reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

jasne już podaję


szkl ryżu
2 szkl mleka
1 łyzka cukru

gotować na malutkim ogniu żeby ryż się nie przypalił(ja wyłaczam jak mleko się zagotuje i przykrywam, potem jeszcze w zależności czy ryz jest juz miekki gotuje i wyłączam tak kilka razy)

5-6 jabłek startych na grubych oczkach, smażę z odrobiną cynamonu.

ryż dziele na 2 częsci jedna daję na spód naczynia żaroodpornego -potem jabłka- druga częsc ryżu- posypuję cynamonem -i jeszcze na wierzch odrobina masła (żeby ryż z wierzchu podczas pieczenia nie zrobił się zbyt suchy)
zapiekam pod przykryciem ok 20min. podaję ze śmietaną, moja mama zawsze daję kremówkę do tego ale ja wolę kwasna śmietanę.
smacznego.
 
reklama
witam...
alez mi zapachnialo cynamonem:-)
pchelka oooo widze,ze ty pozno chodzisz spac...,

wcale mnie nie cieszy weekend,meza nie bedzie,uff jestem zla na to zycie...zawsze mam pod gorke...:-(
 
Agnieszka ja też życze miłego weekendu no i urlopu!:-)
Zyta głowa do góry, trochę optymizmu! chociaż wiem jak ,,smutno, jest bez faceta, bo ja też lubie jak mój jest w domu-jakoś zawsze wolny czas spędzamy razem.;-)

a my zaraz wychodzimy chociaz pochmurno się zrobiło,mam nadzieję tylko że deszcz nas nie złapie. dziewczyny jakieś pomysły na dzisiejszy obiad, bo ja już nie wiem co wymyslać:zawstydzona/y:
 
ach tak mnie dzisiaj naszlo sentymentalnie:rofl2:
a jak wiecie,zreszta czasami jest zle,smutno bez bliskich...:crazy:
ooo mamuska24,agnieszka.kk macie rodzine w UK?z ktora sie spotykacie?jak nie to moze mnie zrozumiecie?ja mam rodzine,ale ze strony meza:rofl2:i to nie to samo...,ale tak na gruncie takim hm jak by to nazwac?bez scislejszych wiezi,sa bo sa...
i tak czasami mnie nachodza mysli,ze jednak wieksza rodzina to podstawa...;-)

mamuska24 co do obiadu,hm zalezy co lubicie jesc...mieso,makarony itp.
u nas dzisiaj dojadamy to co mamy juz gotowe...wiec kopytka,kotlety,salata,pomidory...
jak nie mam meza w domu to bardzo wysilac sie nie musze jesli chodzi o jedzenie...a jak jest to wiadomo,czlowiek pracy cos zjesc musi,chociaz dozo nie je,ale staram sie cos dobrego przygotowac...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zyta ja mam rodzinę tutaj tzn teścia i 2-óch braci mojego męża czyli właściwie rodzina mojego męza, ale jest także mój tata który czasem odwiedza swoją wnusię, ale mój tato to cięzki typ człowieka jest po rozwodzie z moją mama i jedyny kontakt z rodziną ma ze mną.

co do obiadku wyjęłam mięsko mielone i coś z niego mam wyczarować,problem w tym że moja mała ostatnio grymasi i w kołko jadłaby jajecznicę i kluchy na mleku. (a na jajecznice mówi ,,mamo zrób gąsienicę)
 
ach tak mnie dzisiaj naszlo sentymentalnie:rofl2:
a jak wiecie,zreszta czasami jest zle,smutno bez bliskich...:crazy:
ooo mamuska24,agnieszka.kk macie rodzine w UK?z ktora sie spotykacie?jak nie to moze mnie zrozumiecie?ja mam rodzine,ale ze strony meza:rofl2:i to nie to samo...,ale tak na gruncie takim hm jak by to nazwac?bez scislejszych wiezi,sa bo sa...
i tak czasami mnie nachodza mysli,ze jednak wieksza rodzina to podstawa...;-)
Zyta tu Cię rozumiem doskonale (nawet w słowie pisanym ;-))
Jeśli chodzi o rodzinę to w UK mamy tylko brata mojego męża,rzadko siebie odwiedzamy bo czas na to nie pozwała,każdy zapracowany...
Osobiście bardzo tęsknię za rodziną z Pl,nie da się opisać tego uczucia i ktoś kto nie mieszka miliony kilometrów od rodziny sam,to nie zrozumie nas...
trzeba być dzielnym i iść do przodu,nauczyć się walczyć z nudą i uczuciami.
Oczywiście moje kciukasy za powiększenie rodziny trzy mam mocno Zyta :tak:


mamuśka jak masz mielone to może spaghetti tylo sosu i makaronu Ci brakuje :-)
 
aaa dziewczyny tzn.mamuska24,agnieszka.kk w ogole spotykacie sie z jakimis Polakami w UK?mieszkaja gdzies blisko was?

ja raczej nie mam kataktu,hm trudno by nazwac to jakims kataktem,czasami gdzies na ulicy...

mamuska24 w kacu co dzisiaj na obiad???
agnieszka.kk udanych zakupow...a i krem dobry sobie kup,zawsze lepiej miec niz nie miec...
 
reklama
Zyta mam kontakt z dwiema mamami, z którymi spotykamy się na kawce raz u mnie raz u nich, a z innymi na play grupie, tam spotykają się mamy z dzieciakami i zawsze jest z kim pogadać.
miałam ,,kolezankę,, która wydawała mi się fajną babka ale jak ostatnio przyszła do mnie i oznajmiła że obrzydliwe jest to że w pokoju moja córa na nocio siadła to już się z nią nie spotykam(najśmieszniejsze że jej córka tez zaczęła się uczyć siadania na nocio w tym samym czasie co moja, a i jeszcze ona zakładała swojej małej podpaski) więc jak mnie skrytykowała dałam sobie spokój,bo nie lubię ludzi którzy widza innych ale na siebie nie patrzą.

na obiad zrobiłam młode ziemniaczki, pulpeciki w sosie śmietanowym+mizeria bo mała chciała ,,baby potato ,, i tak jakoś obiad się już zrobił. miało być spaghetti ale sos kupiłam dopiero teraz jak wyszłyśmy do sklepu po drobiazgi których nam w domku brakuje.

Agnieszka- udanych zakupów!
 
Do góry