witam się i ja poczytałam was,pooglądałam wasze zwierzątka-są super! szkoda mi że ja nie mam ale jeszcze sobie nie pozwolę na zwierzatko
jeszcze nie, ale jak tylko pomyślę o przeprowadzce i jak bedę miała ogród to kupuję psa.
co do samolotu ja po prostu boję się podróży z dzieckiem, jak leciałam pierwszy raz to się nie bałam ale im częściej tym bardziej to przezywam. na szczęście wujek zgodził się z nami lecieć(tzn brat mojego małża) więc bedzie mi raźniej.
Agnieszka ja też wolę mieć mniej znajomych a szczerych i prawdziwych niż dużo a byle jakich. już kiedyś pisałyśmy o tym że jak wracam do PL do znajomi nawet cześc nie odpowiedzą a na NK to pod każdą fotką komenta zostawiają- aż żal
my pogode mamy sliczniutką ale to tylko dzisiaj bo od jutra znowu deszcz
. małż został z małą rano jak ja musiałam iść do lekarza i nawet mi w domku posprzatał- tylko kuchnie mi zostawił bo nie znosi tam sprzatać, śniadanko małej zrobił tak więc ja troszkę mam dzień luźniejszy. sprzatanie z głowy własciwie tylko trzeba się za obiad wźiąść
miłego dzionka dziewczyny

co do samolotu ja po prostu boję się podróży z dzieckiem, jak leciałam pierwszy raz to się nie bałam ale im częściej tym bardziej to przezywam. na szczęście wujek zgodził się z nami lecieć(tzn brat mojego małża) więc bedzie mi raźniej.
Agnieszka ja też wolę mieć mniej znajomych a szczerych i prawdziwych niż dużo a byle jakich. już kiedyś pisałyśmy o tym że jak wracam do PL do znajomi nawet cześc nie odpowiedzą a na NK to pod każdą fotką komenta zostawiają- aż żal

my pogode mamy sliczniutką ale to tylko dzisiaj bo od jutra znowu deszcz


miłego dzionka dziewczyny