reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pytania i odpowiedzi

Jak ciąża przebiega prawidłowo, a ty nie masz tendencji do łapania infejcji (częste zapalenie pęcherza, czy w ogóle układu moczowego) to bez obaw.
 
reklama
biedni faceci nasi... ohh :p
no biedni biedni ale sój udział w tym tez mieli więc teraz muszą przeboleć i przeczekać :-D

ja tam tez bardzo lubię wannę i kąpiel w niej ale kurcze obawiam się że jak już będę miała ten mój brzuszek ciążowy to z tej wanny dźwigiem będą musieli mnie wyciągać :-D:-D:-D

oj jak ja wam zazdroszczę tego basenu....ja mieszkam w takiej mieścinie że krytego niestety nie mamy do najbliższego 30km a ja mam zakaz dalszych wyjazdów póki co więc lipa ale wy korzystajcie moje drogie i niech maluchy się pluskają a co :)
 
mi się już basen po nocach śni:) miałam iść od stycznia ale dostałam zapalenie pęcherza i teraz nie wiem czy mogę. jutro idę do gin z wynikami moczu to się zapytam. Zastanawiam się też nad fitnesem w wodzie ponoć fajnie robi na ciążę:)
 
Ja chodzę na basen, narazie wszystko jest ok. Jeśli macie sprawdzone baseny to polecam. Mi lekarz zalecił wkładać tampon, ale jeszcze nie wkładałam;/ Boje się, że mi wyleci czy coś, nigdy nie pływałam z tamponem, któraś z Was to próbowała?
 
Ania-aneczka - nie wyleci na pewno! tez kiedyś miałam opory przed pływaniem w tamponie, ale jak mi się przytrafił okres podczas podróży poślubnej w Greci to się wkurzyłam i powiedziałam - nie ma bata! no i to się sprawdza! inna sprawa, że ja w ciąży bałabym się wkładać tampona. W ogóle traktuję ostatnio tą sferę - nie dotykać, nie podrażniać ;D chyba już przesadzam!!!

na basen mnie za bardzo nie ciągnie, z jednej strony ja to tam nie bardzo aktywna sportowo jestem ;D no i mam tendencje do różnych infekcji, grzybków itp itd. już nie mówiąc o mdłościach.

faceci biedni, mój to już całkiem ma przerąbane. Dla mnie też ta sfera jest bardzo ważna dla związku i na mnie też to obniżenie libido paskudnie wpływa... no ale przecież nic na siłę...Mońcia pocieszyłaś mnie troszkę, że nie jestem jedyna... chociaż teraz jak się wyłamałaś ;D:D to już chyba na prawdę zostałam sama :D

Sophie, no właśnie też tak mam, że nawet dotyk gdziekolwiek mnie drażni! w ogóle się aspołeczna zrobiłam....czasami się zatsanawiam, czy kiedys będę znowu sobąąąą!!!!!!!!!!!?????!!!!!!!!
 
Ann, nie zostałaś sama :no::no: u mnie z libido też kiepściutko:no::no: w pierwszej ciaży też tak miałam:baffled::baffled:
 
w ciaży z Igorem nie wróciło :no::no: po porodzie też kiepsko:no::no: A teraz to nie wiem.... na razie nie mam WOGÓLE ochoty

Ale wiesz, ja jestem specyficznym przypadkiem i TOBIE WRÓCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:tak::tak::tak::tak:
 
Wika miałam na myśli czy w ogóle wraca ;D:D ale jak czekacie na drugą dzidzię, to chyba wraca :cool2::-D:sorry2:
no ja to samo teraz. RAZ, słownie raz mi się ochota przytrafiła, ale do końca z niej nie skorzystaliśmy....
 
reklama
Ann, powiem Ci, ze wróciła, ale nie do końca tak jak bym chciała... nie było tak jak przed pierwszą ciażą :no::no:
 
Do góry