reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedstawiamy się

hehehe....Ci faceci :). Kiedyś myślałam że oświadczyny w ciąży są wymuszone teraz na swoim przypadku (choć na razie to jeszcze podchody a nie oświadczyny:) ) widzę, że to wydarzenie daje najzwyczajniej w świecie naszym panom kopniaka i mobilizuje do tworzenia rodziny :). Aga2323 gratuluje :)
 
reklama
zupaogorkowa- ja nie mam męża i nie planujemy tego zmieniać. Zostanę starą panną :) nawet teraz jak druga dzidzia w drodze nie myślimy o ślubie... Nawet już rodzina od kilku lat nie nalega hehe w końcu zrozumieli, że niektórzy tego poprostu nie potrzebują :)
 
Cześć dziewczyny! Chciałabym do was dołączyć, więc się przedstawię:)
Mam na imię Kaśka i mam 29lat. Mieszkam niedaleko Świdnicy. Jestem szczęśliwą mamusią 2 letniej Zosi i tydzień temu dowiedzialam się, że znów zostanę mamą. Przyznam, iż było to nieplanowane, ale i tak się cieszę:) Pracuję jako nauczyciel w szkole specjalnej, niedawno wróciłam do pracy po urodzeniu pierwszego dziecka, a tu taka niespodzianka. Ciekawe co na to pani dyrektor:)
 
zupaogorkowa- ja nie mam męża i nie planujemy tego zmieniać. Zostanę starą panną :) nawet teraz jak druga dzidzia w drodze nie myślimy o ślubie... Nawet już rodzina od kilku lat nie nalega hehe w końcu zrozumieli, że niektórzy tego poprostu nie potrzebują :)

Ula a wiesz,ze to może byc problem dla Was jak dzieci pojda do KOmuni..bo w sumie żyjecie w grzechu :p
 
zupaogórkowa i ula_28 ja Was w pełni rozumiem. Zawsze wszystkim mowiłam, że dziecko będę miała ze swoim chłopakiem na pewno a ślub już nie koniecznie bo to i tak nic nie wniesie skoro i tak się dogadujemy i kochamy. Ostatnio wszystkim bardzo zaczęło zależec ale tak jakoś pozytwnie nie z naciskiem....a ja chyba mięknę nawet przy swoim zaciętym charakterze. Może te hormony faktycznie coś zmieniają bo nawet ostatnio z nikim się nie sprzeczam - co jest dla mnie absolutnie niepodobne. Może lepiej poczekać z decyzjami do października :)
 
Ula a wiesz,ze to może byc problem dla Was jak dzieci pojda do KOmuni..bo w sumie żyjecie w grzechu :p

zobaczymy jak z tą komunią będzie :rofl2: na razie jeszcze nawet nie było chrztu hehe tzn. ja ochrzciłam sama Filipka (bo każdy może) ale na tym koniec.
Pewnie w końcu kiedyś ochrzcimy synka tzn. ja. Bo w związku z tym że żyjemy bez ślubu to ksiądz powiedział: albo ślub albo jedno wypiera się wiary :baffled:

Witam nowe mamusie !!!
 
zupaogórkowa i ula_28 ja Was w pełni rozumiem. Zawsze wszystkim mowiłam, że dziecko będę miała ze swoim chłopakiem na pewno a ślub już nie koniecznie bo to i tak nic nie wniesie skoro i tak się dogadujemy i kochamy. Ostatnio wszystkim bardzo zaczęło zależec ale tak jakoś pozytwnie nie z naciskiem....a ja chyba mięknę nawet przy swoim zaciętym charakterze. Może te hormony faktycznie coś zmieniają bo nawet ostatnio z nikim się nie sprzeczam - co jest dla mnie absolutnie niepodobne. Może lepiej poczekać z decyzjami do października :)

ja przy pierwszej ciąży też zaczęłam myśleć "a może jednak" ale to w obawie przed problemami przy porodzi i późniejszym załatwianiem spraw. Jednak okazało się, że właściwie ślub nic nie zmienia... no może tylko tyle, że w USC odbiór aktu urodzenia odbiera m. a jak bez ślubu to musicie być razem i oczywiście musi nastąpić ustne uznanie ojcowstwa ... ech mówię Wam jak się wtedy przy tym odczytywaniu Aktu urodzenia wzruszyłam - ale to pewnie przez pozostałość hormonów ciążowych hihihi.
 
reklama
Do góry