martolinka
Mama i nie tylko :-)
Magda jakos jeszcze w mojej wyobrazni nie widze jak Antek na wlasnych nogach maszeruje
na razie mam z nim siedem swiatów strach myslec co dalej?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Magda jakos jeszcze w mojej wyobrazni nie widze jak Antek na wlasnych nogach maszerujena razie mam z nim siedem swiatów strach myslec co dalej?
![]()
zgadzam sie !! :da dla mnie nie ma nic gorszego niż szkrab raczkujący :d wszędzie jej pełno, a że mała to jej nie widać i wszędzie wejdzie. Jak będzie chodzić to przynajmniej będzie ją widać :d
A dla mnie nie ma nic gorszego niż szkrab raczkującywszędzie jej pełno, a że mała to jej nie widać i wszędzie wejdzie. Jak będzie chodzić to przynajmniej będzie ją widać
![]()
heheh dzieki :d pocieszylas mnieW 100% racja. Pamietam, ze z Amelką ten etap raczkowania i uczenia się chodzneia był najgorszy. Potem już z górki.
pocieszyłaś mnieW 100% racja. Pamietam, ze z Amelką ten etap raczkowania i uczenia się chodzneia był najgorszy. Potem już z górki.