reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

O rety, alez Wy tutaj macie tempo :)

Zycze powodzenia z nocnikiem, my juz jestesmy po (tak jak Twoj naja, jak miala 20mc bylo po sprawie). Ale teraz mysle jak oduczyc od siusiania w nocy...Bo nie mam totalnie pomyslu. Poki co radosnie spi w pampersie :)

My w przedszkolu na dzien matki raczej nic nie bedziemy mieli - bo w sumie poki co mamy bardzo malo dzieci, a wiekszosc zagraniczna wiec juz dawno po dniu matki. Sara - niewatpliwie- nie bedzie pamietac ;]

Teraz tez sie jakos zakatarzyla, co jest dziwne bo w sumie nigdy nie choruje. no, ale u niej w sumie zawsze sie konczy na katarze tylko. Niestety marudna jest strasznie..Ona ogolnie jest dosc mocno emocjonalna, takze teraz troche pracujemy nad dobrym zachowaniem. male sukcesy mamy, ale jeszcze daleka droga zeby potrafila w chwili najwiekszego wkurzenia nie rzucic lyzka...Niestety (stety, stety :) ostatnio wszystko chce robic sama, a jak cos nie wychodzi to jest straszne rozczarowanie. Az czasem mi jej szkoda jak np niesie cos na talerzu wybitnie ostroznie, a na koniec jej spada...I co sie dziwic ze placze :)

Za to moge sie pchwalic, ze dziec opanowal jazde na rowerku trzykolowym i chetnie pedaluje. A dzisiaj sam sobie posmarowala kromke maslem i dzemem (plastikowym nozem oczywiscie) - nasze przedszkole ma polityke dosc mocno zachecajaca do samodzielnosci. Ale dzisiaj to nawet jej wyszla ta kanapka :)

Ja tez wole dlugie wlosy - jak nie mam sily to kucyk i po sprawie :)
 
reklama
Charlene zdolna ta twoja córcia, 2 latka sama sobie kanapkę robi :-).
Ja tez jestem z Dolnego Śląska, tyle że pochodze z Bolesławca, a teraz mieszkam na wsi bliżej Zgorzelca. Ale Wrocław jest bliski memu sercu, bo tam studiowałam.

A tu wrzucam kilka zdjęć
URL=http://imageshack.us/photo/my-images/41/1003467a.jpg/]
1003467a.jpg
[/URL]




Uploaded with
Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Zdjęcia są z naszego ostatniego wyjazdu. Na ostatnich widać ten grad, który padał u nas w niedzielę.
 
Ostatnia edycja:
Edysiek, jakie fajne fotki!!

ja na chwilkę, bo dziecię się myje, ja wróciłam z plot z koleżanką i czekam na młodego aż się ogarnie;-) z księżmi to tak sobie w sumie pomyślałam, że wreszcie jeden powiedział głośno to, co inni robią.. eh, naprawdę szkoda słów. też trzymam się z dala.

femme, oby tak dalej było z tą pracą! niech ci się wiedzie!

charlene, z ciekawości spytam gdzie mieszkasz? czy też rpacujesz w Pl w miedzynarodowym towarzystwie?

a u nas wichura, ze mało głowy nie urwie, ledwo do domu doszłam! burzy z tego pewnie nie będzie, bo zbyt szybko temp. spadła, ale wygląda nieciekawie. a całe popołudnie spędziliśmy na placu zabaw i było cudnie, lekki wiatr, ciepło.. eh, wiosna;-)
 
Zuza już śpi od ponad godziny. Dzisiaj zorientowała się,że pod jej łóżkiem są pojemniki z zabawkami i wszystkie wyciągała i zabawki walały się w całym pokoju :sorry2::sorry2:

A tak w ogóle to robi się coraz fajniejsza i śmieszniejsza. Wczoraj ubierałam się, zakładałam stanik a Zuzia do mnie "stanik ładny naprawde mamo!" :-D a dzisiaj pytam co chce na śniadanie, a ona do mnie "nic" a za chwilę "obiad!" :-p




fanta Ciesze się bardzo, że film godny polecenia:tak: na pewno pojadę do kina.. i popatrzę przy okazji sobie na Deppa :rolleyes::rolleyes2:
Co do komentarzy to nie ma się co przejmować. Dla mnie osobiście ślub cywilny jest ważniejszy niż kościelny:tak: jakiś czas temu myślałam o kościelnym,ale stwierdziłam,że nie jest mi on do niczego potrzebny:no:

rox to rzeczywiście rajdowca;-):-p my to jedziemy ok. 1,5h :sorry2::sorry2:

KasiaiAlex pewnie,że możesz dołączyć. Witamy :tak:

umi Zuza na początku też nie chciała robić kupki do nocniczka i trzymała a jak zrobiła to w majtki, tak ze 2 razy było a później już się przekonała,że jednak wygodniej do nocniczka ;-):tak: Gratulacje dla Kacperka :tak:
Co do kościelnego to nie, raczej nie oznajmię ;-)

naja nie lubisz dzieci? Ja to bym chciała z dziećmi pracować, chociaż mój P mówi, że cierpliwości niby nie mam :-p
Co do linka, który wstawiłaś: :szok::szok::szok: szok, nie wiem aż co napisać :dry:

femme gratuluję :tak: super, że praca na fajnych warunkach no i że szef w porządku ;-)

charlene ja też nie wiem jak oduczyć sikania z nocy. Na razie boję się ściągnąć pampersa na noc, bo rano jednak troszkę siuśków jest.

Edysiek Świetne fotki. Twoja córcia jest bardzo ładna, a jaka chudziutka ;-)
To jest grad?:szok: nie widziałam nigdy aż tak dużego :-p
 
Oto jestem
yes2.gif
laugh.gif
. Teściu już skończył molestować łazienkę, traz mój T robi wykończeniówke, pomaluje jakieś rury i finito!! <hura,hura,hura! przez duże H
laugh.gif
>.
Kubulec już sobie smacznie śpi. Biedaczek zmęczony i trochę znów zaczoł gorączkować
unhappy.gif
. Strasznie szkoda mi go...najgorsze jest to jak nie można pomóc takiemu maluchowi <no oprócz próbowania zbicia temperatury>. Byliśmy z T na zakupach, a Kubulec został z teściową <jak go zaraziła, to niech się nim chociaż czasem zajmie
wink2.gif
> i zaplanowałam obiadek już na jutro. Mianowicie planuje zrobić zupkę pieczarkową i powiedziałam teściowej żeby drugiego też nie robiła bo mam zamiar mielone zrobić, a ona na to, że ona też kupiła i już teraz kotlety stoi i smaży
shocked.gif
. Ale za to ja zrobię sos tzaciki
biggrin.gif
mmm... normalnie zgłodniałam
laugh.gif
.
Famme, pozazdrościć takiej pracy. Fanie, że Ci się udało. Oby było Ci dobrze i dobrze płacili :tak:. Co do antybiotyków, to nie są przesadnie drogie <tak jak niektórzy narzekają>, droższe są witaminki i suplementy diety. Więc wolę dawać małemu owoce :tak:. Dobrze, że Nina Ci nie choruje i mam nadzieje, że się to nie zmieni jak pójdzie do przedszkola.
Edysiek, dziękuję. Fajne foty i ten grad <normalnie szok :szok:>. Choć w pierwszej chwili myślałam, że to jakieś jajeczka typu skrzek :-D ale co ślepy nie widzi, to dopowie ;-).
Naja, zazdroszczę pogody. W Szczecinie dziś szaro, buro, ponuro i oczywiście wietrzycho. Więc raczej to nie wiosna, a mamy już maj...szkoda.
Anetka, ja kilka lat temu <no może ze 2> chciałam jeszcze kościelny ale się z tego wyleczyłam. Słabej wiary jestem najwidoczniej :-D;-). Wiadomo, że marzeniem większości małych dziewczynek jest wymarzony, bajkowy ślub z białą suknią i w ogólę. Teraz mam do tego podejście bardziej ekonomiczne i wolę coś do domu kupić :-D
 
Ostatnia edycja:
Hejka!
Nadrobiłam Was kobitki ale nie odpiszę tak dokładnie bo jakoś weny brak,a ogólnie źle sie czuję od paru dni boli mnie strasznie tak jakby kark,najbardziej jak głowę schylam w dół nie mam pojęcia od czego to.W czwartek idę do ginka żeby mi w końcu jakąś cytologię strzelił bo dawno nie miałam to umówiłam się przy okazji też do lekarza to spytam od czego to może być z tą szyją.

A jutro bardzo Was proszę trzymajcie za mnie kciuki jeśli możecie gdyż idę do pracy swojej na rozmowę z menagerem aby pozwolili mi jednak od września wrócić na jedną zmianę a nie na dwie jak to zaproponowali,szanse mam małe po stwierdzili że procedury się zmieniły i mogę wrócić na dwie ale spróbować nie zaszkodzi.

co do księdza to brak słów ...
co do odpieluchowywania to mam zamiar zrobić zrobić pierwsze podejście w lato choc nie wiem czy to nie za wcześnie trochę
rox super ta fryzurka ślicznie wyglądasz!
femme super że z pracą się ułożyło ,kasa nie zła i praca też spoko.
anetka Zuzia urocza ,mała aparatka!:-)
charlene Sara jest boska !
Edysiek fajowe zdjęcia ,a jakie ładne wianki,własnej roboty ma się rozumieć? a co do gradu to ja jak fanta w pierwszej chwili myślałam że to jakieś rybie jajeczka są bo wcześniejsze zdjęcie małej z wędką było:-D:-D:-D
Fanta ja też jutro mielone zamiaruje zrobić więc smacznego życzę!:-)
 
Ostatnia edycja:
anetka, lubię, byle nie w dużych ilościach:-D z tego co piszesz to twoja córa z takimi tekstami na pewno byłaby moją ulubienicą:-D lubię dzieci z jakimi można sobie pogadać, naprawdę. czyli takie w sumie mało dziecięce.. no ale to już piszę o starszych nieco, bo niemowlaki zawsze są kochane.

fanta
, ja tu przed śniadaniem a czytam o jedzonku, aż mnie skręca teraz;-) patrz, mało brakowało, a mieszkałabym w tym roku w Szczecinie..

justys, kciuki trzymam, daj znać jak poszło!

a ja sprawdzałam pogodę w necie, bo wydaje mi się że jakoś zimno, i fakt, u nas ma być max 16st. idę młodemu ciuchy dać i do przedszkola. miłego dnia.
 
Witam,
kilka dni temu wpisałam sie na wątku dla czego jedynak :-)
i od tej pory próbowałam nadążyć nad wami, ale nie sposób haha :-)
a niby mam urlop :-) ...
obiecuję odzywać sie bo na razie tylko podczytuję...
Wszystkim którzy maja nowe osiągnięcia GRATULUJE :-)
chorym życzę dużo ZDROWIA :-)
Na tematy kościołowe nie udzielam się, nie używam i jakoś nie narzekam :-) czekam tylko jak rodzina mnie wyklnie bo jakoś nie jestem przekonana, że mój młody do komunii pójdzie ( do chrztu mnie zmusił mąż, jeszcze mniej skłonny praktykować niż ja) Jesteśmy małżeństwem (cywilny) od 5 lat, synek ma 4 latka. i to na razie na tyle :-)
Edysiek - piękny grad :| nie wiedziałam, że gdzieś aż tak padało :| u nas tylko wczoraj kurz był wszędzie, akurat wracaliśmy z placu zabaw i normalnie jak podczas burzy piaskowej nic nie było widać, a piach mi w zębach trzeszczał.
Pozdrawiam i lecę do kadr podbić legitymacja na wyjazd...eh te papiery :-( pozdrawiam Aga W.
 
reklama
Witam środowo!
Cierpię dziś na brak weny do pisania :-(. U nas bez zmian, Kubulec w łóżeczku sobie teraz leży i bakę ogląda. Niech już zdrowieje, bo nie nawidzę siedzieć w domu!! Masakra.
Justys, dziękować i również smaczego życzę :tak::-D.
Naja, a co się stało, że nie wypaliło z tym mieszkaniem w Szczecinie?
Felidae, ciężki do zapamiętania masz nick :-D. Zdrówko się przyda w każdej postaci więc dziękować :tak:.
Dobra babeczki uciekam do sklepu... Później zajrzę.
 
Do góry