reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród

reklama
Wczoraj prasowałam ponad 4 godziny. Obłęd, myślałam,że szybciej sie wyrobię. Także wszystko mam posegregowane na torby już,więc jestem sporo do przodu, niż ostatnio.
 
dziewczyny a jakie kosmetyki szykujecie dla siebie po porodzie? wiem, że najlepiej bezzapachowe, żeby nie drażniły malucha ale może doradzicie coś konkretniej?
 
Gosia - ja po pierwszej ciąży używałam peelingi z sephory do mycia i teraz też będę. Zapachy zmieniam co zakup, a przy maluszku zostanę przy jednym i jakims stonowanym.
Żadnych psikaczy - dezodoranty, perfumy - tego nie używałam, tylko higienicznie typu lady speed stick w żelu.
Do ciała to oliwka (tak jak cały czas) lub balsam garniera dla bardzo suchej skóry.
Wiadomo, że do piersi to są kremy specjalne, więc raczej balsamu w sutki nie wcierałam, co by się dziecie nie najadło syropu z klonowego liści..... ;-p
 
reklama
ja nie używam żadnych więc problem mam z głowy:]

a tak na poważnie to też nie zmieniam:) używam już tyle czasu swoje kosmetyki że mam wrażenie ze moja skóra już i tak jest wystarczająco nimi "przesiąknięta" więc czy będę używała czy odstawię nie robi wielkiej różnicy - dlatego będę używała dalej.. no chyba że ewidentnie niunio nie będzie lubił:) wtedy będę się martwiła.
 
Do góry