reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w domu

Dziewczyny, porod to najwspanialsze i najbardziej intymne wydarzenie w zyciu kobiety. To jaki on bedzie, kto bedzie w nim uczestniczyl oraz to gdzie on sie odbedzie ma kluczowe znaczenie dla nas i naszych dzieci. Mam dwojke dzieci, coreczke urodzilam przez cc w szpitalu (brak postepu porodu). Bylam nieprzygotowana i nieuswiadomiona. Synka zdecydowalam sie urodzic w domu. Dla mnie to bylo najpiekniejsze wydarzenie w zyciu... Mysle, ze warto rodzic w domu, jesli jestesmy pod dobra opieka lekarza, ktory jest swiadomy naszego wyboru i sie z nim zgadza oraz doswiadczona polozna, ktora juz wczesniej odbierala takie porody. bardzo wazne takze jest nasze nastawienie!!! Odpowiem na wszystkie pytania mailowo, a z mamy, które już rodzily w domu prosze o maila kontaktowego, bo takze mam kilka pytan :) Serdecznie pozdrawiam, dorota dpazdzior@gmail.com Cezkam na Wasze listy
 
reklama
Witam wszystkich i od razu bardzo prosze o wszelkie możliwe informacje. Jestem w 16 tygodniu ciąży i chciałabym rodzić w swoim domu. Jeśli sa na forum jakieś dziewczyny z Jeleniej- napiszcie czy jest u nas jakaś położna która podjęłaby się takiego zadania. I kolejne pytanie- czy taki poród jest możliwy jeśli ciąża rozwija sie bez żadnych powikłań, ale poprzednia została rozwiązana przez cesarskie cięcie (dodam że z powodu braku postępu w porodzie ). Jeśli macie jakiekolwiek doświadczenia z podobnych sytuacji piszcie, błagam, chcialabym ze wszystkich sił uniknąć rodzenia w szpitalu. Z góry dzięki za wszelki informacje.:-)
 
W tym dziale "Ciąża, poród, połóg" był wątek zatytułowany chyba "Poród domowy", spróbuj go odnaleźć - sama zamieszczałam tam jakiś czas temu post z pytaniem do założycielki, czy faktycznie rodziła w domu (może z miesiąc temu, ustaw sobie u dołu wyszukiwanie wątków np. z ostatnich 2 miesięcy). Może znajdziesz tam jakieś przydatne dla Ciebie informacje. Pozdrawiam.
 
podbijam bo to ważne dla mnie informacje ale chyba nikt nie ma doświadczeń w tym temacie:(:(

Nie martw się, spotkaj się z wybraną położną, ona z Tobą wszystko omówi, choćby przez telefon.
Moje dziecko miałam rodzić w domu, z uwagi na położenie miednicowe miałam cc, położna powiedziała, że jeśli kolejne chcę rodzić w domu, między porodami powinny być przynajmniej 3 lata. No i tego się trzymam. Powodzenia :)
 
Witam. Przygotowuję reportaż o kobietach, które zdecydowały się na
poród w domu. Szukam bohaterek tekstu. Tekst będzie autoryzowany,
rozmowa odbywa się na takich zasadach i w takich granicach, na jakie
pozwalają bohaterki tekstu. Zapraszam do rozmowy i proszę o kontakt
mailowy list@annakaminska.pl, szczegóły podam w bezpośrednim kontakcie.
Pozdrawiam i dziękuję. Anna www.annakaminska.pl
 
mnie też korciło do rodzenia w domu, ale pierwszy synek w domu sam by się pewnie nie urodził w ogóle... był odwrócony twarzą do góry zamiast do dołu. Nie wchodził więc odpowiednio w kanał rodny i blokował się przy skurczach. Na usg przed porodem tego nie zauważyli, a może jeszcze był odwrócony normalnie, nie wiem. Wydaje mi się, że zbyt wiele uwagi przykłada się do rzeczy mało istotnych w tym momencie. Dla mnie moment porodu nie był żadną magią, był walką o urodzenie zdrowego dziecka, chociaż w ciąży nie było absolutnie żadnych powikłań. Na pewno jest to wydarzenie ważne, i pamięta się je na całe życie. Gdybym miała naprawdę wybór, wolałabym oczywiście, żeby było jak najintymniej, jak najładniej, możliwie bez bólu i ze ścianami w moim ulubionym kolorze. Tak naprawdę jednak, mamy całe następne dni, tygodnie, lata, kiedy możemy się cieszyć naszym dzieckiem i wszystkim, co jest z nim związane.
Jeśli stawką jest możliwe zdrowie czy życie dziecka, ja nie ryzykuję. W Polsce jeszcze porody domowe nie są tak popularne, i opieka nad noworodkiem w razie czego jest dużo trudniejsza niż przy porodzie szpitalnym. Ja nie ryzykuję, chociaż osobiście znam kobietę, która przy 5 dziecku stwierdziła, że nie pojedzie za nic do szpitala, że ona już wszystko wie o porodzie i nie potrzebuje żadnych konowałów. Urodziła w wannie w swoim domu w środku lasu. Bez komplikacji, dziecko zdrowe i szczęśliwe.
Pogotowie wezwane przez męża zastało ją w wannie z dzieckiem, przecięli pępowinę.
Ale ja przy drugim porodzie pojadę do szpitala. Tak wybieram.
 
reklama
Dla mnie poród powinien być przede wszystkim bezpieczny. A mówię z własnych doświadczeń.

Co z tego, że ja drugie dziecko urodziłam w 40 minut, wszystko grało do czasu wyjścia główki małej, a potem się zaklinowała barkiem. Gdybym rodziła w domu, byłoby po dziecku i po mnie prawdopodobnie, a jeśli nie, dziecko urodziłoby się martwe lub mocno uszkodzone nerologicznie.
A dodam, że pierwszy poród był gładki i bez komplikacji, więc takiej sytuacji nie dalo sie przewidzieć.
Dlatego ja nigdy bym sie na poród domowy nie zdecydowala.
 
Do góry