reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Seks po porodzie

Witam!

Jestem 6 tyg. po porodzie, za kilka dni czeka mnie kontrolna wizyta u lekarza.
Rodziłam SN, zostałam na cięta.
Karmię piersią i nie mam jeszcze okresu.

Obawiam się pierwszego stosunku, bólu i nie ponownego zajścia w ciążem. Przez kilka lat nie zabezpieczywaliśmy a w ciąże zaszłam za 1 razem, z powodu choroby pzrewlekłej nie mogę brac tabletek antykoncepcyjnych.

Pozdrawiam
 
reklama
Miki - Ja też mam takie obawy.. Sama nie wiem jak to jeszcze będzie, bo ciągle czekam na poród.. myślę, że po prostu trzeba się zabezpieczyć w inny sposób, skoro nie możesz brać tabl. Z tego co wiem, przez jakiś czas może boleć, ale po prostu trzeba to przetrzymać a z czasem wróci wszystko do normy.
Bądz dobrej myśli :)
 
to jest normalne- bardzo dużo kobiet po porodzie ma takie same myśli jak ty.

Po pierwsze przed pierwszym razem przygotuj partnera że możesz się wycofać- z bólu strachu.

Powiedz mu że dla ciebie to ważne przeżycie i duże emocje z którymi możesz sobie nie poradzić. Może też jeszcze boleć- zwłaszcza jak byłaś cięta lub w środku popękałaś. Mi lekarz tłumaczył że jeżeli czuję dyskomfort podczas stosunku- trzeba pomóc mężowi by "urażał" stronę mniej bolesną ( a więc szukaliśmy odpowiedniej pozycji) i jednocześnie rozmasowywał blizny po pęknięciach.

Zawczasu zaopatrz się w żel/ lubrykant nawilżający- jak karmisz jest "tam" sucho, tylko z umiarem- za dużo żelu spowoduje, że będzie taki poślizg że żadne z was nie odczuje satysfakcji z seksu.

Prezerwatywy to podstawa- sporo dziewczyn z mojego podforum karmiących regularnie i tylko piersią dostało już 3-4 okres a dzieciaczki mają zaledwie 5-6 m-cy, także szybko wróciła im płodność. Mimo że dotychczas kochaliście się na przerywanym- z pełnym sukcesem jak rozumiem- dopóki twój organizm nie zregenruje się na tyle że ew. ciąża nie była by dla Was zagrożeniem stosujcie gumki.

Może to trochę "nieprzepisowe" podejście ( z pewnością nie pochwalane) ale mi pomogła lampka wina na rozluźnienie się oraz długi masaż w wykonaniu mojego męża, przygotujesz się na dotyk i intymność z nim związaną.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez sie zastanawialam jak to bedzie i szczerze powiedziawszy balam sie "pierwszego razu" po porodzie.
Mialam 4 szwy i przez dluzszy czas czulam dyskomfort. Robilismy kilka prob zanim poszlismy ''na calo''. Nie bylo to przyjemne, ale trzeba rosciagnac miesnie od nowa, zeby przyzwyczaily sie do stanu z przed ciazy...
 
ja tez mam juz za soba pierwsza probe ..niestety zakonczona fiaskiem na poczatku jakos nam szlo ale im glebiej tym gorzej i bolalo mnie w sumie to nie jestem pewna czy to byl bol czy to bylo niewygodne klucie...? to bylo w 7mym tyg a od tamtego czasu juz nie probowalismy..w sumie to s:(ie bi=oje nawet sprobowac zeby znowu nie skonczym zanim sie zacznie ...dodam tylko ze mnie nie szyto bo peklam tylko na 1/2 cm
 
No ja żadnych przezyć pzrykrych nie miałam z tego co pamiętam...więc to nie reguła i nie ma się co martwić na zapas. Ja też rodziłam naturalnie i miałam 3 szwy. Czekaliśmy do wizyty kontrolnej. Lekarz powiedział że wszystko cacy, pięknie się wygoiło i nie ma podstaw żeby nie wrócić do normalnego życia. Chociaż karmiłam, po 6 tygodniach połogu dostałam okres już w kolejnym miesiącu. Używaliśmy gumek. Muszę też powiedzieć że po porodzie wszystko się zmieniło, ale na lepsze! Więc naprawdę nie ma sobie czym głowy łamać co to będzie :-) Każda i tak to inaczej przejdzie i wcale nie jest powiedziane że to będzie koszmar :-)
 
hehehe oj pamietam doskonale to.. czulam sie jak przy pierwszym razie ten strach czy bedzie boleć i jak to będzie hihihi;p
no i moj maz wiedzial do konca ze jak pwoiem nie to nie... i nie wiem czy ja sobie to uroilam czy nie ze wyczuwalam jakies pieczenie;p
i tak bylo jakies 2 tyg dopoki lekarz na wizycie kontrolnej pwoiedzial ze wsyztsko jest w jak najlepszym porzadku.
wtedy owe pieczenie zniknelo;p
 
ja miałam to nieszczęście że moje dzieci rodziły się z rączką przy buzi przez co mimo, że nie byłam nacięta to w środku było po kilkanaście pęknięć. Pierwszy poród co najmniej 20 szwów, drugi zdecydowanie mniej.

Bardzo żałuję, że po pierwszym porodzie pokonałam wstyd i dopiero po 5 miesiącach! raczej nieudanych prób poszłam do lekarza który dał mi i mężowi ( hhehe zaprosił go do gabinetu na wspólną pogawędkę) radę jak się kochać. Pomógl mi określić gdzie mnie najbardziej boli , więc i którą stronę mąż ma omijać a którą ma atakować :-D, że mamy szukać pozycji, zalecił lubrykanty.

Powiem nawet że lerzarz nieźle urozmaicił nam życie seksualne bo pozycje które znaleźliśmy były ...wooow...:-p

Po drugim porodzie kochaliśmy sie może koło 8/9 tyg tuż po wizycie kontrolnej. Zapiekło może przez chwilę albo od razu było super
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja mój pierwszy raz po porodzie wspominam bardzo miło mimo że byłam cięta i jeszcze szyjka mi popękała nie czułam żadnego bólu ani dyskomfortu ale mimo to strasznie się bałam jednak i to szybko minęło każdy organizm jest inny więc nie ma co się zamartwiać na zapas najważniejsze to się dobrze przygotować (zabezpieczyć) i mieć optymistyczne nastawienie;-)
 
Do góry