reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Póki co mój też tylko z pleców na brzuch potrafi, ale to wcale nie chroni przed uderzeniem. Dzisiaj obrót mu nie wyszedł i z całym impetem poleciał z powrotem na plecki. Dobrze, że był na dywanie i kocu, bo miałby niezłego guza.
 
reklama
a moje dziecko szalone dzisiaj dalo czadu.
teraz wieczorem nie wiem jakim cudem pwoiedziala: bébé - tzn dzidzius (po franc.) :)))))))) nie wiem cyz przypadkiem czy nie bo powtarzam jej mase razy BEBE LEANE jak sie widzi w lusterku.
za to rano mialam ubaw bo nie chcialo jej sie spac a u nas w lozku byla. najpierw wymacala tatusia po gebie a jak tatus odwrocil buzior to wydzierala mu poduszke z pod glowy, a potem odwrocila sie do mnie, dala mi przeliczyc paluszki u raczek (czesto sie bawie z nia w to liczenie paluszkow i sama mi lapki podstawia) a potem przeszla sama siebie.... wyjela sobie smoczek z buzi obejrzala go dokladnie powywracala nim w raczkach i patrze co robi a ona ten smoczek kieruje w moja strone...czekalam na reakcje co dalej.... wsadzila mi go do geby!!!!!!!! ryknelam smiechem jak dzika az maz podskoczyl:))))celnela mi nim tak ladnie powolutku ze szok:)))
MADELEIN i inne- co do rozwoju-nie dajcie sobie wmawiac glupot ze dzieci stanely w miejscu z rozwojem!!! bzdura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wy same wiecie najlepiej co potrafia. a szczegolnie Madelein ta pediatra twoja-zabic pinde to malo!!!!!!!!!!!!!!
 
Madlein - powiem Ci tak - powinnas zmienic rehabilitantke :-) Moim zdaniem kobieta moooocno przegina (sama mi na jakas asymetrycznie umyslowa wyglada) i zupelnie niepotrzebnie straszy ludzi. Dziecko rozwija sie w SWOIM i tylko SWOIM czasie. Na siedzenie i inne nowe umiejetnosci ma kilka miesiecy, to znaczy jest to okreslone przedzialem czasowym np. 0d 6-10 m-cy. I jedne dzieci zaczna siadac w 6stym, albo pod koniec 5tego, a inne pod koniec 10tego (daje przyklad, nie pamietam,czy 10m-cy to gorna granica). Zawitkowski to bardzo ladnie ostatnio ujal, ze nowe umiejetnosci staja sie w pewnym momencie 'biologiczna koniecznoscia', dlatego prosze nie martw sie, bo Wiktorek na bank nauczy sie siadac wtedy, gdy stanie sie to dla niego 'rozwojowo konieczne'. A ze robi cos od innej strony niz ktos kiedys wymyslil w jakiejs ksiazce? No to co?! Widocznie tak mu wygodniej. Zapewniam Cie, ze nic mu sie nie stanie. Nasz Pawel rwie sie do siadania i go sadzamy, czasem nawet bez podporki i wtedy tak fajnie sie przewraca na boczki :-) Mowia' nie sadzac!', coz...Moja intuicja mowi mi, ze to nic zlego tak poprobowac i zadna przewrazliwiona doktorka nie wmowi mi, ze Pawel na tym ucierpi.
Do opinii lekarzy/rehabilitantow/poloznych trzeba miec dystans, inaczej osiwiejesz przedwczesnie i to zupelnie niepotrzebnie.

Trzymaj sie i nie daj sie.
Kciuki za poniedzialek zacisniete.
 
Madlein ,ja tez odnoszę wrażenie,że ta rehabilitantka coś nie teges- co z tego,że umiał juz niektóre rzeczy 1,5 mca temu- umiał je "szybciej" i bardzo ładnie,to co?Ona chciałaby,żeby dziecko jak olimpijczyk jakis tylko nowe rekordy biło?!Według mnie Wiktorek w niczym nie odstaje od reszty naszych dzieciaczków,więc traktuj te jej wymądrzania sie trochę tak na dystans- sama czytasz tu ,co robią i nie robią inne dzieci i masz porównanie,nie zauważyłąm,żeby była jakaś różnica.Zawsze trzeba patrzeć zdroworozsądkowo.Ja ,oczywiście,nie mówię,ze masz to całkiem olac i zbagatelizowac,ale po prostu weź poprawkę,bo będąc z Wiktorkiem non stop.Ty najlepiej widzisz i wiesz,co on umie i jak się rozwija.
A co do tego "nie sadzać",to chyba się po prostu nie da;)- patrzysz jak dziecko się rwie,podajesz mu paluszki,by ćwiczyło siad,a potem mu mówisz"nie,mój drogi(droga);)- nic z tego,pokazałam ci ,jak to fajnie,ale teraz leż i sie wkurzaj,bo więcej tego nie zrobię...hm...Ja wiem,że dziecko samodzielnie siada z pozycji "czworaczej",ale jak dźwiga najpierw tułów,to przeciez to mu nie zaszkodzi,tylko mięśnie sobie wzmocni,nie?
 
Dziulka - gratuluję nowych umiejętności Leane. Tylko się cieszyć, że mała taka chętna do dzielenia się z innymi tym co najlepsze :-)
 
NICE -dzieki:) ale serio jaja z nia niezle. dziwnie ze wypsnelo jej sie to BEBE bo dotychczas nei slyszalam ani raz zadnej sylaby i czegokolwiek co zaczynaloby sie od B , dotychczas bylo a, g, i, i inne ale litery B nie slyszalam jeszcze. a co do smoczka to dzisiaj to robila znowu- widocznie jej sie podoba taka zabawa:))
MADELEIN a moze wg twojej pediatry twoj dziecko powinno juz pisac i czytac, jesc schabowe i jezdzic na rowerze???????????Dzyndzla jej wyrwac bo chyba dawno orgazmu nie miala pinda grochowa!!!!!!!!!!! niech sie idzie rzucic w przepasc zamiast dolowac inne matki (bo pewnie nie tylko ciebie).
 
)
MADELEIN a moze wg twojej pediatry twoj dziecko powinno juz pisac i czytac, jesc schabowe i jezdzic na rowerze???????????Dzyndzla jej wyrwac bo chyba dawno orgazmu nie miala pinda grochowa!!!!!!!!!!! niech sie idzie rzucic w przepasc zamiast dolowac inne matki (bo pewnie nie tylko ciebie).

Dziulka hahahahahha czyścisz mi znowu monitor :-D Co racja to racja,no i gratki dla córci :tak:
 
moja córcia zrobiła postępy,zaczęła się obracać z plecków na brzuszek,tak się jej spodobało,że cały dzień się kulała....ale nie umie z brzuszka na plecki i jak dłuzej poleży na brzuszku to jest płacz,bo nie umie sie odwrócić,ostatnio Zawitkowski w tvn-ie mówił,że niektóre dzieci to leniuszki często po tatusiu....ale się uśmiałam wtedy....bo troszkę w tym prawdy jest :p
 
reklama
Elusia cudną masz córcię :-) a obroty z brzucha na plecy to jeszcze opanuje, nim się obejrzysz a fiknie kilka razy i spodoba się jej na pewno.
Wczoraj obniżyliśmy łóżeczko na środkowy poziom bo się córcia zaczęła podnosić łapiąc szczebelków - teraz niech się podnosi ile wlezie heh...
 
Do góry