reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Do tego Łukasz jak tylko zauważy że ktoś zapomniał drzwi łazienki domknąć to od razu pędzi do niej i zabiera się za szczotkę do kibelka :/ a jak się go tylko zabierze stamtąd to wielki ryk.
u nas jest to samo. Łazienka/ wc = najlepszy plac zabaw pod slońcem, więc jak tylko zapomnę zamknąć drzwi [a czasami jednak mi się do zdarza] to wiem gdzie psocącego Alutka szukać :sorry::rofl2:
 
reklama
U nas łazienka ciemna,więc nawet jak drzwi niedomknięte,to Amelki tam nie ciągnie.Za to w kuchni nie mam drzwi...możecie sobie wyobrazić ten pęd do szafki pod zlewem,gdzie kosz na śmieci rezyduje...debest sa tez kurki od gazu(na szczęście "staromodne",które trzeba mocno wcisnąć,żeby odkręcić ,tudziez inne kuchenne atrakcje- same wiecie,co tam będę się rozpisywać;).No i pokój Maksia- stoi przy drzwiach i wali łapką.ale nie pozwalam jej tam wchodzić- trudno wymagać od niego,żeby wszystko pochował i zabezpieczył,jak my.
 
Happy ja tez nie mam drzwi do kuchni i nawet jak Zuzek za mną idzie ;-) to i tak niczego nie rusza pewnie się zacznie otwieranie i wyciąganie, ale póki co jest git :-)
 
reklama
Nat,jednak nie śpisz?:)
spałam, niestety u nas drzemki nie są za długie :-(
Happy ja tez nie mam drzwi do kuchni i nawet jak Zuzek za mną idzie ;-) to i tak niczego nie rusza pewnie się zacznie otwieranie i wyciąganie, ale póki co jest git :-)
to tylko pozazdrościć, bo jak mój tylko zaczął wstawać to wszystko otwiera, wszędzie zagląda, wszystko chce wyciągnąć, otworzyć, przekręcić gaz
 
Do góry