mnie właściwie nie dziwią zachcianki dzieciaków bo w tych czasach to jakas dziwna moda na rywalizację panuje, ale dziwi mnie podejście nie których rodziców którzy wymagaja od chrzestnych cholernie drogich prezentów. albo sam fakt że biora kogoś na chrzestnego bo ma kasę- jakoś zero duchowości w tym i moralności chyba też.
u mojego brata była taka sytuacja z tym quadem że rodzice wypisali w [podpunktach co kto powinien kupić, chrzestni mieli 4 opcje do wyboru np quad, złoty zegarek, komp, lub laptop, samo podejście jest okropne ale mój brat kupił to bo myślał że mały się ucieszy. dzisiaj na quadzie jeździ jego tatus a dziecko miało pozwolenie usiąść tylko raz w zeszłym roku wlasnie po komunii. wiec dla kogo ten prezent własciwie był?
tak więc czasem chyba trzeba kierować się rozsądkiem i nie dać się zmanipulować,na szczęscie nie wszyscy tacy są że chrzestnych uwazają tylko wtedy gdy trzeba drogi prezent dziecku zrobić.
;-):-)
u mojego brata była taka sytuacja z tym quadem że rodzice wypisali w [podpunktach co kto powinien kupić, chrzestni mieli 4 opcje do wyboru np quad, złoty zegarek, komp, lub laptop, samo podejście jest okropne ale mój brat kupił to bo myślał że mały się ucieszy. dzisiaj na quadzie jeździ jego tatus a dziecko miało pozwolenie usiąść tylko raz w zeszłym roku wlasnie po komunii. wiec dla kogo ten prezent własciwie był?

tak więc czasem chyba trzeba kierować się rozsądkiem i nie dać się zmanipulować,na szczęscie nie wszyscy tacy są że chrzestnych uwazają tylko wtedy gdy trzeba drogi prezent dziecku zrobić.

Ostatnia edycja: