reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Paolcia my wlasnie chcemy kupic jakiegos pchacza.Narazie pchanie pojemnika z zabawkami(na kolkach jest) wychodzi mu calkiem niezle wiec moze z pchaczem tez sobie poradzi.:-)
U nas kroluja reklamy...Maly zastyga wtedy bez ruchu:-D
 
reklama
dzisiaj sie usmialam bo tatus chcial pokazac jakim to jest Coperfildem (tak to sie pisze?) i wzial kartke i pokazala Leane sztuczke 21 wieku- rysowanie po kartce. Leane spojrzala jak na glupa wziela olowek do buzi a kartke potargala i OGGIIIEEEEEE!!!!!!!myslalam ze zjade na podloge ze smiechu:))))

BETI no mnie sie wydaje ze mloda to bardziej sie intelektualnie rozwija niz ruchowo.raz albo dwa sie jej pokaze cos to ona lapie od razu i powtarza czynnosc. a tak od przedwczoraj widze postepy ruchowe. i nie wiem czy widzialas video co wrzucilam na glowny -nie wiem o co kaman zta noga wysoko w gorze. nie wiem czy ona rzeczywiscie bedzie raczkowac czy co. zobaczymy.
 
MONA i INNE- uwazajcie z t a TV dla dzieciakow bo ostatnio ogladalam reportaz na ten temat. dziecko 2 letnie maniak tv sie zrobil do tego stopnia, ze tylko dvd w r uch po calych dniach, SAM se wlaczyl!!! a jak rodzice chcieli wyjsc z nim to wielki ryk, po spacerze jak juz na sile wyciagali go -tez ryk bo on nie chce podwieczorku tylko bajki i lecial do salonu z wielkim rykiem do dvd a ojca kopal po lydkach. w koncu musieli prosic psychologa o interwencje bo nie dawali rady z nim wcale juz,woleli dac spokoj dziecku zamiast sami zadzialac tylko dlatego zeby nie ryczal i nie terroryzowal ich. ja Leane nei puszczam zadnych bajek. nie zachecam jej do tv. czasami zerknie ale nie zawiesi oka dluzej niz kilka sekund. ona za to lubi jak radio gra i ksiazeczki. osobiscie bede stronic od tv jak najdluzej sie da. dzieci sie strasznie uzalezniaja.
 
ja już kiedyś pisałam: u nas nie ma czegoś takiego jak dziecko przed tv czy zapatrzone w monitor. bardzo o to zabiegałam, ze względu na moje problemy ze wzrokiem. Jak była malutka i sie odwracała w strone tv to od razu był wyłączany albo małą tak ustawialiśmy żeby nie widziała ekranu. I teraz efekt mamy taki że tv chodzi a ona go zlewa i kompletnie sie nie interesuje :tak:
 
zgodzę sie z Dziulką
mam przypadek w rodzinie, gdzie dziecko ma 3 lata i nie mówi jeszcze, tylko podstawy mama, tata , daj itp. A inne wyrazy nie dokańcza. Myślę, że powodem jest fakt, że od maleńkości sadzali ją przed tv , włączali bajkę i cisza...dziecka nie było. I tak zostało do dziś. Jest wychowana na bajkach i uzależniona od tv. Potrafi jedną bajkę oglądać nonstop.Ostatnio jak się im zepsuło DVD to dziecko nie wiedziało , co ma ze sobą zrobić. Było nie do zniesienia.Także z dzieckiem napewno trzeba dużo rozmawiać i tłumaczyć!!Ale rodzice olali sprawę i tyle. I co się okazało ostatnio , że dzieć chodzi na paluszkach cały czas, także czeka napewno go wizyta u ortopedy i logopedy.
a my nie oglądamy raczej TV przy małej, jak śpi to całkowicie wyłączam, tylko radio leci.
Jeśli się zdarzy to spojrzy na tv nachwilę i zaraz wraca do zabawy.
 
Macie racje :tak: gapienie się w tv czy w monitor napewno dobre nie jest i napewno nie dla takich maluszków, ale to jest niestety znak naszych czasów i nie uciekniemy od tego :no: Wiadomo trzeba dziecko uczyć, chronić, pokazywać świat itd.
Osobiście znam dwie rodziny, w jednej dziecko jest wychowane przy kompie i tv i je uwielbia, ale tez uwielbia zabawy na dworzu, rower itp., a w drugiej rodzinie tv i komp są włączane od święta, a dziecko ma taki niedosyt że oderwać go nie można, tak samo jak jest u kogoś, a na dworzu nie ma co robić i się nudzi ... więc znowu nie dajmy się zwariować ;-)
Ja nie ukrywam, że puszczam małemu troszke minimini, szczególnie te bajki które go interesują czyli elmo ;))) ale też tak sobie myśle, że on za 2 m-ce pójdzie do żłobka i bedzie tam spedzał całe dnie, więc od tv raczej się nie uzależni, przynajmniej narazie :sorry:
 
zgodzę sie z Dziulką
mam przypadek w rodzinie, gdzie dziecko ma 3 lata i nie mówi jeszcze, tylko podstawy mama, tata , daj itp. A inne wyrazy nie dokańcza. Myślę, że powodem jest fakt, że od maleńkości sadzali ją przed tv , włączali bajkę i cisza...dziecka nie było. I tak zostało do dziś. Jest wychowana na bajkach i uzależniona od tv. Potrafi jedną bajkę oglądać nonstop.Ostatnio jak się im zepsuło DVD to dziecko nie wiedziało , co ma ze sobą zrobić. Było nie do zniesienia.Także z dzieckiem napewno trzeba dużo rozmawiać i tłumaczyć!!Ale rodzice olali sprawę i tyle. I co się okazało ostatnio , że dzieć chodzi na paluszkach cały czas, także czeka napewno go wizyta u ortopedy i logopedy.
:szok::szok::szok:
 
u mnie Leane sie interesowala tv jak miala 4-5 mcy i wlasnei albo odwracalam jej uwage albo ja odwracalam tak zeby nie widziala zeby tylem byla. teraz jak tv leci to ona zlewa. za to radio lubi i jak tancuje z nia przy wiezy to ona przyciski od razu w ruch!:)))
 
reklama
Też słyszałam o takim przypadku,jaki opisuje elusia.Ale myślę,że akurat naszym dzieciaczkom to nie grozi,bo wszystkie się nimi zajmujemy,bawimy sie z nimi,nie siedzą całymi dniami przed TV.Tak,jak pisze Roxi- nie demonizujmy telewizji,ważne,żeby zachowac właściwe proporcje.Ja znam tez przypadek,żeby daleko nie szukać;)- moja sis zawsze unikała tv,żeby Mimi nie siedziała przed telewizorem.W zeszłym roku wreszcie się zdecydowała,bo zmieniała operatora od neta ,no i zwyczajnie nie opłacało jej się brac tylko internetu czy jakoś tak ...no i masakra- Marika przychodzi ze szkoły i gapi sie w tv,nic nie jest w stanie jej oderwać,a ogląda najdurniejsze programy-siostra kilka razy ją "złapała" ,jak wróciła z pracy,nie mówiąc o idiotycznych filmach dla dzieci na Disney Channel- no,porażka!!!Więc takie "odcinanie" miewa czasem odwrotny skutek...
U nas tv w sumie i tak rzadko "chodzi".Jeszcze,jak jest M.,to więcej,bo włącza wiadomości ,albo jakis sport ogląda(często z Amelką,bo ja wtedy wykorzystuję ten czas dla siebie;)).Ale bajek jej nie włączam- jakos nie widzę potrzeby,czasem jedynie tuz przed kąpielą,jak jest mega marudna,żebym mogła wszystko w spokoju przygotowac- ale to dosłownie kilka minut trwa.Czasem ją zainteresuje jakaś reklama na chwilę,ale zaraz wraca do zabawy.
Dziulka- video z Leane nie oglądałam,bo,jak już pisałam na głównym,Maksio znów mi cos z kompem porobił i nie mogę,cud,że BB miałam odpalone i chodzi nadal,ale inne strony już nie:((((.Ale z tego,co opisujesz,to myslę,że...cierpliwości:).Załapie na bank z tym raczkowaniem,u nas zanim Amelka zaczęła raczkowac,też podobne "ewolucje" były:))).Już pisałam- mój Tomir tez krótko raczkował,bo zaraz zaczął chodzić,no,ale raczkował.
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry