reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

witam, nie mam wiele czasu, więc króciutko
Mam znowu problem, bo faktycznie kleik ryżowy przechodzi przez smoczek canpol lovi wolny po 3 miesiącu, ale kasza mamma już nie. Jak młodemu raz dałam mleko butelką ze smoczkiem trójprzepływowym też canpol lovi, to się krztusił w każdym położeniu smoczka. Podanie glutenu u mnie wchodzi w grę tylko z mlekiem, bo synuś nie zjada niczego innego w ilości 100 ml :baffled: Ma ktoś jakis pomysł, co z tym fantem zrobić???
75aga, może przez to, że smoczek ma spory otwór mała szybko się najada i nie zdąży zasnąć przy butli. Przemek wypija 120 ml przez 5-10 minut, więc zdąży się przy tej butli ucycać ;-)
gusiaczek, a jak
robiłaś z tym glutenem? Do czego dodawałaś i ile? Zwykłą mannę czy kaszkę mannę z bobovity?
nikaa, ja się budzę tylko na marudzenie młodego w nocy, raz nawet zaczął dość głośno płakać
 
reklama
Witam,
Rapunzel ja sie nie znam na tych smoczkach za bardzo, ale jakbys moze sama probowala powiekszyc delikatnie dziurke w smoczku , powoli, az bys doszla do odpowiedniego rozmiaru?
Ja wiem, jak moja mama mi zawsze opowiadala ze sama dziurki odpowiednie robila :-D ale kiedys to byly inne czasy...teraz to wszystko mozna kupic:tak:
 
witam
nie ukrywam ze dosc ciezko się pisze na dwóch wątkach ,rapunzel podziwiam ale mam nadzieje ze nie dlugo wszystkie dołaczymy i bedziemy w komplecie a tak postaram sie do was zagladac i cos napisac,dozobaczonka.
 
Witam

Nalia- przerwa to średnio od 2-3 godziny, zależy po której drzemce, czasami nawet i 5 potrafi buszować

Nikaa- ja problemów ze snem raczej nie mam- budzę się tylko jak małego trzeba nakarmić;
Chociaż kilka razy obudziłam się bez powodu

Madlen ja myślę że sama podejmiesz najlepszą decyzję co do wprowadzania nowych pokarmów, kiedyś dzieci dostawały wszystko wcześniej i żyją więc myślę że czy dasz teraz czy poczekasz nie będzie źle
My już podjadamy jabłuszko i marchewkę, a co do ilości mleka pochłanianego przez Cypisa to mam wrażenie że coraz więcej go potrzebuje; szczególnie nocą częściej je.

75aga, asioczek- - współczuję powrotu do pracy, też myślę że macierzyński to rok powinien trwać albo i dłużej


U nas posypało- biało się zrobiło…:szok:

Mały złapał Katarek ma nadzieje, że szybko przejdzie
 
Witam. Ja tez wlasnei mam zamiar zaczac powoli wprowadzac gluten i mysle ze zwykla kaszka manna moglaby byc za ciezka, a moze sie myle? Wyszukalam ze bobovita ma wlasnie kaszke manna wiec najlepiej bedzie jak sie w takowa zaopatrze(dobrze ze siostra do mnie przylatuje za 2 tygodnie to mi przywiezie:) i na stronie bobovity jest dokladny schemacik co i kiedy wprowadzac. Najlepiej dodac pol lyzeczki kaszki na do obiadku np.marchewki. Co wy na to?

I jestesmy wlasnie po wczorajszych drugich szczepieniach 6in1 infanrix i mieningocoki. Na dwa miesiace tez bylo 6in1 i pneumocoki. Nastepne za 2 miesiace.
 
Ostatnia edycja:
beakta, problem w proporcji glutenu do pożywienia lub mleka, no chyba że twoje dziecię zjada już 100 ml obiadku
 
Hejka!
Ale dzisiaj przymroziło- wracałam biegiem ze spacerku bo stwierdziłam że chyba jednak jest za zimno (wszystko przez wiatr).
asioczek jakoś stresuje mnie ten powrót do pracy, w przyszłym tygodniu zacznie przychodzić niania i zobaczymy jak to będzie
kasiek 121 oby Natalka jak najszybciej zaakceptowała nową sytuację - sama też mam strasznego stracha jak moja córcia zniesie te rozstania , ja mam herbatkę z bobovity na suchy nosek ale mała nie chciała pić
rapunzel niestety nie znam się na smoczkach- u nas nawet kleik nie chciał lecieć przez 3 aventu- i kupiłam trójprzepływowy ale Amelka nie przepada za kleikiem- a kaszki manny jeszcze nie podawałam
A jeszcze mam pytanie odnośnie tego nieszczęsnego glutenu- ta ekspozycja polega na podawaniu go codziennie przez 2 miesiące?
beakta według mnie kaszka manna z bobovity jak najbardziej ok-też chciałam jej używać ale Amelka ma prawdopodobnie alergie na mleko więc odpada.
A znalazłam np. w gerberze jabłuszko z kaszką manną (bez mleka) też jest to jakieś rozwiązanie- tylko że u nas przez tą alergię jakoś nie wiem czy już wprowadzać-zdania jak zwykle są podzielone.:-(
pozdrowionka:-)
 
75aga mój Tomek zna nianię prawie od urodzenia. Do września moja niania dwójką się będzie opiekowała. Nianię lubi i zna więc kłopot z głowy. Jakoś tym razem ciężej będzie mi wrócić, może ze względu na to, że w pierwszej ciąży od 4 tygodnia ciąży siedziałam na zwolnieniu, a tym razem dłużej do pracy chodziłam. Fajnie wyjść pogadać do ludzi ale czemu na te 8h.

Kasiek nie chcę Ciebie martwić, ale okres miłości do mamy jeszcze przed Tobą. Wtedy są dopiero ryki i rozpacz a po powrocie do domu masz dziecko na wyłączność. No chyba, że dziecię zapała miłością do taty wtedy tata ma ciut przechlapane i wieczną asystę.

U nas kaszka z bobovity nie przeszła ze względu na mleko. Tomek kaszę mannę toleruje dobrze, ale tej z bobovity nie zaraz ma wysypkę i brzydką kupę.
 
Witam sie wieczorkiem
kasiek 121 na pewno sytuacja sie zmieni i z czasem Natalka nie bedzie sie domagac tylko mamusi :-) Wydaje mi sie ze pozniej dzieci maja takie etapy, ze raz mamusia a raz tatus:-D
sosik97 domyslam sie ze ciezko sie pisze na dwoch watkach, dlatego tak pusto sie tutaj robi...:-(Juz niewiele nas tutaj zostalo. Mam nadzieje, ze od czasu do czasu mamusie z watku zamknietego znajda troszke czasu i cos napisza :tak:
olich,75aga to prawda ze najlepiej po wysluchaniu wszelkich porad lekarskich czy tez innych, kierowac sie wlasna intuicja, bo oszalec mozna. Zwlaszcza , ze tak jak pisze asioczek, nie wiadomo komu ufac do konca, bo konowalow nie brakuje, a w koncu to my obserwujemy swoje dziecko 24 na dobe i pewne
rzeczy najlepiej jestesmy w stanie ocenic /wiadomo ze nie wszystko/.
beakta nie wydaje mi sie, ze zwykla kaszka manna jest za ciezka, skoro wystarczy pol lyzeczki dodac do mleka, czy obiadku. Ale nie wiem wlasnie jak to dokladnie z proporcjami wyglada, o ktorych pisze rapuzel.

A my dzisiaj bylismy prawie pol dnia poza domkiem - na zakupach w innym miasteczku, gdzie jest wieksze centrum handlowe. Maly jest obkupiony za wszystkie czasy :tak:
Za to sobie praktycznie nic nie kupilam, bo najpeirw kupowalismy wszystko dla malego, a potem przez godzine szukalam miejsca gdzie moglabym go nakarmic, bo akurat nieczynne bylo pomieszczenie dla matek z dziecmi :wściekła/y:a wszedzie tlumy ludzi, laweczki pozajmowane... tragedia. I tak sie tym szukaniem zmeczylismy /do tego maly strasznie krzyczal bo byl glodny/ ze potem juz odechcialo nam sie chodzic po sklepach i wrocilismy do domu.
 
reklama
Witajcie Mamusie wieczorowa pora!

Ja znowu z kolejnymi pytaniami odnosnie wprowadzania kulinarnych nowosci:zawstydzona/y::
Otoz jestem zaopatrzona w jabluszka w sloiczkach, kleik ryzowy i kaszke malinowa, tylko za bardzo nie wiem od czego zaczac i w jaki sposob, bo przeciez nie mozna od razu wprowadzic wszystkiego? Poprawcie mnie mamusie jezeli sie myle ale chyba powinnam najpierw zaczac od jabluszka-podawac je przez tydzien i obserwowac dziecie. W nastepnym tygodniu sprobowac z kleikiem i kontynuowac jabluszko, ale podpowiedzcie czy za 1 razem podac go na noc czy w ciagu dnia i obserwowac dziecko? A co do kaszki to wprowadzic ja w kolejnym tygodniu (tz 3 tygodniu)? a i ja chce ja podawac na razie przez butelke ze smoczkiem "kaszka" ale czy za 1 razem zrobic w proporcji podanej na opakowaniu czy np dodac 1 miarke do mleczka a nastepnego dnia 2 miarki?
Pewnie moje pytania wydaja sie Wam smieszne ale nie mam za bardzo kogo spytac i z gory dziekuje za wyrozumialosc:zawstydzona/y:
 
Do góry