Na przełomie siódmego i ósmego miesiąca sylaby te stają się trochę bardziej urozmaicone. Pojawiają się takie spółgłoski jak p, b, m, g, d, h , które w połączeniu z samogłoskami zaczynają tworzyć zróżnicowane sylaby typu pa-ba-ma itp.
W ósmym miesiącu dziecko świadomie słucha wypowiadanych przez siebie sylab i samo ze sobą zaczyna „rozmawiać”. Wtedy rodzice często zauważają, że maluch coś mówi – słucha– powtarza – modyfikuje głos i w ten sposób prowadzi monolog, który jest dla niego bardzo fascynujący. Tak zachowują się często niemowlaki między ósmym a dziewiątym miesiącem życia zaraz po przebudzeniu. Są to już „zaawansowane” ćwiczenia aparatu artykulacyjnego oraz uwagi słuchowej. Od tego momentu uczestniczenie w dialogu z drugą osobą jest dla dziecka również bardziej świadome, warto więc kontynuować zabawy polegające na konwersowaniu z maluchem. Rodzice często śmieją się, że maluch, powiedziawszy coś, wyraźnie czeka na reakcję drugiej strony. Dorosły powinien kontynuować taką zabawę na zasadzie „ja mówię, ty słuchasz - ty mówisz, ja słucham”.
A kiedy dziecko zaczyna wypowiadać pierwsze słowa?
Dzieje się tak około roku, ale za nim to nastąpi obserwujemy najpierw jak maluch przestaje wypowiadać długie ciągi sylab, a zamiast tego świadomie zaczyna łączyć ze sobą tylko dwie sylaby (np. ma-ma, da-da). Takie połączenia początkowo jeszcze nic nie znaczą – nabierają sensu dopiero później, gdy dorośli słysząc np. ma-ma, pokazują na mamę i mówią “tak, to jest mama”. I tu znowu trzeba podkreślić jak ważny jest kontakt z dorosłym, który uzmysławia dziecku, że wypowiadane przez nie zbitki sylab mogą znaczyć coś konkretnego.
Pierwsze słówka są bardzo krótkie. Przeważają tak zwane wyrazy dźwiękonaśladowcze. Zastępują one w zasadzie całe zdania, np. “am-am” oznacza “- chcę jeść, a “au-au” - widzę psa. Słówka takie u jednych dzieci pojawiają się około jedenastego miesiąca życia, a u innych w wieku czternastu miesięcy. Jedno słówko może oznaczać dwa wyrazy, np.: da – może znaczyć i daj i weź. Najczęściej nowe słowa dotyczą zjawisk lub osób, które mają dla dziecka szczególne znaczenie emocjonalne. Tych słówek na początku może być dosłownie kilka.