reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

reklama
Ja jestem po cc 18.09.2006 i nie wspominam go dobrze :no: okropne :szok: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale jest nasza córeczka Liwia
84434135ebe4db82.jpg

.... warto było pocierpieć :tak:
 
ja mialam dwie cesarki,ale wspominam je raczej dobrze.Pierwsza cesarka to ogromna nieswiadomosc i strach.musialam lezec plasko przez 12 godzin,a ja glupia podnioslam glowe,juz nawet nie pamietam dlaczego.Potem oczywiscie klikudniowy bol glowy.Problem z zawrotami glowy jest normalny.Mysle,ze to po trosze wina zniecuzlenia,a po trosze tego,ze lezy sie dlugo plasko.Chodzilam zgieta,bo mnie szef ciagnal.Przy drugiej cesarce lezalam plasko tak jak kazali i boli glowy nie bylo.Pan doktor ladnie mnie zszyl i rana tak nie ciagla.Prawie od razu chodzilam wyprostowana.
A teraz w lutym czeka mnie kolejna cesarka,troche sie boje,ale staram sie myslec pozytywnie...:tak:
 
Tyciu z tym podnoszeniem głowy to zależy od znieczulenia. Ja nie musiałam się powstrzymywać tylko nie mogę sobie przypomieć przy którym jak jest. Leżeć też nie musiałam 12 godzin, chociaż wstałam dopiero na drugi dzień, ale czulam się dobrze.
Ja z kolei najgorzej wspominam cewnik, szczególnie przed zabiegiem, potem już nie czułam. Balam się też zdejmowania, ale okazało się zupelnie bezbolesne i bezstresowe.
Lęku jakotakiego przed porodem nie czułam, raczej ciekawść... No ale o CC wiedziałam już w 13tc, więc mialam czas oswoić się z myślą.
 
Od dłuższego czasu zastanawiamy sie z meżem czy już czas na nastepnego maluszka:)
Czujemy że brakuje nam jeszcze kogoś w naszej małej rodzince .... :)

Kiedy zdecydowałyscie sie na nastepnego maluszka po Cc ?
 
Cześć!
Moją córeczkę poprzez Cc urodziłam w 2000r. i to pod pełną narkozą. Nawet nie dopytywałam się dlaczego i nie chcę wiedzieć. Klaudia jest ślicznym zdrowym dzieckiem. Lekarz poradził mi abym odczekała około 2 lat zanim zdecyduję się na drugie dziecko, ze względu na moje bezpieczeństwo. Cc to jednak operacja i rana musi sie zabliźnić.
Chciałam mieć szybko drugą słodką istotkę, ale okoliczności sprawiły,że dopiero teraz mogłam sobie pozwolić na rosnący brzuszek. Jestem w 4 miesiącu ciąży. Mam nadzieję, że na przekór opiniom, które wróżą kolejne Cc urodzę siłami natury. Cc to jednak operacja. Cóż jeśli będzie jeszcze raz Cc, to i tak warto ją przejść dla cudownych chwil z dziećmi.
Najlepiej poradź się lekarza, kiedy będzie ten właściwy moment. Pamietaj o swoim zdrowiu :)
 
reklama
Do góry