reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Madlein trzymam kciuki ,zeby jednak wszystko z Wiktorkiem bylo dobrze. Nie rozumiem o co tej rehabilitantce chodzi , no ale ja się nie znam. Mój ma gdzies obrót na brzuch ... nie wiem dlaczego. Z brzucha sie obraca juz od bardzo dawna , a na odwrót nie chce.
Za stopy łapie i wklada do buzi i jak zmieniam mu pieluche kreci się na boki co mnie doprowadza do szalu :wściekła/y:.
 
reklama
Madlein mnie się wydaje,że a babeczka jest chyba za bardzo przewrażliwiona,naczytała się jakiś nowych opracowań naukowych i wymaga za dużo! Każde dziecko rozwija się w swoim czasie.Jak moja mama słyszy o asymetrii i braku postępów w umiejętnościach ruchowych u mojego dziecka,to mówi ze wydziwiam bo za jej czasów nic takiego nikt nigdy nie mowił.Dzieci spały na jedą ulubioną stronę,trzymały się za jedną nóżkę,obracały sie na jeden tylko bok lub w jedną stronę na brzuszek i nikt nie wydziwiaj z asymetrią,a wszyscy jesteśmy zdrowi i jak najbardziej symetryczni.Ja się nie znam,nie jestem lekarzem ale już jakiś czas temu postanowiłam traktować te nowinki naukowe z przymrużeniem oka,bo inaczej bym zwariowała od samego myślenia,MOje dziecko przewraca się tylko w jedną stronę na brzuszek,przez lewe ramię,nie siada(chyba,że sama posadzę to wtedy owszem) i co z tego?Byłam u neurologa 2 razy jak było napięcie mięśniowe(już nie ma) i wszystko jest ok więc ja czekam cierpliwie,aż moje dziecko będzie sie przewracać w drugą stronę,a także z brzuszka na plecki,do siadania mi nie spieszno bo według kilku książek które czytałam dziecko może zacząc to robić miedzy 4 a 7 miesiącem,tak samo z obracaniem się z plecków na brzuszek i odwrotnie.

Moriam wiem że pewnie to przeżywasz ale bardzo fajnie,że się zdecydowałaś zatrudnić elektroniczną nianię :-)
 
Ostatnia edycja:
MORIAM - GRATULACJE:) też bym już chciała, żeby moja Alicja w swoim pokoju w końcu przebywać zaczęła ale jakoś nie mogę się przemóc (tym bardziej, że u nas dochodzą nocne karmienia do tego) aelektroniczna niania to jeden z lepszych wspomagaczy dla rodziców :))
MADLEIN - chciałam napisać "wywód" ale czarodziejka mnie uprzedziła i wyraziła w pośvie to co i ja chciałam, więc wiedz tylko, że jestem myślami z Wami, trzymam kciuki za poniedziałkową wizytę i hmm... mam jakieś dziwne wrażenie, że z tą rehabilitantką a nie z Wiktorkiem jest coś nie teges :baffled:
 
Dzisiaj rehabilitantka powiedziała, że młody w zły sposób bierze się za siadanie. I jeszcze stwierdziła, że nie nabył żadnych nowych umiejętności i po prostu z rozwojem ruchowym to tkwi dalej w tych 3miesiącach...
Jedyne co to próbuje się na brzuszek przewracać i chwyta się za kolanka.
No po prostu jesteśmy w ciemnej du... .

Madein - Przemek wylewu nie mial, jest zdrowy, a nie bierze sie za siadanie wcale, na brzuszek sam nie umie sie obrócić, jedynie z moja pomocą jak mu nóżke przytrzymam. No i tez chwyta sie tylko za kolanka - do stópek nie sięga i nawet jak mu wsadze stópkę w rączkę to ja zaraz puszcza. Więc nie martw się tak. Może ta rehabilitantka ma zbyt wysokie wymagania.
No i samodzielne siadanie w wieku 5 miesięcy? To chyba dziecko geniuszem i pudzianem w 1 osobie musiałoby być. Mojej kolezanki 11 miesieczna córeczka raczkuje, staje przy podpórce,ale siadać sama nie umie i jest zdrowa (siedziała bez podpórki w wieku 8 miesiecy).
Trzymam kciuki za poniedziałkową wizytę. Będzie dobrze :-)

Moriam - gratuluję sukcesu wychowawczego :-)
 
Madlein trzymam kciuki za poniedziałek.
Z tego co piszesz, twój Wiktorek czasami wydaje mi się być bardziej do przodu niż wiele naszych dzieciaczków. Nie wiem czemu pani rehabilitant nie pasuje jego rozwój. W trzech miesiącach, to chyba ona tkwi, skoro nie satysfakcjonują jej próby przewrotów, siadania czy łapanie się dziecka za kolanka. Może wg niej powinien już sam siadać, chodzić i mówić? Dobrze, że do logopedy was nie wysyła, bo mały nie mówi jeszcze pięknymi zdaniami :-D

Moriam gratuluję i zazdroszczę decyzji! Sama z chęcią urządziłabym pokoik mojemu maluchowi, gdyby dla nas nie oznaczało to spania w salonie. Póki co przez najbliższych kilka lat nie będę miała problemu z decyzyjnością.

Muszę się wam pochwalić, bo Wojtuś od wczoraj próbuje podnosić pupcię jak do raczkowania. Próby są dość nieporadne, ale udaje mu się troszkę podciągnąć pod siebie kolanka i nie zaryć nosem w podłogę.
 
ANIAWA to gratulacje! u mnie też zostawienie pokoiku Piotrusiowi będzie oznaczało przeniesienie się do "salonu", ale chyba w wakacje się zdecyduję.
a niani elektronicznej nie mam.
 
siadanie w 5 miesiącu???? oszalała?? przecież ma czas jeszcze. ja nawet nie wiem czy moje dziecko np się dobrze za siadanie bierze lub będzie brać więc po co panikować? przecież dziecko ma na każdy etap dużo czasu a nie, ze w tym miesiącu ma robić to i to.
 
Natolin my co najmniej przez dwa lata się nie zdecydujemy, bo w salonie nie mamy drzwi i musielibyśmy zmienić spanko- rogówka na dłuższą metę jest okropnie niewygodna.

Elektronicznej niani też nie posiadam, chociaż niedawno rozważałam jej zakup. Czasami by się przydała np. gdy młody śpi a ja schodzę na dół do rodziców albo w lecie, gdy będę chciała wyjść na podwórko. Może trafię wyjątkowo tanio i kupię używaną, choć szczerze w to wątpię.
 
reklama
Jej z siadaniem chodzi o to, że on próbuje na swój sposób i niby ten sposób jest bardzo złym nawykiem.
No i nie podoba jej się bardzo asymetria. Chociaż ja też jestem zdania, że dużo dzieci lubi swoją jedną stronę i jak dla mnie nie ma w tym nic złego, bo przecież każdy z nas jest albo lewostronny albo prawo (czytaj ręczny:)). No ale wszyscy podkreślają, że asymetria jest bardzo niekorzystna i zła.
A wszystko inne co mały próbuje to za mało, za mało...
 
Do góry