reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród SN czy CC?

ja tez uważam, że tatusiowie powinni być przy porodzie. Mój stwierdził, że poród to była cytuję "rzeź", niedojrze ja się męczyłam 12 godzin to jeszcze słyszał inne trzy babki co rodziły.... w sumie jakby go nie było to by myślał, że to nic takiego... a tak przynajmniej mi trochę współczuł . Teraz pewnie ma pietra :-D no cóż taka natura porodów hehe jakby on nie chciał iść wzięłabym mamę :tak:
 
reklama
Wczoraj pytałam się mojego gina kiedy powinnam się zapisać do takiej szkoły. Dostałam odpowiedź, że już powinnam się tym zainteresować. I teraz mam dylemat. Która szkoła?- najlepiej przy szpitalu, w którym będę rodziła. Niestety jeszcze nie zdecydowałam, który szpital wybrać. A Wy już się zdecydowałyście na coś? A może niektóre z nas się spotkają na takich zajęciach...?;) Ja mam na celowniku następujące Warszawskie szpitale: Żelazna, Karowa, Madalińskiego i Inflancka- może któraś z Was też w te szpitale i przyszpitalne szkoły rodzenia celuje? A może ma również jakieś doświadczenia i doradzi. Wiem, że w internecie jest mnóstwo takich wątków, ale może warto taki wątek rozpocząć i na naszych marcóweczkach?
 
fajnie ze zaczelas ten temat... ja w ogole tez sie zastanawiam kiedy mam isc do szkoly rodzenia i slyszalam ze w 3 trymestrze na poczatku... ale pojde dopiero w styczniu chyba bo moj maz w pracy w grudniu ma zawsze ful pracy i nie da rady ze mna chodzic a od stycznia bedzie mogl :tak: ja wole szkole przyszpitalna tak mi sie wydaje bo mozna zawsze poznac od razu polozne ze szpitala na ktore mozna sie natknac i w ogole poogladac porodowki bo nie wiem czy prz nieszpitalnych tak jest moze jest nie wiem ;-)
 
Witam!
Prawie każdy szpital ma swoją szkołę rodzenia, jeśli nie to są inne które również gwarantują prezentację w wybranym szpitalu. Najlepiej zadzwonić i popytać jeśli coś wpadnie w oko. Ja chodziłam z I ciążą od 27 tygodnia i dokładnie w noc po ostatnich zajęciach zaczęła się akcja porodowa :-D
Takie zajęcia są świetne głównie dla facetów jeśli chcą wziąźć udział w porodzie...posłuchają troszkę o warunkach o fazach i co można zrobić dla kobiety :)
Powodzenia dziewczynki!:happy:
 
Wczoraj pytałam się mojego gina kiedy powinnam się zapisać do takiej szkoły. Dostałam odpowiedź, że już powinnam się tym zainteresować. I teraz mam dylemat. Która szkoła?- najlepiej przy szpitalu, w którym będę rodziła. Niestety jeszcze nie zdecydowałam, który szpital wybrać. A Wy już się zdecydowałyście na coś? A może niektóre z nas się spotkają na takich zajęciach...?;) Ja mam na celowniku następujące Warszawskie szpitale: Żelazna, Karowa, Madalińskiego i Inflancka- może któraś z Was też w te szpitale i przyszpitalne szkoły rodzenia celuje? A może ma również jakieś doświadczenia i doradzi. Wiem, że w internecie jest mnóstwo takich wątków, ale może warto taki wątek rozpocząć i na naszych marcóweczkach?


Świetnie, że zaczełaś ten temat bo już pora by się zacząć rozglądać za szkołą rodzenia:-) bo zapisy i wybór terminów ograniczony:-(Jak pytałam się gina to powiedział ze juz od 20tc moża zaczać chodzić ale jak szkoła trwa 5tygodni to moze warto ok 28-30tc sie zapisac zeby byc na bierząco i zeby jeszcze miec siłe siedziec tam bo pod koniec ciąży to moze byc kiepsko(tak przypuszczam;-)). Moja kolezanka chodziła na Żelazną i była zachwycona, ja chodze do lekarza na Inflandziej ale jeszcze sie zastanawiam czy tam sie zapisac czy na Żelazną. Z tego co wiem na Karowej nie ma bezpłatej szkoly wiec odpada bo wole te pieniadze przeznaczyc na dziecko a o Madalinskiego nic nie wiem:sorry:
 
a w ogóle przydała się wam ta szkoła rodzenia, bo ja jeszcze nie wiem czy iść, czy nie
mój m kategorycznie odmówił pójścia ze mną , twierdząc, że to pierdoły;-)
 
a w ogóle przydała się wam ta szkoła rodzenia, bo ja jeszcze nie wiem czy iść, czy nie
mój m kategorycznie odmówił pójścia ze mną , twierdząc, że to pierdoły;-)

heheh też miałam obawy czy sie zapisywać bo czasem są tam przysłowiowe "pierdoły" ale jeśli to Twoje pierwsze dziecko to warto..bo tak jak koleżanka powiedziała mi która nie chodziała do szkoły rodzenia to mowiła ze bała się dziecka i tak naprawde nie wiedziała co ja czeka ...w szkole rodzenia przygotowują cie na różne awaryjne sytaucje, zachowania, poród itp. Ale to sparwa indywidualna jeśli masz opory to nic na siłę....;-)
 
reklama
Ja też się zastanawiam czy warto. Tym bardziej, że marne szanse aby mój samiec mógł ze mną chodzić :no: No chyba, że takie zajęcia organizują po 20- w co wątpię.
Jedyny argument, który do mnie przemawia, to że można poznać położne i szpital w którym chce się rodzić- ale ja nie wiem gdzie będę rodzić :-D Niby wszyscy mówią, że najlepiej tam, gdzie ma dyżury mój ginekolog ale jakoś nie jestem przekonana do klinik. Dziewczyny czy któraś z Was jest z Wrocławia lub okolic?
 
Do góry