The Hague, moge spytac, czym ty sie tutaj w Holandii zajmujesz odkad przyjechalas no NL ?
Bo powiem Ci, ze ja jak bylam troche mlodsza i pracowalam w fabrykach , gdzie pracuje masa niedoksztalconych ludzi to niestety spotykalam troche Turkow , ktorzy mnie irytowali. Niestety nie bylo tam rowniez jakis ambitnych polakow, ani super madrych holendrow.
Jak juz zmienilam srodowisko pracy na biuro, gdzie pracowaly prawie wszystkie narodowosci , mialam okazje poznac wielu ambitnych ludzi i zrozumialam, ze narodowosc nie ma nic do znaczenia, w chwili kiedy poznalam ludzi z Maroka, Turcji, Izraela, Capo Verde, Argentyny , Szwecji , Niemiec, Anglii itd... Nikt nie czul sie lepszy czy gorszy, bo wszyscy bylismy na jednakowym poziomie intelektualnym co wiecej wszyscy czulismy sie jak rodzina , mimo, ze wszyscy urodzilismy sie w innych miejscach swiata i mielismy rozne doswiadczenia z zycia.
Mysle, ze srodowisko w jakim sie obracasz samo mowi za siebie jakich ludzi spotykasz. Napewno jesli popracowabys w duzej firmie , gdzie spotyka sie wyksztalconych ludzi to poznalabys duzo przesympatycznych ludzi i nie traktowali by Ci zle.
Ja niestety spotykalam sie z Polakami , ktorzy niewiele soba reprezentowali a czuli sie poniekad lepsi niz jakikolwiek "zmazuch" mowiac ich terminologia, kimkolwiek by byl - pracownikiem banku czy informatykiem. Niektorzy polacy mysla, ze pozjadali wszystkie rozumy i wszystko im sie nalezy, bo miala bialy kolor skory.
Niestety nie poznalam tu jeszcze zadnego polaka , ktory tak jak moj maz operuje 5-cioma jezykami, wie conieco o swiecie, jest mily dla kazdego, kulturalny, szybko sie uczy i zawsze potrafi cos wykombinowac, ma pasje i wyksztalcenie, zamiast sie uzalac nad wlasnym losem, jak to robi wielu. Nie zamienilabym mojego meza na zadnego innego faceta, a juz tymbardziej na jakiegos dresa z PL z puszka piwa w reku, ktory nawet nie wie gdzie jaki kraj lezy na mapie.
No, ale nie uogulniajac rozni ludzie sie trafiaja wszedzie, mi jest osobiscie wstyd za polakow w nl, ale mam pojecie, ze sa tutaj jeszcze ludzie na poziomie. Wszystko zalezy od otoczenia w jakim sie obracasz i z jakimi ludzmi masz do czynienia.
Bo powiem Ci, ze ja jak bylam troche mlodsza i pracowalam w fabrykach , gdzie pracuje masa niedoksztalconych ludzi to niestety spotykalam troche Turkow , ktorzy mnie irytowali. Niestety nie bylo tam rowniez jakis ambitnych polakow, ani super madrych holendrow.
Jak juz zmienilam srodowisko pracy na biuro, gdzie pracowaly prawie wszystkie narodowosci , mialam okazje poznac wielu ambitnych ludzi i zrozumialam, ze narodowosc nie ma nic do znaczenia, w chwili kiedy poznalam ludzi z Maroka, Turcji, Izraela, Capo Verde, Argentyny , Szwecji , Niemiec, Anglii itd... Nikt nie czul sie lepszy czy gorszy, bo wszyscy bylismy na jednakowym poziomie intelektualnym co wiecej wszyscy czulismy sie jak rodzina , mimo, ze wszyscy urodzilismy sie w innych miejscach swiata i mielismy rozne doswiadczenia z zycia.
Mysle, ze srodowisko w jakim sie obracasz samo mowi za siebie jakich ludzi spotykasz. Napewno jesli popracowabys w duzej firmie , gdzie spotyka sie wyksztalconych ludzi to poznalabys duzo przesympatycznych ludzi i nie traktowali by Ci zle.
Ja niestety spotykalam sie z Polakami , ktorzy niewiele soba reprezentowali a czuli sie poniekad lepsi niz jakikolwiek "zmazuch" mowiac ich terminologia, kimkolwiek by byl - pracownikiem banku czy informatykiem. Niektorzy polacy mysla, ze pozjadali wszystkie rozumy i wszystko im sie nalezy, bo miala bialy kolor skory.
Niestety nie poznalam tu jeszcze zadnego polaka , ktory tak jak moj maz operuje 5-cioma jezykami, wie conieco o swiecie, jest mily dla kazdego, kulturalny, szybko sie uczy i zawsze potrafi cos wykombinowac, ma pasje i wyksztalcenie, zamiast sie uzalac nad wlasnym losem, jak to robi wielu. Nie zamienilabym mojego meza na zadnego innego faceta, a juz tymbardziej na jakiegos dresa z PL z puszka piwa w reku, ktory nawet nie wie gdzie jaki kraj lezy na mapie.
No, ale nie uogulniajac rozni ludzie sie trafiaja wszedzie, mi jest osobiscie wstyd za polakow w nl, ale mam pojecie, ze sa tutaj jeszcze ludzie na poziomie. Wszystko zalezy od otoczenia w jakim sie obracasz i z jakimi ludzmi masz do czynienia.