reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród SN czy CC?

Ja właśnie będę chodziła na madalińskiego, bo tam mam swoja pania doktor, i tam będę rodzić...mam wizyte u niej 3 listopada to się dopytam co i jak, bo już mnie korci, zawsze to jakaś rozrywka:-)
 
reklama
a w ogóle przydała się wam ta szkoła rodzenia, bo ja jeszcze nie wiem czy iść, czy nie
mój m kategorycznie odmówił pójścia ze mną , twierdząc, że to pierdoły;-)

A ja się nie wybieram do szkoły rodzenia. Zresztą chyba i tak nie będę rodzić w moim mieście. Tutaj mamy jeden szpital i porodówka ma bardzo kiepskie opinie. Zwłaszcza, że ostatnio aresztowali lekarzy za łapówki. Moja szwagierka rodziła w tamtym roku i chodziła właśnie do tego lekarza-łapówkarza i własnie dostała wezwanie w roli świadka. Normalnie cyrk na kółkach. Zresztą gin do którego chodze tez nie pracuje już w naszym szpitalu, tylko w innym mieście. I własnie się zastanawiam nad porodem tam.
 
Ja zapisałam się na Inflancką do szkoły rodzenia. Zapisują od 20 tc, ja będę chodzić dopiero od 24 tc. Mój kurs trwa 5 tyg, 3 razy w tygodniu po 1,5 h. Zajęcia mam mieć o 19. Można tez było wybrać weekendową szkołę rodzenia.
 
Ja też myślę nad szkołą rodzenia, tylko muszę się dowiedziec jaki byłby jej koszt, bo nie wiem czy nas będzie na to stać:zawstydzona/y: Jeżeli już to chodziłabym do przyszpitalnej, tam gdzie chciałabym rodzić. A wybrałabym się po nowym roku, bo teraz to fundusze juz wogóle nam nie pozwolą. No ale fajnie by było, bo by sią mój mąż mógł troszkę bardziej dzięki tej szkole zaangażować w przygotowania do przyjęcia dzidziusia:tak::tak:
 
Ja zapisałam się na Inflancką do szkoły rodzenia. Zapisują od 20 tc, ja będę chodzić dopiero od 24 tc. Mój kurs trwa 5 tyg, 3 razy w tygodniu po 1,5 h. Zajęcia mam mieć o 19. Można tez było wybrać weekendową szkołę rodzenia.

3 razy w tygodniu a nie dwa??:confused: qrcze troche czesto bo mi tam kobieta powiedziala ze sa 2 razy w tyg po 1,5h....my tez myslelismy na godz 19 wiec moze sie spotkamy na szkole rodzenia jak sie zdecydujemy na Inflandzka:-) moj maz pracuje na 2 zmiany wiec czasem bede sama:baffled: ale wazne ze chce isc:-D
 
3 razy w tygodniu a nie dwa??:confused: qrcze troche czesto bo mi tam kobieta powiedziala ze sa 2 razy w tyg po 1,5h....my tez myslelismy na godz 19 wiec moze sie spotkamy na szkole rodzenia jak sie zdecydujemy na Inflandzka:-) moj maz pracuje na 2 zmiany wiec czasem bede sama:baffled: ale wazne ze chce isc:-D

zależy pewnie od tego jakie dni wybierzesz lub moze rozne grupy maja rozny rozklad. moja zaczyna 24 listopada (wt, pt, nd).
 
Ja nie bylam w szkole rodzenia z lenistwa, bo dosc daleko do niej mialam, ale za to na you tubie ogladalama mnostwo filmikow z porodowek i tutaj leci tez taki program baby story (TLC) i ogladajac go przez pol roku doszlam do wniosku ze nic nas do tego nie przygotuje i kazdy porod jest inny.

Moj blad przy porodznie byl taki ze jak juz parlam i pomiedzy mialo byc szybki wydech i wdech i znow przec, to ja robilam wydech i wdech dwa razy zanim parlam ponownie i synek mi sie ciagle cofal do tylu.
 
Ja też myślę nad szkołą rodzenia, tylko muszę się dowiedziec jaki byłby jej koszt, bo nie wiem czy nas będzie na to stać:zawstydzona/y: Jeżeli już to chodziłabym do przyszpitalnej, tam gdzie chciałabym rodzić. A wybrałabym się po nowym roku, bo teraz to fundusze juz wogóle nam nie pozwolą. No ale fajnie by było, bo by sią mój mąż mógł troszkę bardziej dzięki tej szkole zaangażować w przygotowania do przyjęcia dzidziusia:tak::tak:
W Warszawie szkoły rodzenia (nie wszystkie) są finansowane przez miasto. Wystarczy mieć tylko meldunek Warszawski, pracować tu lub się uczyć. Popytaj się może w Twoim mieście także obowiązuje taki program.

Jeśli chodzi o Karową to rzeczywiście tam szkoła rodzenia jest płatna. Z kolei obawiam się, że na Żelaznej mogą być problemy z miejscami. Z tego co wyczytałam - jak się wybiera szkołę związaną jakoś z tym szpitalem to są potem jakieś zniżki przy usługach ponadpodstawowych. Jednak to chyba dotyczy tylko Żelaznej.
 
reklama
Do góry