reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

co do leworęczności to na jej "zdiagnozowanie" jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie :p ja np. jeszcze w podstawówce potrafiłam obiema rękami pisać itp. a później mi się "w lewo" wszystko przerzuciło. Poza tym teraz to już się na leworęczne osoby nie zwraca uwagi nawet. Kiedyś to obowiązkowo do psychologa wysyłali i na siłę starali się przestawić na tą "właściwą" stronę ale tym można więcej złego niz dobrego dziecku zrobić...
moja jak narazie zdecydowanie lewostronna jest. A jak będzie finalnie to już czas pokarze...
 
reklama
Filip wreszcie skumał po co ma ręce..rychło wczas:p ale chętniej używa lewej

a ja przytyłam w ciąży 11kg ale wyszedł taki big mac hehe
 
jeszcze dużo czasu minie zanim nasze maluszki ustalą która półkula będzie u nich dominować a co za tym idzie która rączka będzie "główna" ;-) a co do osób leworęcznych to tak jak napisała makuc leworęczność jest już tak powszechna ze nie zwraca się na to uwagi. Z pedagogicznego punktu moge dodać tylko ze nie należy narzucać dzieciom strony, mają sami zdecydować która rączka ma dominować :tak:
 
Dziewczyny jak to jest u Waszych dzieciaczków: jak pakują do buzi kciuka to tylko prawego, lewego czy raz tego raz drugiego? Bo ja zauważyłam, że moja Mała zdecydowanie woli lewego i ogólnie zabawki chętniej i lepiej łapie w lewą rączkę. No i się zastanawiam, czy mi przypadkiem mańkut nie rośnie...

A co do wagi to urodzeniowa: 3592, najniższ 3246, a obecnie 6450 (tydzień temu). No właśnie, a która ma się podwoić - urodzeniowa, czy najniższa?

Mój mały na samym początku jak jeszcze nie za bardzo umiał trafić rączką do buzi to częściej wkładał lewą a teraz to różnie - raz lewy kciuk, raz prawy a raz obydwa naraz... :-D
 
jeszcze dużo czasu minie zanim nasze maluszki ustalą która półkula będzie u nich dominować a co za tym idzie która rączka będzie "główna" ;-) a co do osób leworęcznych to tak jak napisała makuc leworęczność jest już tak powszechna ze nie zwraca się na to uwagi. Z pedagogicznego punktu moge dodać tylko ze nie należy narzucać dzieciom strony, mają sami zdecydować która rączka ma dominować :tak:
No to skoro specjalistka :tak:potwierdz, to co mówia dziewczyny, to wierzę. A co do leworęczności, to ja własnie pamiętam, że mieliśmy takiego kolege w klasie w podstawówce i właśnie próbowano go uczyć pisania prawą ręką - stąd moje rozterki... to dobrze, że się to zmieniło :-)
 
Mój Tomir jest leworęczny i łapy bym poprzetrącała,gdyby ktoś próbował go na siłę przestawiać.Jeden problem jest w szkole z "mańkutami"- cała kaligrafia jest przystosowana dla dzieci praworęcznych i "lewuskom"o wiele trudniej.A mój M. też leworęczny:)
 
mój mąż też jest leworęczny a mała narazie jakby częściej lewej używa. a szczerze mówiąć mi to wisi którą ręką będzie pisać. ma być poprostu zdrowa i szczęśliwa a nawet moją kuzynkę pamietam rodzina próbowała przestawić z lewej na prawą a i tak się nie dało. tyle, że dziecko się męczyło bardzo...
 
Wiesz,mi tez wisi,ale Tomir miał w 1 klasie taka durna nauczycielkę,która go nie cierpiała ,a że nie miała sie do czego przyczepic,to sie czepiała pisma!A wszystko przez to,że pani pisząc na tablicy zrobiła błąd ortograficzny.Tomir spojrzał i tak w sumie od niechcenia mówi mdo koleżanki siedzącej bliżej"Natalka,tam jest błąd,popraw".Pani tego nie ścierpiała.Na szczęście w 2 juz miał inną,bo jakby tamta pinda została,to nasłałabym kuratorium na nią.Bo mściła się na Tomirze do końca 1 klasy...:(
 
ja uważam że największą krzywdę sie robi dziecku kiedy na siłe próbuje sie go przestawić. A co do szkoły, to n-el nie ma prawa narzucać dzieciom którą rączką ma pisać. Jak sie dobrze usadzi dziecia to nie przeszkadza sobie z kolegą w ławce (tak żeby sie łokciami nie trącali :laugh2: ) poza tym ja nie zauważyłam żadnej różnicy w tempie nauki czytania czy pisania. Wiadomo pismo jest czasami troszkę inne, dzieci często je pochylają ale bez przesady, ja nie widze w tym nic złego. A tak w ogóle to teraz jest masę przedmiotów pomagającym leworęcznym np. nożyczki dla leworęcznych :-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój przez chwilę używał głównie lewej rączki a od niedawna- prawej. Córka do wieku przedszkolnego używała głównie lewej rączki, choć jest praworęczna. Tak jak napisała Alicja, nasze maluszki mają jeszcze dużo czasu na ustalenie, która strona będzie dominująca.
W szkołach faktycznie nie przestawia się na siłę. Nawet są przybory dla dzieci leworęcznych- nożyczki, pióra, itp.
 
Do góry