Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Mała Mi Łukasz to wie jak mamę zmobilizować do zabaw :-)
Dziulka pewnie już się uczy liczyć gratuluję córci pierwszych raczków, z tym raczkowaniem też tak u Oliwki było, że jak się raz wypuściła to była sama przerażona tym co właśnie zrobiła i się rozpłakała a każdy następny raz był coraz lepszy:-) a to jak właśnie dzieci operują paluszkami to ja jestem po wrażeniem, moja wczoraj podnosiła z ziemi ziarenko słonecznika.
Sheeney super że Tomuś już wstaje, niedługo ruszy tak jak Oluś Efy :-)
Joli super, że tak pięknie już gada :-) u Nas myślę ze świadomie to mówi mama i tata, bo ewidentnie kiedy to mówi to patrzy na Nas.
Paolcia może kojarzysz się jej z wchodzeniem do domu i wówczas cieszy się jak Cię zobaczy.
Oliwka wczoraj jak mąż przyszedł z pracy tak się ucieszyła na jego widok jak nigdy dotąd, wariacja na całego, dziś spróbuję to nagrać bo takiej radości jeszcze nie widziałam w oczach i okrzyku mojego dziecka. Poza tym nauczyłam ją wkładać rzeczy do wiaderka i wyrzucania ich z Niego, szybko też załapała to, ze jak coś trzyma w ręce i mówię do niej Oliwka daj mamie "coś ta" to mi podaje. Pokazuje cześć, papa średnio jej wychodzi ale pracujemy nad tym, piąteczkę przybija i gada namiętnie teraz faza na "nianianiania" :-)
Dziulka pewnie już się uczy liczyć gratuluję córci pierwszych raczków, z tym raczkowaniem też tak u Oliwki było, że jak się raz wypuściła to była sama przerażona tym co właśnie zrobiła i się rozpłakała a każdy następny raz był coraz lepszy:-) a to jak właśnie dzieci operują paluszkami to ja jestem po wrażeniem, moja wczoraj podnosiła z ziemi ziarenko słonecznika.
Sheeney super że Tomuś już wstaje, niedługo ruszy tak jak Oluś Efy :-)
Joli super, że tak pięknie już gada :-) u Nas myślę ze świadomie to mówi mama i tata, bo ewidentnie kiedy to mówi to patrzy na Nas.
Paolcia może kojarzysz się jej z wchodzeniem do domu i wówczas cieszy się jak Cię zobaczy.
Oliwka wczoraj jak mąż przyszedł z pracy tak się ucieszyła na jego widok jak nigdy dotąd, wariacja na całego, dziś spróbuję to nagrać bo takiej radości jeszcze nie widziałam w oczach i okrzyku mojego dziecka. Poza tym nauczyłam ją wkładać rzeczy do wiaderka i wyrzucania ich z Niego, szybko też załapała to, ze jak coś trzyma w ręce i mówię do niej Oliwka daj mamie "coś ta" to mi podaje. Pokazuje cześć, papa średnio jej wychodzi ale pracujemy nad tym, piąteczkę przybija i gada namiętnie teraz faza na "nianianiania" :-)