reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Mamaagusi gratulacje dla Agusi!!!!

Mój synuś też sam nie chodzi ale ja kompletnie nie mam na to ciśnienia. Będzie chciał i będzie gotowy to pójdzie.Póki co ,wystarczy ,że chodzi z pchaczem,przy meblach,szafkach..:-)
 
reklama
a moj malz zauwazyl ze od 3 - 4 dni nasza kluseczka inaczej sie komnikuje z nami. tzn. kiedys wyciagala lapke zeby tam isc i cos jej pokazac a od wlasnie tych kilku dni " opowiada" nam cos i potem dopiero pokazuje ze tam jest krowka i ona tam chce isc. najpierw " mowi", tudziez " opowiada". ja tego nie zauwazylam tylko maz:)))
 
dziulka, u nas zanim zaczeło się raczkowanie to też koci grzbiet był grany i to dosyć długo, więc jest u was szansa :tak: ale za to Patryk przy tym nie próbował wstawać, to może jednak Leane odrazu wstanie i pójdzie ;-)

u nas też już raczkowanie z prędkością światła 3 miesiąc się zaczyna :-) co prawda próbuje już skubany przy meblach chodzić i ciałkiem ładnie mu to wychodzi, ale nie ma u nas prowadzania za rączke, przede wszystkim dlatego, że w żłobku nikt go prowadzać nie będzie, więc nie chcemy go przyzwyczajać, a sam też się jakoś nie domaga ;-)
 
a moja jak nie chce jej się samej iść to wyciaga ręce i czeka az ją poprowadzę. komicznie to wygladą. Ale w tym tygodniu nie chce iść ze mna za ręce tylko sama. Tylko ja nie mam odwagi jej tak samopas pozwolić iść. Chyba pempowina jeszcze nie przecięta. A naśmieszniejsze jest to że ona sama sobie staje na środku drogi i podwija kurtke i bluzke do góry i się cieszy. Ekshibicjonistka mi rośnie (nie wiem jak się to pisze).
 
Adam jeszcze nie chodzi samodzielnie, nie łapie jeszcze całkiem równowagi. Raczkuje po jak torpeda. Zauważyłyście jak to zabawnie z góry wyglada? Taka nakręcona zabawka pędzi po dywanie:D:D
Chwyta się mebli, łóżka i chodzi boczkiem albo normalnie trzymając się jedną ręką. Czasami gdy stoi sobie tak przy łóżku, puszcza się obiema nogami i krok zrobi albo ustoi trochę ale szybko "bach"... ;))
Gdy widzę jaki teraz jest szybki i ruchliwy, ciężko go upilnować to jakoś nie spieszy mi sie do tego zeby chodzil :p
 
a moja coraz mniej raczkuje bo już zdecydowanie woli gdzieś sobie pomaszerować sama. W żłobku to podobno ona chodzi non stop i wszedzie zagląda.
 
reklama
ja podobno wcale nei raczkowalam tylko po prostu wstalam na wlasne nogi i juz. zobaczymy co z Leane bedzie bo mam wrazenie neiraz ze raz sa postep potem sie cofaja. kiedys mowila czesto " kotek" teraz mowi rzadko. na topie jest "kaka" ptaszek. i cos jej wychodzi coraz smielej "mmmaaammmaaa" albo schowa zeby za wargi gada cos:))) ostatnio z niej lejemy bo jak pierdze ustami to ona tez i co pierdnie to za sekunde smiech:)) aparatka:))

DAWIDOWE mojej kolezanki corka ma 2 lata i w aptece pod chwila nieuwagi rozebrala sie do naga i jak ona (kumpela) zauwazyla i wrzasnel " co ty robisz?!" to mldoa z przekonaniem: no cooooo goraco mi!":)))))))))))
 
Do góry