KalaKRK
KOCHAM MOJE SKARBY:*
ponoć dziewczynka 
reklama
DiamoundGloss
Kocham Moich mężczyzn:*:*
ooooo gratuluje :* Ja za kilka lat heh też chce dziewczynkę ( taa chcieć a móc) hehe
( taa chcieć a móc) hehe- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2011
- Postów
- 1
hej:-) jestem nowa....generalnie jeśli chodzi o tą strone....ja urodziłam 22 grudnia 2010dziewczynke i poród dla mnie był koszmarem....takiego bólu w życiu nie przeżyłam....kiedyś bardzo bym chciaŁA mieć drugie dziecko ale boje sie że następny może być taki sam:/ co do tego krwawienia też miałam dwa tyg i potem dostałam okres po nie calych 3tyg.....i był normalny....przed ciąża miałam słabe miesiączki teraz dostałam drugą po porodzie i jestem zszokowana leci ze mnie jak nie wiem co i troche sie przestraszyłam czy to normalne............z moją maludą do tej pory było wszystko dobrze tylko non stop pleśniawki:/są dokuczliwe....próbowałam wszystkiego siuski,aphtin,nystatyne na końcu roztworem gencjany i nic:/ ma do dzisiaj...pediatra poradziła mi smarować Cebionem jest to wit.C w kropelkach bo ponoć "grzybki" nienawidzą kwaśnego otoczenia:/zobaczymy........no i jeden ogromny problem mianowicie od kilku dni cholerne wzdęcia!!mała tak krzyczy wygina ją z bólu kupki robi śmierdzące............pediatra powiedział że mam dawać esputicon i lakcid na jelitka ale mi wydaje sie że to od mleka wszystko:/ daje od samego początku bebiko i nigdy nie było kłopotu.....czyt.w necie że takie kupki mogą być przyczyną mleka itd....lekarka twierdzi że nie...i nie wiem co zrobić zmieniać mleko???kurzcze poradźcie mi coś bo już sama nie wiem.................
dziewczynke i poród dla mnie był koszmarem....takiego bólu w życiu nie przeżyłam....kiedyś bardzo bym chciaŁA mieć drugie dziecko ale boje sie że następny może być taki sam:/ co do tego krwawienia też miałam dwa tyg i potem dostałam okres po nie calych 3tyg.....i był normalny....przed ciąża miałam słabe miesiączki teraz dostałam drugą po porodzie i jestem zszokowana leci ze mnie jak nie wiem co i troche sie przestraszyłam czy to normalne............z moją maludą do tej pory było wszystko dobrze tylko non stop pleśniawki:/są dokuczliwe....próbowałam wszystkiego siuski,aphtin,nystatyne na końcu roztworem gencjany i nic:/ ma do dzisiaj...pediatra poradziła mi smarować Cebionem jest to wit.C w kropelkach bo ponoć "grzybki" nienawidzą kwaśnego otoczenia:/zobaczymy........no i jeden ogromny problem mianowicie od kilku dni cholerne wzdęcia!!mała tak krzyczy wygina ją z bólu kupki robi śmierdzące............pediatra powiedział że mam dawać esputicon i lakcid na jelitka ale mi wydaje sie że to od mleka wszystko:/ daje od samego początku bebiko i nigdy nie było kłopotu.....czyt.w necie że takie kupki mogą być przyczyną mleka itd....lekarka twierdzi że nie...i nie wiem co zrobić zmieniać mleko???kurzcze poradźcie mi coś bo już sama nie wiem.................
KalaKRK
KOCHAM MOJE SKARBY:*
ja to przed porodem mówię sobie,że dam rade..poboli...wiecznie boleć nie bd....i leci leci...i potem sie rodzi i zapomina...nie..wiem..ja tez dawałam bebiko..i problemów nie było..ale podawałam też od urodzenia...herbatke dziecku..to pomaga na te kupy....herbata z kopru włoskiego
andzioszka
Zaangażowana w BB
Z pleśniawkami to różnie bywa. może to byc mleko. Generalnie przy pleśniawkach i aftach nie powinno sie dawać nabiału, ale co tu dziecku dac jak jest na etapie mleka kupki i wzdęcia to norma u niektórych dzieci. jest to etap kolek moja mała przechodzila to do 4 miesiąca życia. Nam pomagała woda koperkowa. herbatki koperkowe, rumiankowe, esputicon lub espumisam w kroplach dla dzieci wszystko kwestia próby. Infakol podobno tez dobry (sprawdzony przez koleżanki). Ewentualnie jeszcze Plantex (też na bazie kopru). no i przy tym lakcid bądź lacidobaby wskazane moim zdaniem. Do tego dobraa jest pozycja z podkórczonymi nóżkami. układaj dziecko jak najwięcej na brzuchu z nóżkami `zwiniętymi`. a jeśli nie da rady to jak najpierw nagrzej pieluchę tetrową żelazkiem, połóż dziecku na brzuszek przez body lub koszulkę, następnie podaj lek który właśnie dzieciątko dostaje i pzytul malucha do siebie. Jedną ręką trzymaj za brzuszek i masuj a drugą dzieciątko ja pomagałam sobie kocem. owijałam małą do siebie kocykiem tak żeby miała podwinięte nóżki. Grzała się od mojej temp, dodatkowo temperatura pieluchy, leki i masowanko. Żeby się uspokajała to nuciłam i z regóły płacz trwał maks 10 minut a nie godzinę
kupki i wzdęcia to norma u niektórych dzieci. jest to etap kolek moja mała przechodzila to do 4 miesiąca życia. Nam pomagała woda koperkowa. herbatki koperkowe, rumiankowe, esputicon lub espumisam w kroplach dla dzieci wszystko kwestia próby. Infakol podobno tez dobry (sprawdzony przez koleżanki). Ewentualnie jeszcze Plantex (też na bazie kopru). no i przy tym lakcid bądź lacidobaby wskazane moim zdaniem. Do tego dobraa jest pozycja z podkórczonymi nóżkami. układaj dziecko jak najwięcej na brzuchu z nóżkami `zwiniętymi`. a jeśli nie da rady to jak najpierw nagrzej pieluchę tetrową żelazkiem, połóż dziecku na brzuszek przez body lub koszulkę, następnie podaj lek który właśnie dzieciątko dostaje i pzytul malucha do siebie. Jedną ręką trzymaj za brzuszek i masuj a drugą dzieciątko ja pomagałam sobie kocem. owijałam małą do siebie kocykiem tak żeby miała podwinięte nóżki. Grzała się od mojej temp, dodatkowo temperatura pieluchy, leki i masowanko. Żeby się uspokajała to nuciłam i z regóły płacz trwał maks 10 minut a nie godzinę 
dobrawa 1981
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2011
- Postów
- 23
Wracając do tematu:-), ja się po pierwszym porodzie barzo stresowałam, jak to bedzie z ...no wiecie:-) rozmiarem "tam'':-) Pytałam mojego meża :-) czy czuje różnice, stwierdził że żadnej, to mi ulżyło. A teraz to ja się babki nie mogę doczekać jak znowu będe mogła , bo widzę że ta abstynecja mi nie służy. A myślę też że dobrze troszke tak sobie do siebie potęsknic, prawda?
buziaczek1
Fanka BB :)
a ja mam takie pytanie w ile po porodzie mozna juz sie kochac? juz nie krwawie ale czasami tam mnie ciagnie gdzie mi pol cm sie porwalo ale szwow nie mialaam wiec juz chyba jest ok nie?
reklama
