reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

Ja pierwsze dziecko rodziłam naturalnie ze znieczuleniem, ale wspominam to strasznie bo znieczulenie tuż przed porodem przestało działac i nie podano mi następnej dawki:szok:. Teraz jestem w czwartym miesiącu ciąży i narazie staram się nie myślec o porodzie ale chyba mimo wszystko odważę się na naturalny jeszcze raz, bo sam poród jest może straszny ale szybko doszłam do siebie a dziewczyna która była ze mną na sali i miała cesarkę przeżywała potem koszmar i jej dziecko też... nie mogła karmic itp... . Już niewiadomo naprawdę co jest lepsze... Chyba najlepiej by było gdyby to faceci przejeli ten ból od nas:-D. Problem tylko w tym że chyba nie daliby rady;-)... pozdrawiam
 
reklama
ja 10 lat temu miałam cesarke z powodu ułożenia posladkowego a teraz mimo iz położenie było prawidłowe tez chciałam cesarke. Nawet nie chciałam słyszeć o porodzie naturalnym. Urodziłam w 36 tc przez cc (po odejściu wód) i to chyba jakiś instynkt podpowiadał mi, żeby walczyc o cesarke. Mały był owiniety pępowina wokół szyi i brzuszka. Mam jednak wiele szacunku dla rodzących naturalnie..poprostu nie każdy sie do tego nadaje
 
To pewnie zależy od organizmu,ale po cesarce nie jest tak źle.No może te pierwsze 12 godzin,ale je sie przesypia.Mi małego po porodzie dali po pół godzinie do karmienia
 
ja mialam cc przez ułożenie pośladkowe i szczerze to jestem bardzo zadowolona. w 38 tyg juz prosiłam lekarza o ciecie :-D urodzilam dzien przed terminem i bardzo dobrze wspominam sam zabieg. córeńke od razu dostałam do przytulenia i pocałowania, a po 40 min do karmienia. natomiast po cięciu 36h ból okropny, ale przeciez po naturalnym też boli. połóg trwał zaledwie 2 tyg. blizna ładnie wygląda prawie jej nie widac, a co dla mnie najważniejsze jesli chodzi o sam porod to to ze na dole jestem nienaruszona, nie miałam "przyjemności" czuć bóli partych ani nie meczylam się kilkanaście godzin z samym porodem:-)
 
na dzień dzisiejszy-naturalnie ze znieczuleniem:tak: poczekam jeszcze na opinie neurologa i okulisty,bo mogą popsuć moje plany...;-) i wtedy będzie cesarka...
 
Ja rodziłam naturalnie prawie 3 miesiące temu i bardzo sie z tego ciesze.Co prawda, łatwe to nie było, ale dałam rade:tak:. Miałam wskazanie do cc bo mam wade wzroku dosc duza, ale za nic w swiecie nie dalam sie namowic. Myśle, ze to, co naturalne jest jednak najlepsze. Oczywiscie sa przypadki , ze cc jest konieczne.Ale to przeciez powazna operacja. I moze sam poród nie boli, ale nie jest to lepsze dla zdrowia kobiety ani jej dziecka (gdy wszystko jest ok). A bólu boi sie kazda z nas, jednak mozna sobie pomoc i jakos sobie z nim poradzic. I jaka pózniej satysfakcja! A wzrok mi sie nie pogorszył;-).
(Wybaczcie brak polskich znaków, ale mała mi zasneła na kolanach i pisze lewa reka tylko:-D) Pozrawiam!
 
Ja rodziłam przez cc i myśle, że nie dałabym rady normalnie urodzic ;-) Naszej Myszce tętno spadało i była owinięta trzykrotnie pepowina wokół szyjki. Za kilka dni mam termin porodu i zadnych przeciwwskazan do cc, ale w duchu modlę sie o cc!!! Panicznie boję sie bólu i bardzo chciałabym miec cc.
 
Ja rodziłam przez cc i myśle, że nie dałabym rady normalnie urodzic ;-) Naszej Myszce tętno spadało i była owinięta trzykrotnie pepowina wokół szyjki. Za kilka dni mam termin porodu i zadnych przeciwwskazan do cc, ale w duchu modlę sie o cc!!! Panicznie boję sie bólu i bardzo chciałabym miec cc.
Ja miałam dokładnie tak jak ty,mały miał owiniętą szyjke pępowiną (chociaż nikt nie zauważył tego na usg)i spadało mu tętno.Leżałam przed porodem tydzień na porodówce i (słysząc jak dziewczyny rodzą) tylko utwierdzałam sie w przekonaniu,że nie dam rady urodzić naturalnie
 
reklama
iza813 zgadzam sie z Tobą, kobieta na pewno dochodzi do siebie szybciej po naturalnym niz po cc. Minely dwa tyg zanim zaczelam normalnie funkcjonowac, mimo tego zdnia raczej nie zmienie ;-) Tak jak juz wczesniej mam bardzo niski prog bólu.... Grrrr nawet nie chce sobie wypbrazac, no ale coz przyjdzie czas to i rada sie znajdzie :-)
 
Do góry