reklama
asia.lisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2010
- Postów
- 276
Hania mnie tak zadziwia, tak dużo rozumie. Każde polecenie przemyśli w głowie i przeważnie wykona MĄDRALA MAŁA!
dziś bawiła sie bombką na choince i przewróciłą cała choinke :/ BOGU dziękie nie na siebie! ale tylko troszke sie przestraszyłą...
Ostatnio nie wiek skąd sie tego nauczyła, ale jak sie podstawi jej sie blisko swoja twarz to drapie.. nei wiem czy to ma być takie ostre cacy cacy.. ale nie potrafie ja tego oduczyc... ja już miałam strupa na polczku przez to.. :/
Jestem w szoku że wasze dzieci tyle mówia, bo mi sięwydaje ze moja az tak bardzo wygadana nie jest - tata mama baba dziadzia dzidzia kiki koko aaaa amam.... i to chyba na tyle
Ale wydaje mi sie, ze dzieco ma jeszcze czas na gadanie granica jest drugi rok życia..
a mam pyatnie czy Wasze pociechy - wołają do was bezpośrednio mama lub tata?? Naprzykład jak siedzą w pokoju i was potrzebują???
dziś bawiła sie bombką na choince i przewróciłą cała choinke :/ BOGU dziękie nie na siebie! ale tylko troszke sie przestraszyłą...
Ostatnio nie wiek skąd sie tego nauczyła, ale jak sie podstawi jej sie blisko swoja twarz to drapie.. nei wiem czy to ma być takie ostre cacy cacy.. ale nie potrafie ja tego oduczyc... ja już miałam strupa na polczku przez to.. :/
Jestem w szoku że wasze dzieci tyle mówia, bo mi sięwydaje ze moja az tak bardzo wygadana nie jest - tata mama baba dziadzia dzidzia kiki koko aaaa amam.... i to chyba na tyle
Ale wydaje mi sie, ze dzieco ma jeszcze czas na gadanie granica jest drugi rok życia..
a mam pyatnie czy Wasze pociechy - wołają do was bezpośrednio mama lub tata?? Naprzykład jak siedzą w pokoju i was potrzebują???
Moja woła. Ostatnio zjeżdżała i mówię "Zawołaj tatę" a ona głośno się wydarła "TATA" kilka razy Na mnie krzyczy "Mama" jak mam jej pomóc np wejść na łóżko czy coś podać ze stołu a jestem gdzies w innym pokoju.
Aaa zapomniałam. Asia wczoraj podeszła do stołu, pokazała na ręczniki papierowo mówiąc "TO", podałam, urwała sobie kawał, wydmuchała nos, wytarła, wyrzuciła ręcznik na podłogę i poszła dalej. A ja zgłupiałam
Aaa zapomniałam. Asia wczoraj podeszła do stołu, pokazała na ręczniki papierowo mówiąc "TO", podałam, urwała sobie kawał, wydmuchała nos, wytarła, wyrzuciła ręcznik na podłogę i poszła dalej. A ja zgłupiałam
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
a mam pyatnie czy Wasze pociechy - wołają do was bezpośrednio mama lub tata?? Naprzykład jak siedzą w pokoju i was potrzebują???
Oliver wola TATA, sporadycznie zdazy sie Mama. ale on mama mowi od niedawna.
Asia - u mnie to różnie.... Gośka za mną stęskniona, więc w sumie nie mówi do mnie mama, ale podchodzi i ciągnie mnie za palec i mówi "oć",,, , ale jak czegoś potrzebuje to skanduje "TA-TA" bądź "MA-MA",,,,
Pokazuje co chce, jak nie pokazuję tego co chce, to się denerwuje, a jak odmawiam to podnosi taki lament jakby ktoś jej palce wyrywał... Czasami mówi "daj" i "nie ma"... ostatnio podchodzi do mnie , wtyka palec do oka i mówi "oko"
Pokazuje co chce, jak nie pokazuję tego co chce, to się denerwuje, a jak odmawiam to podnosi taki lament jakby ktoś jej palce wyrywał... Czasami mówi "daj" i "nie ma"... ostatnio podchodzi do mnie , wtyka palec do oka i mówi "oko"
asia.lisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2010
- Postów
- 276
Moja woła. Ostatnio zjeżdżała i mówię "Zawołaj tatę" a ona głośno się wydarła "TATA" kilka razy Na mnie krzyczy "Mama" jak mam jej pomóc np wejść na łóżko czy coś podać ze stołu a jestem gdzies w innym pokoju.
Aaa zapomniałam. Asia wczoraj podeszła do stołu, pokazała na ręczniki papierowo mówiąc "TO", podałam, urwała sobie kawał, wydmuchała nos, wytarła, wyrzuciła ręcznik na podłogę i poszła dalej. A ja zgłupiałam
to moja tak samo jak jej powiem wołaj tata to woła mnie to sobie tak woła od tak sobie i chodzi wtedy po domu hehe
ale zazdroszcze tego dmuchania nosa! moja nie nawidzi jak sie je tylko nos dotyka!
Ale ostatnio mnie zadziwiła, byla u nas przyjaciółka z synkiem (4 miesiace) i Kajetanowi sie ulało, to Martyna wytarła mu buźke pieluszką tetrowa. To Hania za chwile podleciła wziała pieluszke i zaczełą mu wycierać buźke - nIESAMOWITE!
I i jak go chciła brac na ręce, ciągnela go za pupke i co chwile dawała buzi! cudnie...
reklama
C
Cleo1981
Gość
Moje Słoneczko w końcu się udało namówić i przekonać że spacerowanie po dworze też jest cool.po wyjęciu z wózia mały protest ale sie rozbrykał i pięknie maszerował.A mama obrosła w piórka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 50
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: