Mayred91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2019
- Postów
- 1 078
No widzisz i ciebie szybko załatwili sprawę, też bym tak chciała , a ja leżę od wczoraj od 11 od 12 do 23 było mega krwawienie myślałam że to już będzie koniec, na noc zwolniło trochę , rano przestało całkiem krwawić i plamić, USG i aż mi oczy wyszły jak lekarz powiedział że prawie nic nie poszło.
No to teraz się zastanawiam co się że mnie w takiej ilości chyba z kilka litrów krwi i skrzepów wylało, bo aż położne mi się kilka razy pomagały ogarnąć bo taka ilość że mnie potrafiła w dosłownie sekundę wylecieć.
No to teraz się zastanawiam co się że mnie w takiej ilości chyba z kilka litrów krwi i skrzepów wylało, bo aż położne mi się kilka razy pomagały ogarnąć bo taka ilość że mnie potrafiła w dosłownie sekundę wylecieć.
Bardzo Ci współczuję i przytulam. Ja jestem po łyżeczkowaniu, czekam czy wyjdę dziś do domu.