reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

reklama
Haha, ja to bym umarla ze strachu:-D Asia narazie próbuje sięgnąć do klamki:tak: na paluszkach ledwo dotyka paluszkami.
eh a moj daleko do klamki ma mimo ze urodzil sie duzy 62cm to teraz knypek jakis on ;/ po mamusi pewnie bo tata to ma prawei 180cm wiec sporo eh ... ;P dzis u lekarza byl chłopiec z grudnia 12m no i byl wyzszy od Pawla o pol glowy smiesznie wygladali obok siebie ten starczy a taki dzieciaczek :D
 
U mnie drzwi nie są zamykane, więc na razie nie kombinuje z klamkami, specjalizuje się Gocha teraz w jeździe wózkiem, łapie zakręty, próbuje nie rozjechać innych domowników ;-), dużo podpatruje u siostry, więc szybciej zalapuje niż Hanka.
 
haha no najlepsze są zabawki niestandardowe, czyli takie rzeczy które zabawkami nie powinny być. U nas pokój zawalony gratami a mały tylko zrobi im szybki obchód i juz leci na poszukiwanie przygód. Ostatnio królowało turlanie i skubanie kapusty, wchodzenie na rurki od grzejników, przewrócenie i siadanie na zgrzewce mineralnej wody, namiętne bawienie sie klawiaturą i myszką która pod spodem ma czerwone światełko, ciąganie za sobą ubrań, wieczne siedzenie i grzebanie w zamrażalce od lodówki - niestety ale zabezpieczenia rozpracował;/ porywanie telefonów i pilotów jak zwykle i uwaga uwaga to jest hit: grzebanie przy dekoderze - normalnie jak mu nie dam pilota to skubaniec lata wyłacza dekoder a potem pokazuje palcem ze zgasło. I co lepsze...wie jak załaczyc, zmienia sobie programy i pokazuje tą swoją dume :D, tak samo z pilotami. Juz nie mam sił czasami z nim. Ogólnie grzeczne dziecko ale jak sie na coś uprze to nie ma zmiłuj się.


U nas to samo to Jasiek rządzi co oglądamy jak nie chce dać mu pilota to podchodzi do dekodera i sam sobie przełącza albo wyłączy całkowicie i wychodzi z pokoju a ty matka rób co chcesz oglądania nie ma.

KASIA telefony popsute też przerabialiśmy nic z tego lepszy jest mamy i jak uda mu się odblokować i widzi swoje zdjęcie to biegnie po smoczek i daje Jasiowi w telefonie.


U nas od tygodnia namiętnie włazi na kanape i schodzi o dziwo nie głową najpierw. No i dziadek jest na chorobowym to od tygodnia nic innego nie mówi tylko dziada.
 
ona byla w drugim pokoju z tata a ja odsypialam i postanowila mnie odwiedzic... nie ma takiej szansy zebysama sobie po domu chodzila...

Źle zrozumiałaś, ja pisałam w tym sensie że strasznie zawsze się przestrasze jak ktoś nagle wchodzi do pokoju, jak się kogoś nie spodziewam.
Moje dzieciaki same chodzą po mieszkaniu więc nie o to mi chodziło:tak:
 
u nas z wiekszych postepów w mowie i rozumieniu z tego co pamietam oczywiscie to wyglada to tak:

potrafi pokazać gdzie ma:
* włosy
* oczko
* zęby
* ręce
* pępek
* siusiaczka
* nogi

powtarza po mnie takie polecenia:
* nie wolno - ne gogo
* poczekaj - tekaj
* pokaż - poka

wie gdzie co jest i co sie tam robi:
* wie gdzie pada śnieżek - lata wtedy do wszystkich okien w domu i pokazuje palcem
* wie gdzie jezdza autka - z łazienki widok mamy na ulicę wylotową z miasta
* np na toalete woła sisi
* doskonale wie gdzie sa jego chrupeczki
* na pralke woła buuuu buuuuuu
* jak powiem ze idziemy do kuchni, toalety czy pokoju to doskonale rozrożnia pomieszczenia
* jak powiem zamknij np lodówke czy drzwi to to robi od razu
* jak nabroi to mu każe zbierać klocki do stoliczka bo tam jest ich miejsce i powiem Wam ze wyzbierane jest idealnie :D
* rozróżnia lale, pianinko, titit - czyli autko, klocka, piłke, bączka, misia,królika, konika czyli zebre i pewnie jeszcze pare innych zabawek
* jak go ubieram i powiem daj nóżke, drugą nóżke i to samo z rączkami to fajnie podaje
* jak sie powie daj cześć to podaje łapkę i jeszcze daje buziaka w usta
* jak sie go spytam czy on jest Marcelek to palcem wskazującym puka sie w pierś i mówi Manie ze niby Marcel :)
* przybija piątkę ;) i superowo pokazuje ne ma tak rączkami......ale te 2 rzeczy to juz od dawien dawna

poza tym wszystkim to hitem ostatnio jest chodzenie tyłem i siadanie np na paczke pampersów czy zgrzewke wody nimeralnej ale tak tyłem.....fajnie wygląda jak tak drepci tyłem i próbuje zaparkowac tyłeczek :)

generalnie co mu powiem to on próbuje to powtórzyc z wiekszym lub mniejszym rezultatem.
oooooo i hit dnia. ...... zeszliśmy na dół do cioci. Marcel na nią mówi baba. No i ona lezała w kuchni na wersalce a marcel oburzony zaczoł przynosic i zakładac jej na nogi papcie i tłumaczy i pokazuje palcem cos w stylu .... baba nee....baba .....i tu pokazuje na krzesło. I szok wogole zakumałam co on chce...a chodzi o to ze zawsze jak tam idziemy to ciocia siedzi zawsze na swoim miejscu no i marcelowi nie pasowało ze ona leży :D poza tym on ciąąąąąągle coś gada i lata i wynajduje sobie "zakazane" zabawy....jemu sie jadaczka nie zamyka ;p czasem to bym chciała chwilke ciszy......z utesknieniem czekam aż idzie na drzemki
 
Ostatnia edycja:
dziunka - gratuluję postepow Joasi;)
jesli chodzi o wchodzenie po schodach to wczoraj sama bylam w szoku jak polecialam na 40 sek, do lazienki i nie zamknelam bramki na dole, wychodze z lazienki a Kubus siedzi na ostatnim schodzie, patrzy w dol i bije sobie brawo;) myslalam, ze zawalu dostane :(
pozniej chcialam sprawdzic jak to zrobil, bylam pewna ze na kolanach schodek po schodku wiec go podpuscilam i szlam za Nim a On cwaniaczek na prostych nogach, trzymal sie tylko poreczy jedna reka a sierotka ledwo sama chodzi:)
 
reklama
czesc dziewczyny:) w koncu Was odwiedzilam:)
Moja mala od miesiaca wlazi po schodach trzymiac sie z boczku sciany!! Teraz zaczyna schodzic w ten sam sposob!!
mowi JEDZIE BUMBUM!!
kiedy skonczy sie jej picie w butelce to pieknie przynosi mamusi zebym jej nalala. Ogolnie to juz bardzo duzo rozumie.
Mowi jak robi baranek, piesek, tygrysek z kubusia puchatka;D
pokazuje niamniam po brzuszki, pokazuje gdzie jest lampa, okno, zegar, daje czesc, przybija piatke, za duzo zeby dalej wymieniac!!:D
a na filmikach pokarze Wam jak pieknie tanczy:)
aaa.... na lozeczko wlazi dokladnie tak samo jak Joasia:) na dodatek zaczyna wlazic na meble i podciaga sie na czym sie da!! na wypoczynek wchodzi i schodzi sama:)
 
Do góry