojechać do urzędu pracy i wrócić, niestety znowu z niczym:dry: urząd czynny od 8 ale kolejka ludzi stoi już przed 6 rano aby dostać numerek, normalnie paranoja:no: chyba sie w poniedziałek ciepło ubiorę i będę tam kwitnąć od 5:zawstydzona/y:

dziekuję za odpowiedzi odnośnie proszku, kończę opakowanie i kupię jakiś sensitive:tak:

Nikaa ja też mam starszych rodziców, i też się martwie, mama jeszcze pracuje a jest chora ma m.in. cukrzycę, tata na szczęscie już nie pracuje, ale ze zdrowiem nie najlepiej, a wszystkie problemy zaczęły się jak przestał pracować... jak sie nie chodzi do lekarza to niby wszystko dobrze a jak już zaczął sie badać to nagle tyle chorób się znalazło:-:)no: Ale przy Emilce o wszystkim zapomina, bo to z Nim ją czasem zostawiam jak muszę zrobić większe zakupy czy coś pozałatwiać:tak:

asioczek współczuję powrotu do pracy, no tak przestawić się na ranne wstawanie to na pewno będzie ciężko:tak:

magdabede gratulacje za spróbowanie marcheweczki, oby tak dalej;-)

schani zmiana fotelika wszystkie nas czeka, ale dla mojej kruszynki Emi to temat raczej odległy:-)

Madlen no cieszę się że wreszcie zobaczyłaś magiczne przewroty, moja Emilka przewraca sie juz codziennie a najbardziej wieczorem jak czas na usypianie;-):-) wstręciucha:-D

75aga świetnie że Wam sie układa z nianią, najważniejsze że masz do Niej zaufanie, reszta wyjdzie w praniu;-)

anawawka moje dziecię też uwielbia ćwiczenia, ciągle jest w ruchu bo prawie nie śpi w dzień:sorry2: no ale u nas na małą wagę dołożyły się jeszcze problemy zdrowotne:zawstydzona/y: rzeczywiście długa ta Twoja Hania:-)

uciekam na jakieś śniadanie a potem na jakiś sapecerek bo słoneczko od rana na niebie :-D
 
reklama
Witam koło południa Miłosz właśnie zasnął ciekawe na jak długo:confused: wczoraj zrobił mi niespodziankę i od 9-20 spał do 12-20 aż w szoku byłam i zaglądałam co chwila do niego czy wszystko z nim ok. Teraz lepiej nich aż tyle nie śpi bo ok 13 chce iść z nim na spacer.
Akcja poszukiwania niani rozpoczęta są już pierwsze kandydatki a jutro pierwsza rozmowa. Będę wam zdawać relacje jak nam idzie.
Asioczek 75aga dobrze że macie fajne nianiemam nadzieje że ja też znajdę kogoś kochającego dzieci i uczciwego
Asioczek
dobrze, że mi o tych spacerach napisałaś bo ja z małym codziennie chodzę i teraz niania bedzie musiała z nim z 2 godz pospacerować. Oj rozumiem rozterki związane z powrotem do pracy ten macierzyński jest zdecydowanie za któtki.
Kunek współczuej tych wypraw do urzędu i kolejek po numerki to jakaś parodia
jest żeby musieć o 5 rano w kolejce po nr stać a potem jeszcze z tym nr czekać na swoją kolej nop chyba że z nr jest jakaś godz przydzielana.
magdabede super że marcheweczka pozmakowała oby tak dalej najważniejsze że "pierwsze koty za płoty"
Madlen no i się doczekałaś widoku obrotów która z nas by kiedyś pomyślał że takie małe rzeczy mogą sprawiać nam tyle radości
anawawka Kunek Milósz też jest taki ruchliwy on wogóle nie umie leżeć spokojnie cały czas się rusza i myśle że dlatego należy do szczupłych dzieciaków bo zjeść to on lubi ale wszystko spala ruszając siebez przerwy. W przyszłą srode mamy szczepienia więc dowiem sięile waży i mierzy.
anawawka ja też najchętniej pobyłąbym z małym do skończenia przez niego roczku ale wtedy wypadłąbym z obiegu zupełnie ponadto musze wrócić do pracy bo już mam zaległości w wiedzy wybrałąm zwód w którym trzeba się całe życie uczyć i być nabieżąco (prawo) ponadto staż na obecnym stanowisku jest mi potrzebny aby móc iść dalej w ścieżce zawodowej.
kasiek 121 pytam znajomych od tego zaczeliśmy ale jakoś niebardzo mają kogoś do zaproponowania. No a Lublin miasto studentów ja nie pochodze z Lublina też tu studiowałąm ale na KULu mąż zaś na UMCSie.;-)
 
Do góry