reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

Cześć dziewczyny!

Edysiek nie męczą mnie drugie zmiany.Z początku było bardzo ciężko ale po ponad 3 latach pracy na drugie zmiany można się przyzwyczaić:)
mamuśka doskonale Cię rozumiem z tym potrącaniem itd.nie lubię tego i najlepiej to bym gryzła i kopa dała :wściekła/y:a nie myśleliście aby przeprowadzić się gdzieś poza Londyn lub w mniej ruchliwą ulicę?


Dziewczyny wiem że to wątek dla jedynaków.Zapisałam się do was z myślą że raczej więcej dzieci mieć nie będę a bynajmniej nie tak szybko a od dwóch dni mąż mnie molestuję ciągłymi pytaniami na temat drugiego bobasa.
Głowa mi dziś pęka,niedługo wybuchnę...mąż chce drugie dziecko,teraz,zaraz,nalepiej już...a Ja nie wiem czy teraz...
Mąż ciągle powtarza że ma już ponad 30 lat że Alan ma prawie 6 i że mamy wszystko czego potrzebujemy i nie ma na co czekać...a Ja mam głąb myśli w głowie
baffled5wh.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
Edysiek super,ze udal wam sie wypoczynek:tak:zawsze lepiej gdzies wyjechac poza dom,chocby kilkanascie kilometrow,a nie w domu...kurcze my mielismy inne plany co do tego urlopu,wyszlo jak wyszlo,caly tydzien maz walczyl z tym piecem,jeszcze malowanie zostalo.Ten tydzien oficjalnie ma wolny,ale oczywiscie chodzi do pracy:-(wiec malo razem znow jestesmy:-:)-pa tak jak by sie gdzies wyjechalo to pracy by ze soba nie wzial:-pHm musze sie z moim losem pogodzic,juz ten typ czlowieka tak ma:-DTylko jakos odkad jestesmy razem jakos o wspolnym urlopie moge pomarzyc,jak jestesmy chociazby u rodzicow to tam zawsze cos jest do pomocy itd.a ja mam ochote gdzies wyjechac razem i sie tak polenic...;-)moze kiedys?
mamuska24 kurcze ja cie rozumie doskonale,wiem o czym mowisz...Londyn?hm tam nigdy nie bylam...moj tata byl i powiedzial,ze to nie dla niego,tego samego zdania byl o czym piszesz...Ja mieszkalam kiedys w Warszawie,prace mialam,kasa byla,ale ja tam sie doslownie dusilam,wiec doszlam do wniosku,ze miasto odpada w moim przypadku,bloki itp.to nie dla mnie:no:
Moze tak jak pisze agnieszka.kk zeby maz byl zadowolony i ty poszukajcie gdzies mieszkania w okolicy spokojniejszej...
agnieszka.kk skoro maz gotowy,a ty?jesli tak to pracy;-):-)na spokojnie...;-)

u nas upalow ciag dalszy...szukam aby cienia:tak:Najgorzej jest z tym jedzeniem u mnie,nie wiadomo co bym zjadla,wszystko jest bezsmakowe...
 
Zyta jaki śliczny suwaczek :-)
Mąż gotowy na pewno a czy ja gotowa...nie wiem...niby tak ale wiesz zawsze jakieś obawy są a może za bardzo panikuję sama nie wiem,nic nie wiem,nie umiem myśli pozbierać <szok>
Chyba najpierw umówię się go ginekologa prywatnie na wizytę zobaczę czy wszystko jest ok i czy mój "mieśniaczek" znikł a może jest większy...ahhh


idę cappucino zrobić!
 
Witam :-)
Ja już po pracy, ale w pracy była masakra z :szok: braku pracy. System nam wywaliło i nic się nie dało robić. To ja już wolę 8 godzin ryć jak dziki osioł :-D chociaż czas szybciej leci.

Córę wygoniłam do sąsiadów - kąpać się, bo u nas duchota dalej. Wieczorem była burza, ale już ani śladu po ulewie.
A ja wstawiłam pościel do prania. A potem chyba zrobię sałatkę z cukinii i może z ogórka, pozbieram resztki. Choć mam już zrobione 110 słoików przetworów z warzyw :tak:

Mamuśka to jak już tyle mieszkasz i jeszcze nie przywykłaś, to chyba już nie przywykniesz :-(
Agnieszka to masz problem :baffled: Musisz to przemyśleć, pomyśleć czego tak naprawdę chcesz.
Tylko kurcze zaraz nam tu zabraknie mam jedynaków :szok:
No jeszcze Fanta chyba zostanie. A tak w ogóle to Fanta co tam słychać u Was ???

Zyta a Ty już zaczęłaś 16 tydzień :szok::szok::szok: To trochę trzymałaś tę tajemnicę dla siebie ;-)
A termin na kiedy masz ? luty ? To już pewnie brzusio niedługo będzie widać, jak nie już :-)

Felidae ???
 
Edysiek pisze:
Tylko kurcze zaraz nam tu zabraknie mam jedynaków
shocked.gif
haha:-)jak tak dalej beda przybywac nam nowe fasolki,to chyba watek trzeba bedzie zmienic na 1+1:-D:-D:-D;-)

ooo a gdzie fanta?
Felidae?

Edysiek hm jeszcze brzuszka nic nie widac,ale to moja uroda chyba,w pierwszej ciazy dopiero pokazal sie chyba w 19tyg.ale i tak dlugo mialam maly,a nawet ogolnie dozego nie mialam...;-)
 
witam dziewczyny widze tu ostatnio powazne tematy ja niedawno tez myslałam nad druga dzidzią ale jak na razie na myśleniu pozostanie. mały pochłania cały mój czas jak wróce z pracy nie wiem jak miałabym sie rozdwoic przy moim dziecku jest to nie mozliwe on nonstop potrzebuje uwagi spokojnie obiadu czy kawy wypic nie moge a cóz dopiero zając sie niemowlakiem. dzis jednak odwiedziała mamę znajoma która niedawno została bacia i przyszła z ta mała wnusią az oczy mi sie smiały jak na ta kruszynke patrzyłam
 
Hej dziewczynki;)
Wrócilismy wczoraj z Wakacji:)Było cudownie:elvis:Teraz kończymy pokoik Naszej myszki, co do powiększenia rodziny to póki co nie planujemy i ja chyba nawet już nie chcę!Więc podejrzewam, że sama zostanę niedługo;):-D:-D:-D
 
Hej
Jestem wykończona i mega zła...nawet nie zdajecie sobie sprawy dziewczyny z jakimi ja debilami muszę pracować
realmad2.gif

Co do dzidzi to muszę zebrać wszystkie myśli do kupy...na chwilę obecną nic nie wiem,nie umiem myśleć...


Spokojnej nocy !
 
Hej
Jestem wykończona i mega zła...nawet nie zdajecie sobie sprawy dziewczyny z jakimi ja debilami muszę pracować
realmad2.gif

Co do dzidzi to muszę zebrać wszystkie myśli do kupy...na chwilę obecną nic nie wiem,nie umiem myśleć...


Spokojnej nocy !
Trzymaj się i nie daj się!!!Ja bym dała wszystko by wyjechac z tego popier... kraju!:wściekła/y:
 
reklama
Witam :-)
Gwiazdeczka doskonale Cie rozumiem, poszłam do pracy jak córcia miala niecałe 2 latka. I nie miałam czasu na nic.
Teraz to czasem mam tego czasu aż za dużo. Ale i tak zawsze coś sobie wynajdę, albo ogród, albo w domu. Tak wczoraj rogaliki zrobiłam, pyszniutkie - koleżanka mi przepis podsunęła - z drożdżowego ciasta, które po zarobieniu wrzuca się do zimnej wody :szok: :tak:
Dzisiaj musze w końcu porządki w szafach porobić.


Jak sobie pomyślę, że znowu bym miała nie mieć na nic czasu :baffled:

Lena fajnie, że wakacje się udały :-)
Agnieszka bałwanami się nie przejmuj :no: wszędzie ich pełno :-p

Zyta myślę, że wątek dla jedynaków pozostanie wątkiem dla jedynaków :tak:
 
Do góry