G
guest-1714079215
Gość
Dokładnie tak. U nas w przedszkolu czasem niektóre nie chcą spać, ale leżą w przyciemnionej sali, kulają się, myślą coś tam sobie i są jak nowe - a nie spały.Czasem wystarczy, że dziecko polezy w pokoju, tylko trzeba ograniczyć bodźce, czyli przyciemnić światło np. zasłonami, wyciszyć dźwięki, nie robić nic. Dzieci potrafią się regulować same, trzeba tylko dać im przestrzeń do tego. Moja córcia czasem leży z pół do godziny, a potem jest ok i idzie się bawić. My mamy pokój bez ostrego światła, że stonowanymi kolorami, cicho w domu, bez zbędnych zapachów. To wystarcza.
A co do posiłku, to możesz odgrzać 2 danie jeśli nie zjadł, albo zrobić podwieczorek.
Mi też się czasem zdarza, że jak się położę na drzemkę, to nie mogę zasnąć, ale leżę i jak wstanę to jestem zregenerowana.