moja też tak robi i to faktycznie ułatwia rozbieranie:-)Ogromne gratulacje dla dzieciaczków już robiących kroczki!
Yey jak te dzieciaczki się szybko rozwijają
Moja to by ciągle za rączki chodziła, ale nieustannie ją sprowadzamy do parteru. Jak dorwałą się do pchacza to nie chodziła tylko biegała i taka radocha, że hej.
Poza tym papa robi każdemu, na powitanie też
Ah i jeszcze jedna bardzo przydatna umiejętność to jak jej mówię łapki do gory to podnosi rączki i z łatwością zdejmuje się jej koszulkę
Aha i jeszcze gania za wujkiem i się chowa przed nim albo odwrotnie, potrawi tak nawet godzinę
reklama
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
aniawa, elwirka, mamaagusi, gratulacje dla waszych dzieciaczków, ślicznie się rozwijają ))
A u nas mama jest wymawiane coraz częściej i coraz wyraźniej i nie tylko przy płaczu i jęczeniu
Wasze dzieciaczki też tak uwielbiają was całować ? Patryk ostatnio ma taką faze że rzuca się na mnie, jak nadstawiam mu policzek i przykleja się do niego z otwartą buzią, bardziej mnie obślinia i podgryza niż całuje hehe jak to nazywam na jamochłona (ale nie tego teściowego ) no i przytula się bardzo dużo, wogóle taki pieszczoszek się zrobił )))
A u nas mama jest wymawiane coraz częściej i coraz wyraźniej i nie tylko przy płaczu i jęczeniu
Wasze dzieciaczki też tak uwielbiają was całować ? Patryk ostatnio ma taką faze że rzuca się na mnie, jak nadstawiam mu policzek i przykleja się do niego z otwartą buzią, bardziej mnie obślinia i podgryza niż całuje hehe jak to nazywam na jamochłona (ale nie tego teściowego ) no i przytula się bardzo dużo, wogóle taki pieszczoszek się zrobił )))
Mamaagusi-no,jak to,"nie ma się czym chwalić"- jest,jest)))!Gratki dla Agusi)):***.
Roxi- i u nas identycznie z tymi przytulankami i "buziakami" "na jamochłona"- też jestem obśliniona cała,ale ja to uwieeeelbiam))).A tak to śmiesznie wygląda,że jak ostatnio chciałam rozbawic rodzinke,to wystarczyło powiedzieć do Amelki "daj buzi" i na widok jej rozdziawionej paszczęki i zapału,z jakim sie na mnie rzucała wszyscy leżeli ze śmiechu))).
No i gratuluję "normalnego" mówienia "mama"-super!
Roxi- i u nas identycznie z tymi przytulankami i "buziakami" "na jamochłona"- też jestem obśliniona cała,ale ja to uwieeeelbiam))).A tak to śmiesznie wygląda,że jak ostatnio chciałam rozbawic rodzinke,to wystarczyło powiedzieć do Amelki "daj buzi" i na widok jej rozdziawionej paszczęki i zapału,z jakim sie na mnie rzucała wszyscy leżeli ze śmiechu))).
No i gratuluję "normalnego" mówienia "mama"-super!
ELWIRKA 25
Mamuśka
roxi oli robi tak samo
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
Happy super masz że Amelka taka całuśna :-) moja jak mówie "daj buzi" to ..policzek nadstawia bo ją przyzwyczailiśmy że tylko policzek i policzek (mam takie zboczenie że nikomu nie pozwalałam - oprócz nas oczywiście- całować ją w ustka bo bałam sie zarazków ) i teraz jak widzi że ktoś z dziubem do niej sie przysuwa to od razu policzek nadstawia :-)
reklama
ELWIRKA 25
Mamuśka
alicja ja tez jestem tego samego zdania zeby nie calowac dziecka w ustka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 863
- Wyświetleń
- 69 tys
- Odpowiedzi
- 121
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: