reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

reklama
Czy Wasze dzieci przytulają się do maskotek?? Mariczka się nimi bawi, włazi na większe, turla się z mniejszymi, ale żadnej nie tuli
Jeśli chodzi o "nie" to zupełnie rozumie o co chodzi, ale niewiele sobie z tego robi. Jak zabiera się za coś niedozwolonego i mówię "nie" to przestaje i się ogląda swoimi mądrymi oczkami, i po chwili wraca do psocenia :D
 
Myślę że do przytulanek jeszcze daleko. Choć Julia ma 5 lat i nadal maskotki niezbyt ją kręcą;-)

Ale przytulamy się do mamy :-D
 
Tomi ma jednego ulubionego misia. na spacerze musi byc, trzyma go za noge albo... za metke :D ale go nie tuli, czasami sie nim bawi albo go gryzie. a jak nie to poprostu go tak trzyma.
 
Dziunia nie załamuj mnie... przecież małe dziewczynki kochają swoje misiaczaki i ja czekam na to i czekam...

Ja też czekam :-D już w pewnym momencie myślałam że może coś nie teges ale okazało się że niektóre dzieci mają potrzebę posiadania przytulanki a nie które wręcz przeciwnie. Także misie są ale do kurzenia się na półce lub zrobienia z nimi zdjęcia;-).
 
Moja ma dwa ulubione przytulaki - psa Clifforda i lwiątko - obie małe, a najchętniej się do nich przytula wieczorek, jak zasypia. W dzień, to tylko studiuje ich metki:-):-)
 
reklama
No u nas metki też biją rekordy popularności, ale z przytulanek z przytulankami nici...

edit: MAMY TRZECI ZĄBEK!! PRZEBIŁ SIĘ WRESZCIE W NOCY! HURRRRA!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry