reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Nikaa ja zaczelam od jednej lyzeczki na 120ml. dawalam corce raz dzienie o roznych porach i tak przez tydzien a teraz sypie juz na "oko", ale zeby nie byla za gesta. Sloiczki tez zaczelam podawac od jablka i tak co 4 dni wprowadzalam nowy produkt. W tej chwili co drugi dzien ma inny sloiczek, bo jeszcze nie zje calego na raz. Pewnie kazda z mam ma swoj plan podawania nowych posilkow:-D:-):-)
Asioczek to ja juz sie martwie, musze czesciej corcie zastawiac z rodzinka:tak::tak:, jak zostaje z W to nie mam problemu:blink:
Madlen ja dzisiaj bylam tez na zakupach, w sumie teraz to tylko dla corci kupuje. Po przyniesieniu zakupow do domu okazalo sie, ze taki sam komplecik kupilam jej juz wczesniej:szok::-p:-p Uwielbiam sklep Carter"s i teraz sa przeceny:tak::-):-D
 
reklama
witam z rana:-) my dziś pobudka o 7,30 więc standardowo;-)
wczoraj świeciło nam słoneczko i było całkiem przyjemnie, a dziś wieje i sypie więc niestety ze spaceru zrezygnujemy :zawstydzona/y:

75aga no na Emilke nie mogę narzekać bo jest na prawdę grzeczniutka, ale są dni że daje popalić, naszczęście sporadycznie;-) a kaszka jest bezmleczna ale robi się ją na mleku

sosik zaglądaj do nas, bo jak niektóre mamy przeszły na tamten wątek to się tutaj tak pusto zrobiło:tak:

olich mam nadzieje ze po katarku juz nie ma sladu:tak: zdrowka dla malucha:happy:

rapunzel jak znajdziesz jakiś sposób i podasz ten gluten to podziel sie z nami;-) ja dopiero mam zamiar spytać pediatrę co i jak, więc wszelkie informacje wskazane:tak::-)

Madlen to zakupy tylko w połowie udane, nie dziwie sie że sie zmeczyliscie skoro maluch głodny to nic nie pomoże. Moja Emilka nie była jeszcze w żadnym sklepie:szok: jeżdze sama i przynajmniej szybko kupie to co chce:tak:

Nikaa co do wprowadzania to ja najpierw kleik, po 4 dniach jablko, po następnym tygodniu kaszkę - najpierw jabłkową ale to chyba nie ma znaczenia. Co do proporcji to ja dałam odrazu więcej żeby było gęste i nie bawiłam się w żadne mniejsze ilości.... bo sprawa jest taka że jak dasz 1 łyżeczkę to smoczek "kaszka" jest za duży i będzie Ci się lało ciurkiem, a znowu normalny smoczek jakiego używasz do mleka będzie miał za małą dziurkę i dziecko się będzie denerwowało że prawie nic nie leci (to akurat sprawdziłam za pierwszym razem i stwierdziłam że od razu dam tak jak ma być, tzn dostosowane do tego smoczka "kaszka") :-) a nowości podawałam rano na wypadek jakby się coś miało przytrafić w sensie złych skutków ubocznych tych nowych pokarmów - żeby sie w dzień z tym uporac bo jak dasz na noc to możesz mieć cięzką nockę:tak:

kasiek nie dziwne ze corka przyzwyczaila sie do rodziców bo ma ich na codzien, ale racja ze trzeba stopniowo zaczac przyzwyczajac do nowych osob bo pozniej moze byc problem. Mi Emilka bez problemu zostaje z dziadkami bo praktycznie od urodzenia zostawała z nimi jak jechałam na zakupy;-):-)

Pozdrawiam !!;-):-):-):-)
 
Hej. U nas biało, Alicja ma lekki katarek, ale jest coraz lepiej.
Rapunzel na początku dodawałam do zupek (sama robię więc nie było problemu), a odkąd dostaję zupke z królikiem robie jej na wodzie, a później jak ostygnie dodaję mleczko. Bardzo jej smakuje. Dodaję zwykłą kaszkę manną.
75aga wczoraj Alicja poszła na spacerek z dziadkami i też szybko wrócili do domku.
Madlen dlatego nie zabieram Ali ze soba na zakupy. Wolę zostawić ją z mężem albo dziadkami i iść na zakupy z koleżanką czy siostrą i przy okazji dobrze sie bawic
 
Witam mamusie:)
Znów nie było mnie parę dni i mam wiele do nadrobienia już sama nie wiem czy kiedyś będę na bieżąco choć obiecuje sobie że będę codziennie do was zaglądać czasem nie wyrabiam i tyle musicie mi wybaczyć:zawstydzona/y: a ja postaram się poprawić.
Sylwestra spędziliśmy w domku ja padłam o 22 a mąż o 23 tak że nie balowaliśmy za wiele:-) na drugi dzień pojechaliśmy do teściów w odwiedziny oni byli bardzo zadowoleni że mogą wnuczkiem się nacieszyć choć trochę. Wyjazd zajął nam cały dzień i wróciliśmy dopiero na wieczorną kąpiel. Następne dni upłynęły na sprzątaniu i zakupach.
Co do glutenu to ja dodaje do zupek w słoiku zwykła kaszkę mannę ekspresową gotowaną na wodzie jak je pół słoiczka to pół z tego co na cały. A trzy gramy to mierzyłam że mniej więcej tyle co 3 ml na miarce do lekarstwa :-D
Mam pytanie do mam karmiących piersią może głupie ale czy dostałyście już okres bo u mnie ani widu ani słychu.
No i muszę iść zająć się małym a potem obiad gotować.
Miłego dnia życzę wszystkim wpadnę później to coś więcej napiszę
 
Dzień Dobry z wreszcie choć troszkę zaśnieżonej Łodzi,

Ostatnio ani nie czytam, ani się nie udzielam, bo przez te ciągłe wolne dni i spotkania mam jeszcze mniej czasu… oprócz wszystkich świątecznych historii zaliczamy w tym okresie jeszcze urodziny mojego męża i mojego taty, więc trudno było przez ostatnie 2 tygodnie znaleźć choć jedne spokojny dzień. Ale od jutra życie wraca na normalne tory i chyba nawet się z tego cieszę.
Kostek ostatnio więcej sypia w dzień – zazwyczaj popołudniowa drzemka przeciąga się do półtorej godziny, wieczorami jest więc mniejszym marudą, co bardzo nas cieszy .Cierpią na tym drzemki spacerowe – w piątek teściowie wracali z parku na sygnale, bo mały wrzeszczał wniebogłosyJ.
Nalia na dziś u nas rozkład drzemek wygląda tak: pobudka około7-8, po 2 godzinach drzemka średnio ok. 45 min, potem kolejna drzemka koło 13 na spacerze –od 30 min do 2 godz(wtedy zasypia po 12) i kolejna 16-17, ostatnio nawet 1,5 godz – w dzień kostek śpi powyżej 3 godz dzięki temu i bardzo nas to cieszy. Kostek zasypia więc w dzień mniej więcej co 3 godz.
My też mamy zaległości w szczepieniach – w przyszłym tyg idziemy na 2 po szpitalu.
Nikaa ja dobrze spałam tak naprawdę tylko w 1 trymestrze. A potem już było coraz gorzej, po kilka pobudek, czasami kłopoty z zasypianiem. Teraz wybudzają mnie nawet delikatne pomiaukiwania kostka, dlatego do karmienia śpię w oddzielnym pokoju. A po karmieniu często nie mogę zasnąć… Poza tym wydaje mi się, że synuś zrobił się nam wrażliwy na dźwięki w nocy i budzi go gdy wchodzimy do sypialni, etc – więc chyba zaczynamy się przymierzać do zrobienia kostkowego pokoju.
75aga tego powrotu do pracy współczuję! Chociaż czasem brakuje mi ludzi i takiej pracowej gonitwy to nie chciałabym zostawić małego. Ale nie zawsze tak się da. Poza tym częujsto jest tak, że jak się ma dla dziecka mniej czasu, to się ten czas wykorzystuje na maxa i tak naprawdę wiecęj dziecku daje. A Amelka zostanie z babcią czy z opiekunką?
Asioczku tobie też nie zazdroszczę końca spacerków, bo sama je uwielbiamJ
Sosik97 wpadaj choć czasami, my musimy jeszcze troszkę popisać by awansować na zamknięte…
Spadamy na spacerek do lasu,do wieczora więc!
 
Ostatnia edycja:
witam i piszę ogólnie na tematy, które poruszyłyście, bo już nas tak dużo, ze mi sie myli, kto, o co pytał, tylko gusiaczkowi dziękuję extra za odpowiedz.
Metodą prób i błędów sprawdziłam, że kleik ryżowy bobovity przechodzi przez smoczek 3+ wolny lovi, a kaszka manna przez trójprzepływowy lovi, chyba to juz zresztą pisałam, ale nie pamietam;-)
Ekspozycja na gluten na pewno polega na podawaniu codziennie małych dawek (2-3 g) na 100 ml zupki, przecieru lub mleka przez dwa miesiące, a potem dawkę się zwiększa do 6 gramów przez kolejne dwa miesiące przynajmniej u dzieci karmionych sztucznie. Ja myślę, ze za dwa miesiące juz raczej będę tylko dokarmiac cycem, więc ta opcja mnie bardziej interesuje. Zdaje się, ż u dzieci na piersi jest trochę inaczej z tym drugim etapem.
Dziś zrobiłam eksperyment i dałam synusiowi mleczko w nocy jak spał, bo obudziłam się sama o 4 i choć on spał, to butlę wypił, po czym spał dalej do 7.30.
Mleczko podałam z łyżeczką kleiku ryżowego i nie było problemu z piciem.
Jednak zrobiłam inaczej niż napisali na opakowaniu, bo sama rozmieszałam kleik z mlekiem w proszku i powstało coś jakby bebiko ryżowe, tylko ze początkowe. Dziś w nocy sprobuje dodac 2 łyżeczki.
Kaszkę smakową na rzadko bym sobie odpuściła, chyba lepiej dodać kleik do mleczka, którego smak dziecko zna i akceptuje. Smoczek z krzyżykiem mnie na razie przeraża, bo młody się potrafi mlekiem z cyca zakrztusić.
 
Witam przed poludniem
W Łodzi tez bialo i mrozno

KASIEK i KUNEK dziekuje za odpowiedz co do wprowadzania nowosci kulinarnych maluszkow.

Mojej dziewczynce od 2 tygodni wszystko sie poprzestawialo z jedzeniem i spaniem. A bylo juz tak fajnie kapiel 19.30-20, po kapieli butelka i Oliwka potrafila przespac do 5,6. Teraz kapiel jest owszem o 20 ale po kapieli wcale jej sie nie chce jesc, bawi sie do 22 a nawet 23 zasypia i budzi sie 3, po 3, 4. Spi do 8,9 karmie ja po godzinie od obudzenia, ale tak na sile bo mala wierci sie przy butelce, odwraca sie do mnie glowa i karmienie trwa czasami pol godziny a nawet wiecej. Juz nie wiem co robic karmic ja mnie wiecej o stalych porach i nie zwazac ile zje?
 
nikaa mój Przemek kropka w kropkę, kąpię go okolo 20, potem cyc, zdrzemnie się pół godzinki i buszuje potem do 22-23, pobudka na jedzenie 2-3-4, a potem już budzi się rano i zjada nieraz mniej niz w nocy
 
Witam,
kasiek 121 tutaj nie ma sklepu Carter's, ja zazwyczaj kupuje w Mothercare, czasem Adams. A jak sa okazje to i w innych sklepach. Zazwyczaj kupuje jak sa wyprzedaze lub promocje i wtedy kupuje tez wieksze rozmiary na pozniej. I bardzo czesto trafiam na fajne ciuszki, naprawde za niewielkie pieniadze.:tak: Wiadomo, maluchy rosna szybko i szkoda by mi bylo wydawac majatek na ubranka, ktore ponosi czasem tylko miesiac.
Kunek fajnie , ze Emilka grzeczniutka, a ze zdarzy sie, ze da popalic, to jest naturalne, dziecko tez moze miec gorszy dzien :-D
Kunek, gusiaczek_p to prawda, ze najlepiej zakupy sie robi samej, bez dziecka, ale u nas nie zawsze jest taka mozliwosc. My nie mamy tutaj rodziny w poblizu, nie ma kto z malym zostac, jedynie maz w sobote moze, jak nie pracuje. I zwykle w soboty chodze sama a maz zajmuje sie malym. Ale my mieszkamy w mniejszym miasteczku i u nas tez wybor mniejszy, a teraz zaplanowalismy wieksze zakupy w innym miescie, nie tylko dla malego i maz byl niezbedny /nie tylko do dzwigania :-p/. I czasem nie ma innego wyjscia jak tylko jechac razem z malym.
Wiktorek ogolnie bardzo dobrze znosi wszelkie wycieczki i wieksze wyprawy. A juz mielismy ich kilka - czy wyjazd do Polski, czy zalatwianie paszportu w innym miescie. Ja zawsze mam rozplanowane wszystko, ale zycie nieraz wszystko weryfikuje i potrafi popsuc wszelkie plany:-D My wczoraj poszlismy sprawdzic pokoj do karmienia jeszcze pol godziny przed planowanym karmieniem i wszystko byloby w porzadku , gdyby sie okazalo ze jest czynne, ja wiedzialam ze moze byc chwilowo zajete, ale nie nieczynne :szok:
Jo_asia ja dostalam juz pierwsza miesiaczke jakies 3 tygodnie temu. Mysle ze mogl na to wplynac fakt, ze wprowadzilam tydzien wczesniej butelke na noc ze sztucznym i automatycznie zmniejszyla sie liczba karmien wieczornych i nocnych. Takie sa moje przypuszczenia.
Nikaa ja karmie piersia i nie mam calkiem stalych godzin karmienia, poza wieczornym o 20 , gdy daje butle. U nas zawsze jakos sie wszystko poprzesuwa, wystarczy ze maly wstanie wczensiej lub pozniej a zawsze jak wstaje to chce jesc :-D I na sile nie daje jesli nie chce.
 
reklama
witam po spacerku na który się jednak zdecydowałam, wiatr troche ustał, gondole zaopatrzyłam w folie przeciwdeszczową i godzinka zaliczona:-):tak:
Z drugiej strony jak tak obserwuje od tych kilku dni jak znowu spacerujemy po tej infekcji gardła to nie spotkałam jeszcze żadnej mamusi z takim maluchem:sorry2: same spacerówki, a wczesniej to przynajmniej 5 wózków gondolowych mijałyśmy:sorry2:

gusiaczek dobrze ze katarek szybko mija, ja to nie lubie jak mała ma katar bo trzeba to ściągać i Emi chwyta mi za rurke od fridy a wtedy to niewiele sobie pociągnę bo mam opór przez to ściśnięte miejsce:-) ciekawe kiedy maluchy naucza sie same smarkać:-);-)

Joasia wybaczamy i rozumiemy, w końcu same mamy maluszki,które potrafią być bardzo absorbujące:tak:

magdabede no rzeczywiście dużo tych świat mieliście :tak: odpoczęłaś chociaż trochę czy doszły nowe obowiązki z szykowaniem na te święta?

rapunzel co do tych kaszek smakowych to one też są robione na mleku, które dziecko zna, a mi wcale nie wychodzą rzadkie... na opakowaniu jest napisane 5 łyżek stołowych na 160ml mleka, a ja wsypuje na 160ml mleka około 9-10 małych łyżeczek więc porównywalnie... no ale jamy to właśnie ze smoczka "kaszka" tyle że nasz nie ma krzyżyka tylko taką jakby gwiazdkę z trzema rogami o średnicy jakieś 2mm, taka dziura poprostu. No i Emilka sie nie krztusi naszczescie. Ale jak masz obawy to lepiej nie wprowadzac - wkoncu kazda mamusia wie mniej wiecej na co sobie może pozwolic z własnym maluchem:tak:

Nika może to chwilowe, ja tak miałam jak Emilka miała infekcje gardła i jak zwykle jadła 120-150 ml mleczka to wtedy z wielkim trudem udało mi się jej dawać 60-80ml:-( właśnie powiązałam to z tą infekcją bo jak ustąpiła to wszystko wróciło do normy. No ale jak Twój maluszek zdrowy to może jakaś inna przyczyna, może ząbki idą i ją drażni smoczek od butelki? No nie wiem, mam nadzieję że Wam też to szybko minie i wszystko wróci do normy:tak:;-)

Madlen nieczynne pomieszczenie dla matek z dzieckiem? Pierwsze słysze, bo niby czemu? No chyba ze jakiś remont robią. Ważne że jakoś sobie poradziliście:tak:

Idę przyszykować jakiś obiadek. Miłego popoludnia !!:-)
 
Do góry