reklama
emiliab
Fanka BB :)
A u mnie tv gra,Franek czasem spojrzy. Jak lecą jego ulubione teledyski,to się zapatruje. Ostatnio nawet nie włączam minimini,bo widzę,że już go to tak bardzo nie interesuje,jak kiedyś. I nie uważam,żeby się uzależnił. Kuba mial też włączany tv,i bajki i nic mu nie jest. A nawet jest nad wyraz rozwinięty,bo np. czyta lepiej ,niż niejeden trzecioklasista. To co opisała dziulka i elusia dla mnie wyniki jakiegoś zaniedbania ze strony rodziców w stylu: posadzę dziecko przed tv i mam spokój.
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
wszystko jest dla ludzi i myśle że nic sie nie stanie jak dzieć raz czy drugi sobie luknie na tv ;-) ja pilnowałam bardzo tego patrzenia jak Isia była oseskiem ze względu na promieniowanie jakie wydziela ekran - uczuliła mnie na to moja okulistka ale wiadomo że tv i tak będzie w naszym życiu codziennym, kiedyś i tak coś tam z dzieciem bedziemy oglądac. Ważne żeby od małego uczyć że nie jest to jedyna atrakcyjna forma spędzania czasu wolnego mnie przeszkadza kiedy ktoś traktuje tv jak odpoczynek od dziecia. Mam koleżanke, która ma córcie w wieku naszych maluszków. I ona szczyci sie tym że mała mając 6 miesięcy (!) potrafiła godzine siedzieć przed tv i oglądać bajke. Teraz dochodzi do dwóch godzin. A ona (matka) przeszczęśliwa bo ma spokój. Nie rozumiem takiego podejścia jak chciała mieć spokój to trzeba było sobie rybki kupić a nie dziecko robić
a ja nie rozumiem o co halo z tym Tv. Ja uważam, że wszystko jest dla ludzi i dla dzieci i można z wszystkiego korzystać tylko w ramach umiaru jakiegoś. Ja bardzo mało Tv ogladam, ale jak pisałam kanały muzyczne idą caly czas i wtedy mała się interesuje jak ją muza interesuje, a tak to TV olewa. I nie robię szopki i jak małż wróci to i wiadomości ogladamy itp, ale i tak się z małą bawimy. A teksty typu: my przy naszym dziecku Tv nie oglądamy, bo się w nie patrzy jak ciele w namalowane wrota. Ręce opdają". Przecież nasz pokolenie na Tv już się wychowywało i potrafimy bez niego żyć?
wiadomo wszystk oz umiarem. ja mam full bajeczeki na dvd ale to jak mloda podrosnie. dostanie mozliwosc ogladania jednej bajki o stalej porze i juz a nie zeby jak niektorzy posadzic dzicko na pol dnia przed kompem albo tv dla spokoju. od mojej szwagierki tak dziecko wychowali i jest dramat jak maly 5 latek nie moze siedziec przed tv bo cos innego ma zrobic. to samo dzieje sie z nianiami nieraz- sadzaja dzieci przed tv na pol dnia a ona wisza na necie/komorce. zabilabym chyba.
Wszystko jest dla ludzi.Ja to w ogole nie lubie takiego straszenia.bez sensu jest patrzec na jakies skrajne przypadki i robic na odwrot. Tu chodzi przede wszystkim o to jaki przyklad daja rodzice.Co z tego,ze rodzic powie,ze tv czy siedzenie na komputerze jest zle czy bedzie wiecznie zabranial ,jesli sam to ciagle rob...Tak samo jak babjka bajce sie nie rowna..
czarodziejkaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 289
Chodzi głównie o to aby nie traktować telewizora jako zapychacza czasu,czyli sadzać dziecko przed Tv na okrągło,żeby mieć święty spokój.
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
reklama
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
moja Olka nie oglądała jako niemowlę, zasłaniałam jej poduszkami jeśli ja coś oglądałam, starałam się nie przy niej, jakoś jak rok skończyła to bajki ale na krótko po jednej, a w sumie jak miała 1,5 to dłużej i zaczęła nam bzikować i nie wiemy, czy przez to, że ogląda tv, reklamy i bajki czy, że Arek jest, a może jedno i drugie, od nie dawna jej ograniczyłam do pół godziny, czasem dostaje dłużej 2razy po pół, ale od wczoraj ma tylko jedną, ze względu, że Arka biła, ale jak przeczytałam ten artykuł wyżej to już jej nie pozwolę więcej, bo ona jeszcze podgląda czasem to co my oglądamy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 863
- Wyświetleń
- 69 tys
- Odpowiedzi
- 121
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: