reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpien 2008 - otwarty

Witam. Konsultowalam się z pediatrą w sprawie katarku i powiedziała, że mam podawać Nasivin:tak: My bez spaxcerku od wczoraj. Zimno strasznie, w mieszkaniu też, ale i tak cieszę się, że w końcu mamy prawdziwą zimę.
Kunek szok! Pierwszy raz słysze o numerkach w urzędzie pracy.
Joasia gratuluje przewrotów!
Świeżabydgoszczanka trudno będzie Ci bez butli. Też miałam taki plan żeby wszytskie nowości dawać łyżeczkę, ale teraz wstaję rano robię kaszkę w butli, kładę Alicję obok siebie do łóżka daję butlę i mamy jeszcze z pół godziny relaksu przed wstaniem z łóżka. A tak to musiałabym się męczyć, ostatnio Ala odkryła jak fajnie pluje sie jedzeniem na mamusię i bardziej bawi się niż je. Ale życzę Ci powodzenia i wytrwania w postanowieniu;-):-)
Na początek mogłabyś podać kleik ryżowy albo kukurydziany, są od 4 miesiąca.
Jeśli chodzi o wyparzanie nie ma co przesadzać. Wydaje mi się że raz na 2, 3 dni wystarczy, ale jeśli masz wrażliwe dziecko, podatne na choroby to może lepiej codziennie.
Madlen trzymam kciuki żeby mężowi się udało:-):tak:
 
reklama
witam, przeczytałam właśnie to, co napisała gusiaczek o wyparzaniu i się w pełni zgadzam, bo trochę śmieszy mnie to wyparzanie wszystkiego dzieciom, które za chwilkę ruszą na podbój mieszkania i wpakują do buźki praktycznie wszystko, co napotkają na swojej drodze...
Właśnie się dowiedziałam, ze mamy dziś kolędę, ratunku :baffled:
 
Witam
Sosik- ja mam tak samo, z jednej strony bym gdzieś wyszła na dłużej a z drugiej wiem że tatuś zaraz coś wykombinuje i albo będzie z małym telewizje oglądał albo będzie dzwonił że sobie nie radzi:-p

Gusiaczek my tez jak trzeba Nasivin podajemy, tylko Cypi tak nie lubi czyszczenia nosa że zapuszczenie kropelek to ciężka sprawa.
My też dostaliśmy ostatnim razem zalecenie od lekarza a teraz sama mu daję.

Kunek- chcesz znaleźć pracę czy na razie się zarejestrować może mi powiesz co tam u was trzeba mieć bo jak się obronie tez planuje do nich uderzyć:tak:

Swieżabydgoszczanko my na razie jesteśmy na cycu plus raz dziennie dostaje jabłuszko albo jabłko z marchewką(zdecydowanie bardziej smakuje) 1/3 słoiczka a czasem zje 2 łyżeczki i koniec co do kaszek Ci nie pomogę, też czasem o tym myślałam ale na razie jakoś wytrzymam tak częste wstawanie (chyba??); u nas na razie butelka nie użyta i chyba tak zostanie potem przejdziemy od razu na kubeczek
Kaszke dawać można i na pewno można na „swojskim” mleczku:tak:

Schani – u nas też -6/-7 my na spacerek tak na pół godzinki 40 minut a to dlatego że mały ma katar, a jak mu przejdzie to zobaczymy ile potrwają spacerki ( czytaj ile ja wytrzymam bo ze mnie zmarzluch:happy:)
Cypis tez potrafi przez sen kopać marudzić i też trzeba mu smoka podawać :baffled:

Magdabe my zaczęliśmy od jabłuszka, na samiuśkim początku to dostał jabłko do polizania ze 2 3 razy potem przez kilka dni jedną nawet nie całą łyżeczkę świeżo startego , przy pierwszym słoiczku to mu nie za bardzo podeszło i zjadł może z trzy łyżeczki. Teraz jak ma humor to zje 1/3 słoiczka a czasem nie zje prawie nic:dry:

Madlen fajnie by było gdyby się udało z ta pracą on-line

Joasia- my w gondoli i mam nadzieje że do końca zimy przetrzymamy, my mamy dużą 90 na długość a Cypi tez już zajmuje całą
A przerwy na gadanie w nocy się zdarzają chociażby dzisiaj od 5 do 6

Cypis wredota mała nauczyła się gryźć mamę przy karmieniu,:szok: złapie za sutka zaczyna się rozglądac po domku grrrrr:angry:
Co to będzie jak mu zębale urosną:szok::baffled:
 
Spacery zimą a wiek niemowlęcia - Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl
o wychodzeniu w mróz

Ja talerzyka i łyżeczki nie wyparzam mały i tak wszystkie grzechotki i pluszaki gryzie i ślini a przecież przed każdym gryzieniem ich nie myję tylko co jakiś czas. Butelki i smoczki wyparzam jak po mleku a co tydzień gotuję.

Sylwia - do buzi używam Nivea na każdą pogodę lub zwykłą wazelinę za 1,40 zł.

olich - Wojtek też mnie jakiś czas gryzł. Łapał za brodawkę i wykręcał głowę z premedytacją w oczach a potem jeszcze się śmiał. Na szczęście sam się oduczył. Zabierałam mu tylko cycka od razu jak tak zrobił.

75 aga - u nas też czkawka kiedyś niemal codziennie a teraz jak mu się odbije to czasem dostaje, jak zmarznie i jak sie śmieje w głos
 
Witam,
moj synek dzisiaj marudny, a juz szczegolnie od poludnia, no ale co zrobic :-D
Spacerek zaliczony, wiec to najwazniejsze :tak:
Schani u nas nocka tez dzisiaj nie byla ciekawa. O tyle dobrze ze maly sie plakal, ale budzil sie co jakis czas i niekoniecznie na jedzenie. Nie wiem dlaczego, brzuszek go raczej nie bolal , bo ani sie nie prezyl ani nie postekiwal. Raczej chcial sobie pogadac :crazy::-D
magdabede zazroszcze super nocki:tak:
Jo_asia my juz od dawna jezdzimy w spacerowce rozlozonej na plasko, ale wynikalo to z tego, ze Wiktorek nie chcial lezec w gondoli. Natomiast swoja droga, na dzien dzisiejszy, w gondoli Wiktorek juz by sie nie zmiescil. Moj synek bardziej w dlugosc idzie niz szerokosc :-D Zwykle ubranka musze szybciej zmieniac na wieksze, bo rece i nogi ma dluzsze i ubranko na szerokosc jest luzniejsze a rekawy, czy nogawki za krotkie:-D
Nikaa gratuluje udanej nocki i zycze takich jak najwiecej :tak:
75aga wspolczuje wstawania o 6 :no: u nas o tyle dobrze,ze nawet jesli zdarzy sie , ze Wiktorek budzi sie czesto, to potem jeszcze zasypia i nawet do 9 potrafi pospac.Dzieki temu po czestych, nocnych pobudkach jakos jeszcze funkcjonuje przez reszte dnia.
gusiaczek_p rowniez popieram wyparzanie raz na jakis czas:tak:chyba, ze dzieciatko bardziej wrazliwe. Wiktorek teraz wszystko bierze do buzi i nie jestem w stanie przypilnowac , zeby wszystko zawsze bylo idealnie czyste.
rapunzel powodzenia na koledzie :-D mnie zawsze koleda stresuje i nie wiem do konca dlaczego...:szok::-D
olich Wiktorek robi dokladnie to samo przy karmieniu! na szczescie nie za kazdym razem, ale jak dziaselkami scisnie to tragedia :szok::-D- ja potrafie nawet lekko krzyknac i wtedy patrzy na mnie zdziwiony. A najgorsze, ze mam wrazenie jakby robil to specjalnie:baffled: :-D bo przytrzymuje dziaselkami i jeszcze ciagnie do tego, jakby chcial ..urwac:confused::szok::-D i jednoczesnie zerka na mnie wtedy..:-D
Mama-1222 ja tez uzywam do buzi zwykla wazeline :tak:
Widze, ze Twoj synek tez zrobil sobie z cyca zabawe:-D , dobrze ze juz macie to za soba:tak:
 
witam
mama1221 dokladnie ja dzisiaj sie czulam jak ufoludek ale bylo tak slicznie ze nie potrafilam sobie odmowić ,u Mnie na termometrze równe -11 stopni ale od północy więc myśle w słoncu napewno cieplej ,więc w górnej granicy się zmiescilłam ,bylam wprawdzie godzinke nawet sama nie zdąrzyłam zmarznąć a Zosienke wyjełam z wozka cieplusieńką ,wczoraj było o wiele gorzej .
Chcialabym się pochwalic że moja Zosienka ciągnie smoczka ,tak poprostu jak gdyby zawsze goscil u nie w buzi, do teraz nie moge wyjsc z podziwu ,mam nadzieje że to nie chwilowe.
 
Napisałam się, napisałam…i wszystko mi zżarło:wściekła/y::-(
Spacerek zaliczony -1,5 godz. Kostek zadowolony i cieplutki, ja trochę wymarzłam. Łaziłam z kumpelą, oprócz nas były 2 spacerówki i 1 gondola w parku i cala masa staruszków jak zwykle.
Moje dziecię dziś po południu włączyło wyjca i niewiele pomaga:-(:-(:-( Chwilowo opanowany przez tatę i huśtawkę, którą testujemy od wczoraj, ale nie sądzę, że na długo…
Jo_asia my nadal w gondoli ale coraz bardziej prawdopodobne mi się wydaje, że końca zimy w niej nie dotrwamy.
Kostek ze 2 czy 3 razy zaliczył nocne harce i przemowy, ale na szczęście nie jest to standardem.
Nikaa życzymy więcej takich nocek i oby karmienie na śpiocha się przyjęło.
Tak jak Gusiaczk_p i Rapunzel sądzę, że nie ma co przesadzać z wyparzaniem. Przecież maluszki od dawna pakują wszystko do buzi – pluszaki, grzechotki, etc a myjemy je od czasu do czasu.
Biegnę ratować pana buca-marudę:crazy:
 
Ostatnia edycja:
Jo_asia – jeszcze spacerujemy w gondoli, choć wiele w niej miejsca już nie ma. Chciałabym dotrwać do wiosny zanim przesiądziemy się na spacerówkę, ale trudno powiedzieć czy zadecyduje o tym wielkość dzieciaczka czy też znudzi jej się już leżenie w gondoli i nie będzie wyjścia.

Nikaa – gratuluje udanej nocki. Próbowałam karmić na śpiocha, ale nic z tego nie wyszło.
Do niedawna robiłam kaszkę Bobovity w proporcji 2 łyżki na 210ml mleka i wtedy podawałam smokiem „3” dla dzieci powyżej 6 miesiąca (a używam butelki dr Brown’s) a ostatnio już 3 łyżki kaszki na 210ml i do tego już daje smoka do kaszek bo kiepsko leciało przez poprzedni.

Rapunzel – jak przeczytałam, że u was kolęda to w te pędy sprawdziłam kiedy u nas - na szczęście podają to też w internecie. Madlen80 mnie też te wizyty jakoś stresują...

Olich – u nas też był taki okres, że sutek w Hani buzi i nagły skręt głowy bo coś ciekawszego było dookoła. I to jaka zdziwiona, że nie podąża za nią tylko wypada - delikatnie mówiąc

Madlen80 – może dziś za to będzie spokojna nocka

Zastanawiam się ostatnio nad wymianą fotelika samochodowego. Na razie mam taki od 0-10 kg, ale mam wrażenie, że robi się już ciasnawy. Tylko nie wiem czy następny zakupić 0-18kg, czy też 9-18kg czy 9-36kg. Moje dziecię ma co prawda dopiero 7 kg, więc może poczekać aż będzie siedzieć i wtedy kupić ten od 9kg?
Może któraś z Was przerabiała już zmianę fotelika?
 
Oby jak najmniej takich dni!!!
Moja mega maruda daje dzisiaj w kość- ale doczytałam że niektóre z Was również dzisiaj dostały w kość...byle do wiosny:-D musiałam chociaż na chwilę wyjść na dwór i rzeczywiście mróz porażający.
Mam wrażenie że Amelka to niezła cwaniara - po kąpieli klieik- wymęczyła ok100ml ale widziałam że jest głodna i po chwili wciągnęłą 120 ml mleczka- i dalej nic zero spania i po 40 min cycek i od razu zasnęła:angry:nic nie pomaga ani smok ani głaskanie po główce nic-tylko cyc!
Trzymajcie kciuki jutro po raz pierwszy przychodzi niania i już się boję czy nie ucieknie od nas zaraz po pierwszym dniu:-D
sosik97 gratulacje zaprzyjaźnienia się Zosi ze smoczkiem:-)może trochę dzieki temu odpoczniesz
co do wyparzania to ja również myślę ze nie mozna przesadzać -wyparzam raz na 2-3 dni
rapunzel my jutro mamy kolędę
przepraszam że nie odpiszę dokładnie ale zmykam się położyć bo padam
życzę dobrej i spokojnej nocki!!!
 
reklama
Corcie swoja przechwalilam, dzisiaejsza noc byla straszna. Do 5 nad ranem "tancowanie" przy mojej corci i nic nie pomagalo:wściekła/y::no::crazy: W koncu moj W nad ranem jak jakos ululal, byla juz tak splakana:tak:;-).
Dzisiejszy dzien tez nie lepszy, tez marudzila, jedynie na spacerze pospala:tak:;-)
Bylismy dzisiaj w kosciele i zarezerwowalismy date na chrzest, bedzie to ostatnia sobota stycznia. Ciesze sie, ze bedzie juz ochrzczona.
Nikaa jesli juz 3 dni dajesz jabluszko to moze byc przyczyna. Przed wprowadzaniem sloiczkow, moja Natalka robila kupke raz na 4-5 a czasami i na tydzien. Teraz jest roznie 2 razy dzien, codziennie lub co drugi dzien. Roznie. I tez wyczodzaja jekj takie ala plastelinki:-):-D:-D
Rapunzel powodzenia na koledzie, a Monika zeszyty z religii pokazuje? Za moich czasow byl to obowiazek i jeszcze obrazki sie dostawalo!!!!:-D:-)
Schani koleda w internecie, ale sie porobilo;-):tak:. Wszedzie udogodnienia!!!
 
Do góry