reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszły tata

Ze spaniem, to zawsze tak lezelismy, ze przytulal sie do moich plecow, no i teraz tez tak jest. Tylko sie obawiam, ze jeszcze troche i reki mu braknie zeby mi cale brzucho objac. :-)
 
reklama
a ja tak nie mam :no: myslę, że do Jarka wciąż nie dociera, że faktycznie TAM jest DZIECKO :szok:
Owszem pogłaszcze brzucha, zrobi do tego wielkie oczy i nic poza tym ..... :-(
 
a ja tak nie mam :no: myslę, że do Jarka wciąż nie dociera, że faktycznie TAM jest DZIECKO :szok:
Owszem pogłaszcze brzucha, zrobi do tego wielkie oczy i nic poza tym ..... :-(

coś jakbym swojego chłopa zobaczyła- przy pierwszej ciąży to było mi naprawdę przykro, ale potem jak zgłupial na punkcie Oli stwierdziłam, że to typ "niewiernego Tomka'- jak nie zobaczy to nie uwierzy. Wiec teraz jestem już spokojna- urodzi sie dzidziuś i tatuś znowu zwariuje:tak: . Z twoim napewno jest tak samo:tak: :tak: :tak:

NIe mogę jedynie pogodzić się z jego brakiem chęci bycia przy porodzie. Jak rodziłam Olę to bardzo mi go brakowało i teraz też tak pewnie bedzie
 
Mój do brzucha mówi, gada, z brzuchem się wygłupia, opowiada brzuchowi historyjki. Chyba powinnam raczej powiedzieć Rochowi, który siedzi w brzuchu.:-)
Rodzić chcemy razem i tutaj nie ma najmniejszej dyskusji. Zobaczymy jka sie ułozy :-) .
Ostatnio mu powiedziałam, ż eporód może trwac nawet ponad dwadzieścia godzin:tak: spojrzał na mnie z niedowierzaniem:laugh2: ... zobaczymy.
 
MariaOla nie przejmuj sie. Moj tez taki jest. Teraz, ze zaczal wogole mnie po brzuchu dotykac. Wczesniej to tylko reke na chwilke polozyl i czekal, zeby kopalo. :-(
Ostatnio to sie ze mna droczy, czy aby napewno w ciazy jestem, moze poprostu zaczelam wiecej jesc i dlatego mam taki brzuch. :-D Nie byl ze mna za zadnym USG i zaparl sie, ze nie pojdzie, bo nie bedzie po ginekologach chodzil, a dziecko zobaczy jak sie urodzi. No i koniec nie przekonam go. No ale przy poordzie chce byc i mam nadzieje, ze mu sie nie odwidzi. :-)
 
MariaOla nie przejmuj sie. Moj tez taki jest. Teraz, ze zaczal wogole mnie po brzuchu dotykac. Wczesniej to tylko reke na chwilke polozyl i czekal, zeby kopalo. :-(
Ostatnio to sie ze mna droczy, czy aby napewno w ciazy jestem, moze poprostu zaczelam wiecej jesc i dlatego mam taki brzuch. :-D Nie byl ze mna za zadnym USG i zaparl sie, ze nie pojdzie, bo nie bedzie po ginekologach chodzil, a dziecko zobaczy jak sie urodzi. No i koniec nie przekonam go. No ale przy poordzie chce byc i mam nadzieje, ze mu sie nie odwidzi. :-)



super ze chce byc przy porodzie, ale ze USG nie widzial to naprawde szkoda :-( odz na 4d i pusc mu film hehehe
 
Wracając do mojego, to jest całkiem zakochany w tym moim baloniku. Robi duże oczy jak go widzi w całej okazałości.
No i ma niesamowity wpływ na dziecko, bo gdy jest w pobliżu mała się uspokaja, a gdy go nie ma, często szaleje w środku. Np jak on wstaje do pracy, to mała się budzi i zaczyna swe harce. Albo jak on kładzie rękę na brzuchu to choćby nawet chwilę wcześniej szalała straszliwie, od razu robi się cisza. :-)
 
reklama
Karlam ogladal kawalek filmu z USG od znajomej i stwierdzil, ze nic nie widzi, nawet jak bylo akurat jakies ladne ujecie i bylo widac bardzo wyraznie. :-)
 
Do góry