reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

reklama
lolisza- to wychodzi na to, że mój Arek jest inteligentny :-). Olka to cygańskie dziecko, dopiero teraz zaczyna być nie ufna, a tak nigdy się nie bała i nie płakała, teraz czasem nie chce podejść do kogoś. A Arek to od razu w bek i do mnie rączki wyciąga.
 
JUASKA mój uśmiecha się do 99% ludzi spotkanych na ulicy i się ich nie boi. cieszę się, bo wystarczy, że ja jestem dzikusem
natomiast jak jestem z nim sama w domu to oczywiście nawet do łazienki nie da się wyjść, bo jęczy jak nie ma kogoś w zasięgu wzroku. i tak ma od dłuższego czasu już, ale dla mnie to zupełnie inna kwestia niż kwestia bania się ludzi.
 
moja roznie wybiera sobie ludzi raz smieje sie do wszystkich a raz placze na widok kazdego......a w domu to najlepiej jak kogos widzi bo inaczej jest placz. a takie histerie robi jak cos jest nie po jej mysli ale to nerwus po tatusiu.........
 
Oj tak histerię to mój też robi, jak jesteśmy we dwoje i ja mu zniknę z pola widzenia. Pójdę do łazienki czy do kuchni. Od razu za mną przyraczkuje z płaczem i wspina się po nodze.
Mój od dwóch dni strasznie zaczyna dużo gadać. Ciągle coś tam sobie mówi :)
 
U nas ryk,jak wychodzimy z pokoju.A "obcych do bania " to sobie wybiera- na widok mojej mamy i siostry zawsze jest ryk.Nawet sie śmiałam,bo np. była Miniu czy Ida,pierwszy raz je widziała i spoko,a jak zobaczyła siostrę ,to ryk na pół ulicy i długo trzeba czekac,az przywyknie do jej widoku.A ostatnio płakała nawet,jak ją słyszała przez telefon:szok::-D.
Co do dziadka,to mamy podobnie jak Roxi:tak:- na razie dziadek " z pewną taka nieśmiałością" podchodzi do wnusi,zabawy delikatne typu "idzie kominiarz..." albo "idzie rak nieborak",ale tez pamiętam,jak siostry córka rzucała hasło "męcim dziadka" i biedny musiał te harce wszystkie znosić z uśmiechem:)
 
my się ważyliśmy i mój waży 9400, a wzrost ma 78 cm. Na razie tylko klęczy i to musi się czegoś złapać, dziś próbował wejść na krzesełko, ale pupa ciężka, nogi słabe i tylko kucał.
 
A moja córuś dzisiaj cały dzień mi mamuje :-) mama i mama od rana słyszę! :tak: chociaż nie wiem czy to do mnie czy tak poprostu....
A od paru dni śpiewa :szok: jak tylko usłyszy piosenkę Britney Spears - Till The World Ends to śpiewa refren czyli oooooooooooooo :-D śmieszna jest :rofl2:
 
reklama
Mala_mi Franek też wedrowniczek, jak znikam to słysze zaraz ekspresowego raczka i jak juz mnie zobaczy to prosto do nogi i chce sie wspinać. Złośnik tez czasami z niego wychodzi i czasami próbuje wymuszać ale doskonale rozumie słowo nie i jak sie powie je mocniejszym głosem to sie uspokaja. A z piosenek to ostatnio u niego hitem jest piosenka tej kobitki Grzeszczak czy jakos tak, jak mamy włączona vive i jesteśmy w sypialni a to leci i on usłyszy to odrazu sprint do tv, wspina sie i chce ją dotknąć, zmienił mu sie chyba gust bo do tej pory ubóstwiał blondynki.
 
Do góry