reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy boje się że coś nie tak

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Dziś czuje się źle . Mam gorączkę wzięłam już paracetamol i dzownilam do lekarza kazał czekać do jutrzejszej wizyty . Zaczynają robić mi się lekko fioletowe paznokcie od dołu . Mi właśnie lekarka powiedziała że martw ciążę musi uznać min 2 lekarzy a i to nie daje gwarancji że wykonają aborcję . Bo teraz się boją sądów i tłumaczenia się . To wprost zapytałam czy muszę mieć zakażenie organizmu a ona że tak bo bez zagrożenia nie rusza
Daj spokój z tym szpitalem, jedź do innego. Widocznie mają tam jakaś paranoje. Tak jak ktoś napisał już - zdrowej ciąży nie będą usuwać, połóża Cię, zrobią badania. Może się pochorowalas bez związku z ciążą, może nawet masz covida, więc mega dziwny ten lekarz, który z gorączką chce Cię przyjąć w gabinecie, bo naraża inne pacjentki, że jutro je zarazisz.
 
Jak zadzownilam bo u nas trzeba bo że covidowe i wcześniej jak jechałam też dzownilam . To dziś usłyszałam że w szpitalu uznała że skoro ciąża nie jest uznana za zmarła to pewnie chce wyłudzić na aborcję. I że jak jeszcze raz zadzowonie to ona poda na policję że chce dziecko zabić
Nie wiem do jakiego szpitala dzwonisz ale na pewno nie oskarża Cię o zabicie dziecka skoro ciaza moze byc martwa. To Ty możesz najwyzej ich podać na policję ze nie chca Cię przyjac w stanie zagrażającym życiu. Bo aborcje muszą wykonać jesli dziecko nie żyje i jest to stan zagrażający Twojemu życiu.
Rece mi opadają...
 
Znam przypadek dziewczyny, która tak bardzo potrzebowała pomocy, że aż jej nie przyjęła. Ludzie się martwili, działali, a ona to olała. I wyszli na idiotów. Gdyby chciała coś zrobić, to dawno by zrobiła.
 
Znam przypadek dziewczyny, która tak bardzo potrzebowała pomocy, że aż jej nie przyjęła. Ludzie się martwili, działali, a ona to olała. I wyszli na idiotów. Gdyby chciała coś zrobić, to dawno by zrobiła.
No niestety prawda. Ale wiesz, ja wierzę ze tez są takie niedoświadczone osoby jak autorka. Nie umieją rozmawiać z lekarzami, walczyć o swoje prawa i są na przegranej pozycji. Może to troll, a może serio więc lepiej nie pisać czegoś czego bysmy nie powiedzieli w takiej sytuacji.
 
reklama
No niestety prawda. Ale wiesz, ja wierzę ze tez są takie niedoświadczone osoby jak autorka. Nie umieją rozmawiać z lekarzami, walczyć o swoje prawa i są na przegranej pozycji. Może to troll, a może serio więc lepiej nie pisać czegoś czego bysmy nie powiedzieli w takiej sytuacji.
przecież tu już wszystko zostało powiedziane. Kilkakrotnie. Co jest niezrozumiałego w słowach "jedź do szpitala, bo możesz umrzeć"?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry