stokrotkaa
Początkująca w BB
Dokładnie
Ja mam taka cichą nadzieję że moje drugie dziecko będzie tak spokojne jak moja Martynka. Z Martynką nie miałam nigdy zadnych problemów i z nią wszystko moge zrobić jedyne co to marudzi jak jestesmy na zakupach i siedzi w wózku bo uwielbia chodzic.
Oby to maleństwo w brzuszku też takie było. Mąż pracuje a ja siedzę w domu z córcią a teraz z dwójką mi przyjdzie siedziec sama od rana do wieczora i troche się boje jak dam sobie radę bo moja mama niestety nie przyleci do mnie bo panicznie sie boi samolotów a autobusem nie ma szans bo ma klaustrofobie i twierdzi że ona nie wytrzyma w tunelu hehe Więc zostaje mi polegac samej na sobie ehh No na poczatek teściowa przyleci na jakieś dwa tygodnie ale to nie to samo co mama ale zawsze jakas pomoc
nati257, nic dodać nic ując. tak to napisałaś ze mogłabym napisać to samiutko, ponieważ u mnie jest identycznie. jedynie co to ze moja mama nie boi się latać, ale jest już za słaba by mi mogła pomagać bawić. Może mogłaby przyjechać Twoja mama tak jak pisała honeypie? Może i to dobry pmysł by twoja mam przyleciała z teściowa? tak właśnie przyleciała moja mama bo sama się bała:-)
Ostatnia edycja: