reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pytania i odpowiedzi

reklama
pytanie do mam karmiących piersią: czy próbowałyście już potraw z kapustą kwaszoną? surówki? krokiety, zupa. łazanki?
mam straszną ochotę ale obawiam się problemów brzuszkowych
 
moje pytanie - czy przebieracie maluchy w piżamki do spania? macie jakieś konkretne body, pajaca cz coś do spania, czy to w czym jest to hop siup?
 
Ann, ja mam konkretne pajace do spania:tak:

Ania, jadłam surówkę z kiszonej, krokietów nie miałam okazji, łązanek też nie jadłam. Musisz próbować:tak:

Ja się wczoraj pochwaliłam że jem czekoladę a tu chyba od niej Wojtek dostał dzisaij wysypki:crazy::crazy: hmmm bo nic innego co by mogło go uczulić nie jadłam:no: ale znowu też dziwne, bo czekoladę jadłam już wczesniej. wczoraj to nie był pierwszy raz
 
pytanie do mam karmiących piersią: czy próbowałyście już potraw z kapustą kwaszoną? surówki? krokiety, zupa. łazanki?
mam straszną ochotę ale obawiam się problemów brzuszkowych

ja boję się kalafiora a co dopiero kapusty


ann87- ja mam pajacyki bawełniane do spania, rano przebieram albo dopiero jak jej się uleje, czasem do południa jest w tym pajacyku, chyba że na spacer idziemy to przebieram ale po kąpieli ma zawsze czystego do spania.
 
My mamy i typowe piżamki i pajacyki do spania. Po kąpieli zakładamy świeże na noc, a przebieram ją po porannym podaniu lekarstw.

Co do kapusty... W szpitalu po cc dopiero w 4 dzień mogłam zjeść normalnie i dostałam kluski z kapustą i zupe grzybową:eek: Tylko, że ja nie mialam pokarmu... ale dwie laski ode mnie z pokoju zjadły normalnie i nic im nie było. Odkąd mam pokarm jeszcze nie jadłam. Moja połozna mówi, że trzeba wszystiego spróbować w małych ilościach i próbować, co jakiś czas, bo w 2 miesiącu może dziecku nie pasować, a w trzecim już sobie jego brzuszek z tym poradzi.

Ja bałam się jeść śliwek węgierek, ale na szczęście nic się nie działo z brzuszkiem szkraba:-p
 
my mamy oddzielne ubranka do spania, tzn. śpiochy , pajace i bodziaki - rano przebieram Melkę w dzienne ubranko.

co do jedzenia to wczoraj zjadłam troszeczkę bigosu i było ok, kwaszonej kapusty ani krokiecików nie jadłam, ale w sobotę zupa z grzybkami poszła w ruch i było ok - malutka miała bączki po niej jak szalona:):) u nas jak do tej pory tylko ( najprawdopodobniej) brokuł uczulił Melankę - poczekam jeszcze trochę i pojem jeszcze raz ,żeby się upewnić:)
 
reklama
Mamy pajacyki do spania.

U mnie kalafiorowa jest często i jem ją. Ostatnio jadlam tosty z pieczarkami i też bylo ok, czekolada to tak max 3 kosteczki, ale batonika jakiegoś moge zjesć :-)
 
Do góry