reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienie krok po kroku

No widzisz i ciebie szybko załatwili sprawę, też bym tak chciała , a ja leżę od wczoraj od 11 od 12 do 23 było mega krwawienie myślałam że to już będzie koniec, na noc zwolniło trochę , rano przestało całkiem krwawić i plamić, USG i aż mi oczy wyszły jak lekarz powiedział że prawie nic nie poszło.
No to teraz się zastanawiam co się że mnie w takiej ilości chyba z kilka litrów krwi i skrzepów wylało, bo aż położne mi się kilka razy pomagały ogarnąć bo taka ilość że mnie potrafiła w dosłownie sekundę wylecieć.
Bardzo Ci współczuję i przytulam. Ja jestem po łyżeczkowaniu, czekam czy wyjdę dziś do domu.
 
reklama
No widzisz i ciebie szybko załatwili sprawę, też bym tak chciała , a ja leżę od wczoraj od 11 od 12 do 23 było mega krwawienie myślałam że to już będzie koniec, na noc zwolniło trochę , rano przestało całkiem krwawić i plamić, USG i aż mi oczy wyszły jak lekarz powiedział że prawie nic nie poszło.
No to teraz się zastanawiam co się że mnie w takiej ilości chyba z kilka litrów krwi i skrzepów wylało, bo aż położne mi się kilka razy pomagały ogarnąć bo taka ilość że mnie potrafiła w dosłownie sekundę wylecieć.
Każdy organizm inaczej reaguje, najważniejsze żeby zajęli się Tobą dobrze. Po tym wszystkim warto zrobić morfologię, bo może żelazo będzie do uzupełnienia. Trzymam kciuki, żebyś dziś wyszła do domu.
 
No widzisz i ciebie szybko załatwili sprawę, też bym tak chciała , a ja leżę od wczoraj od 11 od 12 do 23 było mega krwawienie myślałam że to już będzie koniec, na noc zwolniło trochę , rano przestało całkiem krwawić i plamić, USG i aż mi oczy wyszły jak lekarz powiedział że prawie nic nie poszło.
No to teraz się zastanawiam co się że mnie w takiej ilości chyba z kilka litrów krwi i skrzepów wylało, bo aż położne mi się kilka razy pomagały ogarnąć bo taka ilość że mnie potrafiła w dosłownie sekundę wylecieć.
Najważniejsze, że jesteś w szpitalu i masz dobrą opiekę. Trzymaj się!
 
Źle to zabrzmi 😬 ale super, że już po zabiegu ❤️ jak się czujesz?
;) Bardzo się cieszę, że już po. Fizycznie nie jest źle, psychicznie się trzymam. Tutaj nie ma wyjścia. Leżę w pięcioosobowej sali, trzy laski po zabiegach ginekologicznych. Jedna w takiej samej sytuacji jak ja. Miłe, sympatyczne. Wszyscy wspierający, ale z komunikacją kiepsko. Zaraz po zabiegu byłam przytomna i było ok, więc liczę że wyjdę. Choć dziś tu jest mega młyn...
 
U ciebie dobre wiadomości mimo wszystko.
U mnie jest plan na 2 dni jeszcze tabletek żeby się oczyścić, jak nie pomoże dopiero wtedy zabieg.
Także ja sobie jeszcze poleżę
;) Bardzo się cieszę, że już po. Fizycznie nie jest źle, psychicznie się trzymam. Tutaj nie ma wyjścia. Leżę w pięcioosobowej sali, trzy laski po zabiegach ginekologicznych. Jedna w takiej samej sytuacji jak ja. Miłe, sympatyczne. Wszyscy wspierający, ale z komunikacją kiepsko. Zaraz po zabiegu byłam przytomna i było ok, więc liczę że wyjdę. Choć dziś tu jest mega młyn...
 
U ciebie dobre wiadomości mimo wszystko.
U mnie jest plan na 2 dni jeszcze tabletek żeby się oczyścić, jak nie pomoże dopiero wtedy zabieg.
Także ja sobie jeszcze poleżę
Cholera tak długo Ciebie męczą z tymi tabletkami, które nie pomagają się oczyścić zamiast od razu wziąć Cię na zabieg? Chore, po prostu chore 😥
 
U ciebie dobre wiadomości mimo wszystko.
U mnie jest plan na 2 dni jeszcze tabletek żeby się oczyścić, jak nie pomoże dopiero wtedy zabieg.
Także ja sobie jeszcze poleżę
Kontrolują chociaż morfologie w międzyczasie? To, że tracisz tyle krwi i jeszcze chcą pakować w Ciebie kolejne tabletki żeby jeszcze więcej leciało nie jest normalne.
Nie zgodziłaś się na zabieg czy o co chodzi z tym faszerowaniem tabsami?
 
reklama
Dziewczyny, jeśli chce sie oddać materiał do badań, to trzeba to zgłosić? Laska na sali ronila tabletkami (nikt nic nie zbierał), zabieg i ona uważa, że jej te badania zrobią.
 
Do góry